dziewczynki, witam serdecznie, jestem starajaca sie i chcialam Wam zadac jedno pytanie, moze troche naciagane.
otoz w tym cyklu (a jest to 2 cykl moich staran) odczuwam strasznie silne przeczucie, ze sie udalo. mowilam juz forumowiczkom na “starajacych sie” i podpowiedzialy, zeby Was o to zapytac. jestesmy ciekawe, czy u ktorejs z Was tez tak bylo? Ze wiedzialyscie od razu, na 100%, ze wyszlo? Jesli tak, to opowiedzcie cos wiecej.
Podejrzewam, ze za tydzien przyjdzie okres i tak to sie skonczy, ale chcialabym wiedziec cos od “expertek”. dzieki Oczekujace:) pozdrawiam Was i dzidzie w brzuszkach.
Sylvie
6 odpowiedzi na pytanie: pytanie o “przeczucie”
Re: pytanie o “przeczucie”
ja takie przeczucie mialam ale to juz bylo po spoznionym okresie..jakies pare dni…w chwili robienia testu raczej nie zdziwila mnie druga krecha!
pozd
dorota…termin…1 czerwca!
Re: pytanie o “przeczucie”
Przy pierwszym cyklu starań byłam taka pewna, że juz sie udało, że byłam w stanie prawie poinformować o tym moich rodziców (nawet bez potwierdzenia testem). Byłam strasznie rozdrażniona, bolały mnie piersi. Oczywiście dostałam okres, były łzy zawiedzenia, bo przecież to było takie pewne….Za drugim razem absolutnie nie spodziewałam się, że to będzie już. ” Za łatwo by poszło” – myślałam sobie. No i udało się!!! Tym razem też były łzy, ale szczęścia 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę aby TO już było teraz.
Małgosia+Maleństwo 30.10
Re: pytanie o “przeczucie”
Starałam sie zajść w ciążę ok.roku,tzn.12 miesięcy tak na maksa, a wczesniej przez poł roku nie zabezpieczaliśmy się.
Tak więc miesiąc po miesiącu moja depresja się powiększała i tak we wrześniu2002 zrobiłam (jak zwykle ) test, który potwierdził ciąże. Nie muszę pisać jak strasznie się cieszyłam, ale za parę dni pojawił sie ból brzucha i silne krwawienie.W pazdzierniku dostałam kolejną miesiączkę i przed tą listopadową byłam pewna, że zaszłam w ciązę. Mój mąz błagał mnie zebym odpuściła i nie nakręcała się tak, żebym nie robiła testu przed spodziewanym terminem okresu. Pamiętam, ze powiedziałam mu wtedy, ze ja wiem, ze jestem w ciąży i, że chcę mieć tylko na to jakiś mały dowód. Na tydzień przed okresem zrobiłam test, no i wyszedł pozytywny. Przez te wszystkie wcześniejsze miesiące nigdy nie zaznałam podobnego uczucia, jak wtedy w listopadzie.
Mam nadzieje, ze Twoje przypuszczenia szczęśliwie sie potwierdzą tak jak parę miesięcy temu moje!Trzymam kciuki.
rita2(14.07.2003)
Re: pytanie o “przeczucie”
Ja tez sie staralam ale nie mialam zadnego przeczucia a moze po prostu balam sie je uslyszec bo poprzednio za bardzo sie rozpedzilam i nic z tego nie wyszlo,tak czy inaczej,mialam troche “sygnalow” ale dopiero jak tescik mi wyszedl to do mnie dotarlo
Monia i chlopaczek (30.08.03)
Re: pytanie o “przeczucie”
A ja miałam nieustające przeczucia przy wszystkich chyba 4 wcześniejszych cyklach – nawet starałam sie nie pic np. kawy – jakby co, a w tym cyklu kiedy sie udało specjalnie w to nie wierzyłam i aż do zrobienia testu niczego sobie nie obiecywałam…
Karolka i Przecinek (7.08.03)
Re: pytanie o “przeczucie”
My nie staraliśmy się usilnie z mężem o naszego szkraba, ale chcieliśmy mieć dziecko. To, że zaszłam w ciążę nazwałam małżeńską przecudną wpadką Rzeczywiście w moim przypadku przeczucie, czyli po prostu kobiecy instynkt zwyciężyło. Kiedy miesiączka opóźniała się dwa dni wiedziałam, że jestem w ciąży. Poszłam do apteki po test i kiedy zrobiłam go następnego dnia rano i zobaczyłam dwie cudowne kreski nie wiedziałam co mam zrobić ze szczęścia. To niesamowite uczucie.
Rzeczywiście w moim przypadku to przeczucie podpowiedziało, że nie mam co czekać na miesiączkę.
,
Aga i Martynka – 15.08.’03.
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o “przeczucie”