Mam takie pytanie, moze glupie, ale bardzo prosze odpowiedzcie: Jaki wyglada ubikacja w przedszlu waszego dziecka?
U nas w osiedlowym przedszkolu w-c sklada sie z tylko jednej muszli, na dodatek bez deski, brak jest papieru toaletowego a spluczka jest na takiej wysokosci ze dostanie do niej tylko dorosly.
Nawet za moich czasow bylo o wiele lepiej!
Nie chce dawac mojego dziecka do takiego przedszkola.
(Sa jeszcze inne rzeczy ktore mnie tam wkurzaja)
Zastanawiam sie jeszcze nad jednym, czy na sile dawac go do osiedlowego przedszkola gdzie pozna dzieci z ktorymi potem bedzie chodzil do szkoly, a moze wozic go gdzies dalej do takiego lepszego?
Jola i Adrianek (30.10.2000)
13 odpowiedzi na pytanie: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
U Pawełka w przedszkolu łazienka jest fajna. Są chyba dwie kabiny z takimi drzwiamu jak na dzikim zachodzie, kilka umywalek, każde dziecko ma swój ręcznik i szczoteczkę do zębów + kubek. Jeśli chodzi o spłukiwanie to jest za pomocą przycisku, na wysokości, do której dziecko na pewno dosięgnie. Także jestem zadowolona.
Uważam, że przedszkole do którego chodzi Pawełek jest w porządku.
Jeśli chodzi o przedszkole to nie wiem co Ci doradzić….. Paweł chodzi do najbliższego. My nie mamy samochodu, więc ciężko by było go gdzieś dowozić. Poza tym teraz na początku, kiedy jeszcze robi awantury rano i nie chce wstać, to cieszę się, że przedszkole jest tak blisko.
Pozdrowienia dla przyszłego przedszkolaka.
Kasia mama Pawełka
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Zapomniala napisac ze muszla jest duza jak dla doroslych (i bez deski) wiec Adrian napewno sobie nie poradzi. Jak bede musiala dac go do tego przedszkola to dopiero do zerowki. Ale jeszcze mysle o przedszkolu kolo moich rodzicow, zobaczymy :o)
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
wcale nie marudzisz!
Ja byłam na dniahc otwartych w przedszkolu i nie zajrzałam do wc.
Ja bym na twoim miejscu nie dawała dziecka do jakiegoś pierwszego przedszkola.
Julkę zamierzamy od września dać do przedszkola i wiesz, że ja jej nie daję do przedszkola gdzie jest bliziutko bo tam jest taka malutka sala itd.
Jesteśmy mamami i musimy dbać o ansze małe okruszki!
Julcia 26.04.2001
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Asia zaczela chodzic do przedszkola w zeszlym roku i na poczatku wstydzila sie korzystac z w-c. Nie chciala tez jesc, wiec moze nie miala takich potrzeb :-). Ale stan ubikacji byl bardzo dobry, 4 na 40 dzieci, male, z kolorowa deska. Kazde dziecko ma swoj recznik, szczoteczke do zebow i kubek. Wtedy do przedszkola dojezdzalam autobusem 40minut. Byla to czysta strata czasu, wiec sie przenieslismy blizej przedszkola. Nie chce Ci doradzac zmiany miejsca zamieszkania, tylko dojazdy moga byc troche meczace, zwlaszcza w zimie. Stan w-c bylby dla mnie bardzo wazny, bo jak nie dbaja o higiene dzieci, to o inne rzeczy rowniez.
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
U Stasia w przedszkolu jest łazienka, gdzie jest kilka kabin z małymi sedesami. Obok jest kilka umywalek. Wszystko jak dla krasnoludków 🙂
Co do dojazdów – chyba, że “po drodze” do pracy? Bo jak “nie wiadomo gdzie” to tez chyba bez sensu… ale opis łazienki nie wygląda zachęcająco… raczej jednak rozejrzyj się za jakimś innym przedszkolem…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
A daj sobie spokój z takim przedszkolem! Chyba, że przez pomyłkę zajrzałaś do wc dla personelu ;-))))), co zresztą też by niezbyt dobrze świadczyło o paniach tam pracujących.
Moja starsza córka chodziła co prawda do prywatnego, mieszczącego się w mieszkaniu i muszla była normalnych rozmiarów, ale był podnóżek i deska (nakładka) dla dzieci.
Lepiej jeszcze poszukaj, ja woziłam moją córkę dość daleko (na szczęście metrem), ale byłam bardzo zadowolona i co najważniejsze ona też !
Pozdrawiam
Dziekuje Wam!
Wszystkim Wam bardzo dziekuje ze utwierdziliscie mnie w przekonaniu ze nie powinnam dawac synka do tego przedszkola. No coz jak pisalam nie tylko ta tragiczna ubikacja nie podoba mi sie. Nie podobal mi sie tez personel tj. pani wychowawczuni trzylatkow, ktora w mojej obecnosci dala klapsa placzacemu chlopczykowi-a byl to pierwszy dzien! Ale najbardziej zdenerwowala mnie sytuacja odnosnie ilosci godzin i posilkow. W skrocie wygladalo to tak ze w kwietniu zapisalam Adriana na 6 godzin i 3 posilki. Mila pani to zaproponowala bo w kazdej chwili mozna zmienic. W domu jednak przemyslalam to i po kilku dniach poszlam zmienic na jeden posilek, czyli 3 godziny. Odpowiedzialna za to inna pani (intendentka) powiedziala ze nie mozna zmienic bo zrobila juz statystyki i kazala przyjsc w pierwszym tygodniu wrzesnia.
No i kilka razy bylam u niej w pierwszym tygodniu wrzesnia, ale za kazdym razem mowila ze nie moze zmienic, a takiej rozmowy (tej przed wakacjami) wcale nie bylo!
Powiedziala ze zmienic mozna dopiero w pazdzierniku!
Zdenerwowalam sie i poszlam do dyrektorki. Dostal mi sie ochrzan ze jestem niezdecydowana itp. ale udalo mi sie jakos postawic na swoim i Adriana przepisali na jeden posilek. Ale to nie koniec historii. W czwartek (4.09) bylo zebranie wszystkich rodzicow z calego przedszkola i oto na tym zebraniu zostala opowiedziana historia o mnie ze jakas pani ciagle chodzi i zmienia cos, robi zamieszanie itp. Czulam sie tam jak idiotka, jakby ktos uderzyl mnie publicznie w twarz! W piatek wypisalam Adriana z przedszkola.
I co wy na to?
Dlatego chce dac Adriana do przedszkola u moich rodzicow. Oczywscie najpierw musze sprawdzic jak tam jest ale mysle ze ok.
Ale sie rozpisalam..
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
W naszym przedszkolu są 2 toalety – na dole i na piętrze.
Na dole są dwie kabiny, a na piętrze 6. Każda kabina jest odgrodzona i ma zamykane drzwi. Nie ma niebezpieczeństwa, że się maluch zamknie – bo kabiny są dostosowane do wielkości dzieci – dorosły stojąc za kabiną widzi z góry bez wspinania się na place co poabia dzieco w środku.
Spłuczki to są takie rączki do przekręcania na wysokości ramienia dziecka. Zawsze jest papier toaletowy i po skorzystaniu Pani pomaga młodszym porządnie wytrzeć pupę oraz przy myciu i wycieraniu rąk (umywalki są w tej samej dużej sali).
Marzena z Jakubem (3 lata 4 miesiące)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Oj to chyba nie przeczkole!!!
we wrzesniu moja Pszczoleczka idzie do przeczkola i w czerwcu bylismy na trzech spotkaniach! bylo swietnie, sale cztste pelno zabawek i toalety sliczne!!
Dla na szkrabow to wielki bol rostac sie z mamusia a jeszcze okropne sale NIE NIE – mysle ze nie powinnas dawac swojej pociech i lepiej wozic niz ma przebywac w takim okropnym miejscu!!
pozdraweiam
gosia
Gosia i Pszczołka Maja 10.11.2001i jeszcze moje starania o bobaska
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Ja dałam córkę do przedszkola, które jest daleko od naszego miejsca zamieszkania, ale za to blisko pracy. Rano jeżdzimy wszyscy samochodem, jeżeli jest czas to erazem zawozimy ja do przedszkola, a potem mąż podrzuca mnie do pracy. Gdy mąż nie może jej odebrać ok. 15.30-16, ja po nia wychodzę z pracy, potem razem czekamy na tate u mnie lub jedziemy we dwie autobusem do domu A do szkoły pójdzie juz na osiedlu koło domu. W przedszkolu do którego chodzi moja córka sa normalne ubikacje dla dzieci (tzn. takie malutkie), kilka na jedną salę, jest papier i wszystko inne jest ok. Myślałam że to norma w przedszkolach.
pozdrawiam
Monika, Julka 6 lat i Antoś 8 m-cy
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
Ja tez myslalam ze to norma i wogole warunek zeby przedszkole moglo dzialac, ale widocznie nie.
Jestem juz na 100% pewna ze nieposle tam mojego dziecka.
Mysle tez o przedszkolu kolo moich rodzicow ktore zamierzam odwiedzic i pierwsze co sprawdze ubikacje ;o)
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: Pytanie o przedszkole- ( marudze)
No i jaka decyzja zapadła?
I jak początki w przedszkolu?
Re: Dziekuje Wam!
powiedz mi jak sprawdzasz jak jest w tym przedszkolu?
to Julcia (26.04.2001)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie o przedszkole- ( marudze)