To był dziwny dzień…
Poszłam do kościólka, aby skorzystać z sakramentu pokuty na czas świąt. Trochę postałam sobie w kolejce do konfesjonału i wróciłam strasznie zmęczona i głodna. Do tego strasznie bolał mnie brzuch. Początkowo myślałam, że to z głodu. No, ale po napełnieniu bęca, ból zamiast ustać nasilał się. Do tego zaczął boleć mnie krzyż i pojawiły się skurcze. Byly dość mocne, ale na szczęście niezbyt częste.
Zadzwoniłam do gina i kazał mi wziąść tabletki, położyć się i jeśli nie przejdzie natychmiast jechać do szpitala.
Na szczęście skurcze przeszły
Zostałam więc w domciu i od razu nastawiłam pralkę z rzeczami Fasoli. Stwierdziłam, że lepiej przygotować to za wczesnie nawet miesiąc czy półtora. Nie chciałabym zostawiać męża samego z tym wszystkim, zwłaszcza z praniem czy prasowaniem. Wiem, że poradziłby sobie z tym świetnie, ale…
Oj, coś to Moje Dzieciątko strasznie się śpieszy na ten świat.
Pozdrawiam!
14 odpowiedzi na pytanie: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
Kasiu uwazaj na siebie slonko 🙂 Powiem Ci ze przygotowanie torby wczesniej daje pewnego rodzaju komfort psychiczny… Wiem cos o tym – w poprzedniej ciazy torba czekala na jakies poltora miesiaca przed terminem i wszedzie z nami jezdzila tym razem bedzie tak samo… Choc mam terminek dopiero na marzec ciuszki wypralam kilka dni temu, torba w polowie spakowana a to dlatego ze z doswiadczenia wiem ze jeszcze nie raz ja przepakuje hihihi….
Cmokaski – zycze Ci wszystkiego naj….
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
Kasiu Twoja Fasolka ma jeszcze miesiąc czasu, dokąd ona się tak spieszy? Ale skoro Maluchy lubią płatać takie figle i wymykają się ze swoich przytulnych mieszkanek może faktycznie lepiej przygotować się wcześniej? Ja czuję, że mój Maluszek poczeka na swój czas, a być może nawet się trochę “przeterminuje”?
Beata i Maluszek (30.01.2004)
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
ja wlasnie tez zabralam sie za pranie z podobnego powodu. moze nie mam tych skurczy specjalnie mocnych, ani czestych, ale za to przeczucie…. dzis w nocy dziwnie mi strzelila kosc lonowa jak sie przekrecalam… o rany jak ja sie wystraszylam ze to moze pecherz juz pekl. na szczescie to tylko moja wyobraznia…:)
mam nadzieje ze moje malenstwo poczeka chociaz do konca stycznia. celowalismy w wodnika. chociaz moze nie powinnam za duzo od dzidzi wymagac ( chcielismy dziewczynke i jest dziewczynka ):)
trzymaj sie cieplutko i wytlumacz malenstwu zeby chociaz swieta jeszcze przeczekalo w ciepelku…:)
ania (11.02.2004)
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
racja!!!
Ja juz od dawna mam wszystko poprane, poprasowane i nawet odlozone ubranka i spiworek na wyjscie ze szpitala – pod tym wzgledem jestem spokojna, nic mnie nie zaskoczy (tak jak z Agniesia)
Wiesz ja dzis tez sie kiepsko czuje, cala noc mialam strasznie napiety brzuch, dzis pierwszy raz mam znowu skurcze odkad wyszlam ze szpitala i biore te cala kupe lekow, sa na szczescie nie tak czeste i raczej nie boli za bardzo wiec staram sie nei panikowac – zreszta teraz nawet jakby sie zaczelo to i tak w szpitalu nie beda wstrzymywac porodu (skoncz. 36 tydz), mam nadzieje ze maluszek wytrzyma przynajmneij do tego 37 tyg – chce go miec przy sobie a nie w inkubatorze!!!
Napewno wszystko bedzie dobrze!
buziaki dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
No,no Kasia zadne takie, masz byc moja dyplomowa pacjentka
Magda mama Natalki ur19.03.03
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
No właśnie, od Maluszka nie można zbyt wiele wymagać. Ja chciałabym, aby wytrzmał chociaż do końca roku.
A to, że sie śpieszy wiemy już od połowy listopada, bo wtedy wyądowałam w szpitalu i o mało nie urodziłam Krasnala.
Wam również życzę, aby Maluszki zbytnio się nie śpieszyły
Buziaki!
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
no pewnie malenstwo poczulo swiateczny klimat i chcialo zobaczyc o co chodzi, wiec mu lepiej wytlumacz ze jeszcze niejedne swieta przed nim
Zuza + malenstwo 7.VII.2004
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
Do Koścoiła nie mogę chodzić już od ponad dwóch miesięcy, w ostatnią niedzielę chciałam spróbować bo czułam się lepiej, wyszłam juz po pięciu minutach. Nawiasem mówiąc było mi nbardzo przykro, bo w Kościele było dużo ludzi a nikt nie zamierzał ustapić mi miejsca, a te moje 110 cm w pasie nie wygląda na apetyt:(((. Gdzie jak gdzie ale w Kościele spodziewałam się innego zachowania wobec ciężarnej:((. A ubranka juz też mam wyprane, tym bardziej, że ostatnio czuję jak Błażej dosłownie wypycha się na ten swiat. Pozdrowionka:)
Justyna z Marcepanem i Kruszynką (24.01.04)
Madzia!!
Wiem i cały czas pamiętam!!
Dlatego wczoraj tak usilnie tłumaczyłam Fasoli, ze musi jeszcze trochę poczekać. Jak nie ze względu na mnie to na Ciocię Madzię, aby miała 6 na dyplomie
I wiesz, że chyba poskutkowało??? Bo dziś nic mnie nie boli.
Buziaki!!
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
oj a gdzie ten Twoj maluszek tak sie sieszy 🙂 niech poczeka troszke jeszcze 🙂
Kasia + Synus (17.01)
Re: Madzia!!
Grzeczny Fasolek
Magda mama Natalki ur19.03.03
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
kasiu chyba wszystkie Michalki sie pchaja na swiat,ja tez juz leze od poniedzialku,mam juz rozwarcie i dosc duzo skurczy,szczescie nieregularne ale dosc silne z bolem podbrzusza.chyba nie doczekam stycznia w calosci,oby do niedzieli,to bedzie u mnie juz 38 tydz sie zaczynal wiec niech sie dzieje co chce…trzymaj sie.mam twoj numer komorki jak moja malutka myszka przyjdzie na swiat to wysle ci sms!pozdrawiam pa kaska
Re: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
Kasieńko, trzymaj się dzielnie i oby do niedzieli
Trzymam za Was mocno kciuki i życzę lekkiego porodu…
Czekam tez na wieści….
Buziaki!
Myszka74
Kasieńko, trzymaj się dzielnie i oby do niedzieli
Trzymam za Was mocno kciuki i życzę lekkiego porodu…
Czekam tez na wieści….
Buziaki!
Znasz odpowiedź na pytanie: Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy