Kochane Mamusie i przyszle Mamusie!!!!
Oj ta moja fasolka to daje mi w kosc 🙂 Myslalam ze po 3 mc to juz troszke przechodza mdlosci a tu nic i wciaz spedzam cale ranki i wieczory w toalecie. Najgorsze jest to ze ja nic niemoge zjesc…. Czy kiedys sie to zmieni?????
[img]https://bd.lilypie.com/8htTp1/.png[/img”>
6 odpowiedzi na pytanie: Ratunku – brak apetytu
Re: Ratunku – brak apetytu
Ja miałam podobnie podczas pierwszej ciąży. Pierwsze 3 miesiące a może nawet trochę dłużej były najgorsze. Jak tylko rano wstałam i zjadłam śniadanie to za chwilę wszystko spowrotem lądowało w kibelku i tak codziennie. To był istny koszmar, wieczne mdłości i wymioty. Ale w końcu to minęło i było już tylko dobrze, oczywiście pomijajac późniejsze bóle kręgosłupa, opuchnęte nogi itp.
Teraz podczas tej ciąży jest inaczej, miałam na początku mdłości, które skończyły się po 3,5 miesiąca, ale wymioty zdarzyły mi się tylko 3 może 4 razy.
Także nie przejmuj się wszystko z czasem minie. zyczę dużo zdrówka. Kasia
Re: Ratunku – brak apetytu
u mnie to trwalo troche ponad 4 miesiace…wspominam to jako najgorszy okres mojego zycia…. Non stop wymiotowalam, bez wzgledu na to czy cos zjadlam czy nie…wyszlam wiec z zalozenia ze lepiej nic nie jesc i wymiotowac zolcia niz jesc i wymiotowac np marchewka….schudlam strasznie, w 4 miesiacu wygladalam jak anoreksja i mdlalam raz dziennie…. A potem nagle przeszlo i przytylam 16 kg:))
nie martw sie, przejdzie;))
Re: Ratunku – brak apetytu
po części wiem co przezywasz..w pierwszej ciąży wprawdzie nie miałam jakiś strasznych mdłości, ale od okolo4 miesiaca zupełnie straciłam apetyt, nie mogłam patrzeć na jedzenie, wmuszałam w siebie co nieco, ale to i tak było mniej niż jadłam przed ciążą..w rezultacie w momencie kiedy inne dziewczyny przybierały na wadze ja schudłam…po dwóch miesiącach wszystko wróciło do normy..w sumie w ciąży przytyłam 9 kg
mysle ze u ciebie tez dolegliwosci miną, trzymaj się dzielnie
pozdrawiam
Weronka, Krzyś i majowa iskierka
Re: Ratunku – brak apetytu
Chyba każdy przeżywa to inaczej. Ja wymiotowałam może 3-4 razy podczas 4 pierwszych miesięcy ale za to na żywność nie mogłam patrzeć. Zero apetytu, zero zachcianek, brzuch raczej płaski bardziej niż przed ciążą.ALe wszystko minęło i pierwsze miesiące szybko się skończyły 🙂 A teraz?? Jestem w 25 tygodniu, moje maleństwo dużo kopie już i rusza się 🙂 Mówie Ci wszystko minie jak tylo poczujesz jego obecność 🙂 Życze powodzonka 🙂
Re: Ratunku – brak apetytu
zmieni, zmieni… jak bys poszla do mjego ginekologa to by ci powiedzial ze mozesz nawet 3 dni nie jesc..:) a dziecko sobie z cibie wyciagnie..:)…. e wymiotowanie jest straszne, ja tak mialam do 6 miesiaca, koszmar..:( ale jak nie mozesz pozniej nic zjesc to skonsultuj sie z lekarzzem pozdrawiam
Re: Ratunku – brak apetytu
Hej!!!
Ja do tej pory sobie wymotuje od czasu do czasu!! Ale czy ja wiem czy to takie straszne???? Chyba są gorsze rzeczy na świecie!Ja mogę z tym fonkcjunowac, a ponieważ sporo podróżuje będąc w ciązy – toalety lotniskowe i samolotowe są moimi ulubionymi:) Co do apetytu, to ja tez miewam dzni ze nie mogę nic jesc! Na początku miałam ich wiecej teraz zdarzaja sie np 4-6 dni w miesiącu!Dziecku to nir zagraza – czego bedzie mu brakowało to wyciągnie z Twoich kości, włosów i paznokci:)Maluch tak szybko sobie krzywdy nie da zrobic!!!
Pozdrawiam i zycze miłej ciąży
ewa
Znasz odpowiedź na pytanie: Ratunku – brak apetytu