rożek a spiworek

mam pytanie do mam malutkich pociech, niedługo bede sama mamą i mam pytanie czym różni się rożek od śpiworka, w co kładzie sie takiego malca, w jedno czy drugie?? czy trzeba czymś jeszcze przykrywać?? i jak długo jest w takim rożku czy śpiworku?

63 odpowiedzi na pytanie: rożek a spiworek

  1. Zamieszczone przez gabka
    mam pytanie do mam malutkich pociech, niedługo bede sama mamą i mam pytanie czym różni się rożek od śpiworka, w co kładzie sie takiego malca, w jedno czy drugie?? czy trzeba czymś jeszcze przykrywać?? i jak długo jest w takim rożku czy śpiworku?

    Rożek – mnie sie bardzo przydał w szpitalu, teraz traktuje jako przykrycie (jest to kwadratowy kawał materiału)

    Śpiworek – sa rozne rozmiary w zaleznosci od długosci dziecka

    W obu przypadkach niczym nie trzeba juz przykrywac dziecka.

    • Rybcia różnicę już pokazała, nam rożek przydał sie tyko w szpitalu, śpiworka w ogóle nie używałam

      • A my korzystaliśmy ze rożka szpitalnego a w domu nie używaliśmy ani rożka ani spiworka.
        Ciepło było i Baśka była tylko przykrywana cienką kołderką.
        Teraz juz jest duża, ale nigdy nie dała się zakokonić w spiwór. Odkopuje się i wścieka kiedy ją przykrywam. Taka chlodnolubna bestia…. ale zdrowa i odporna! 🙂

        • My UżYWALIśMY ROżKa, DOTóty się MIEśCIłO DZIECKO, (do około 3 miesięcy, może krócej)a później śpiworki, dziecko rozkopuje kocyk

          • Zamieszczone przez aniast
            Rybcia różnicę już pokazała, nam rożek przydał sie tyko w szpitalu, śpiworka w ogóle nie używałam

            u nas tak samo 🙂

            • Zamieszczone przez ulaluki
              My UżYWALIśMY ROżKa, DOTóty się MIEśCIłO DZIECKO, (do około 3 miesięcy, może krócej)a później śpiworki, dziecko rozkopuje kocyk

              a u nas było dokładnie tak jak u ulaluki 🙂
              dodam jeszcze że obaj moi chłopcy jak byli niespokojni i płakali jako niemowlaki to pomagało takie zawinięcie w rożek i pobujanie na rękach – zaraz się uspokajali. Takie maluszki lubią ciasne i przytulne kokony.
              Ja w każdym bądź razie bardzo polecam rożek a dla niedoświadczonej mamusi (i tatusia) taki z dodatkowym usztywnieniem od spodu

              • Zamieszczone przez avinion

                Ja w każdym bądź razie bardzo polecam rożek a dla niedoświadczonej mamusi (i tatusia) taki z dodatkowym usztywnieniem od spodu

                Ja też, tez.
                Doświadczonej też, zawsze łatwiej trzyma się dzieciatko w utwardzanym rożku(wkładka kokosowa)

                • Rożek bardzo nam sie przydał, szczególnie przy moim pierwszym dziecku. Powoduje, że można pewniej dziecko trzymać. Śpiworka nie używałam wcale.

                  • Zamieszczone przez AgaSkol
                    Rożek bardzo nam sie przydał, szczególnie przy moim pierwszym dziecku. Powoduje, że można pewniej dziecko trzymać. Śpiworka nie używałam wcale.

                    u mnie tak samo!
                    Jak maluch podrósł to rożka używałam jako kołderki /kocyka.
                    Myślę, że dla noworodka wystarczy rożek a nad śpiworkiem pomyślisz później większość mam chyba ich nie używa ale jak jest zima a maluch się rozkopuje a masz chłodno w domu to może okazać się przydatny.

                    • Zamieszczone przez avinion

                      Ja w każdym bądź razie bardzo polecam rożek a dla niedoświadczonej mamusi (i tatusia) taki z dodatkowym usztywnieniem od spodu

                      A mi zupełnie odwrotnie, rożek utrudniał ocenę czy dobrze trzymam dziecko, ten z usztywnieniem zupełnie pozbawiał mnie kontroli, bałam się, ze maluch gdzieś mi sie wysunie, miałam ogromne problemy z przystawieniem dziecka do piersi – choć widziałam mamy którym to się udawało

                      • Zamieszczone przez aniast
                        A mi zupełnie odwrotnie, rożek utrudniał ocenę czy dobrze trzymam dziecko, ten z usztywnieniem zupełnie pozbawiał mnie kontroli, bałam się, ze maluch gdzieś mi sie wysunie, miałam ogromne problemy z przystawieniem dziecka do piersi – choć widziałam mamy którym to się udawało

                        tu częściowo przyznam Ci rację -do piersi też nie umiałam go przystawić w takim rożku – wolałam owinąć w cienki kocyk ale to juz później jak się “oswoiłam” z maleństwem, bo na początku karmiłam wyłącznie na leżąco 🙂

                        • Zamieszczone przez aniast
                          A mi zupełnie odwrotnie, rożek utrudniał ocenę czy dobrze trzymam dziecko, ten z usztywnieniem zupełnie pozbawiał mnie kontroli, bałam się, ze maluch gdzieś mi sie wysunie, miałam ogromne problemy z przystawieniem dziecka do piersi – choć widziałam mamy którym to się udawało

                          Ja pierwsze co zrobiłam, to z usztywnionego rożka wyciągnęłam wkład. Też bałam się, ze z tym usztywnieniem dziecko mi dołem wyleci jak trochę przechylę…

                          • Przy pierwszym używałam rożków (nieusztywnionych) przez jakieś 2 miesiące.
                            Przy drugim – jedynie w szpitalu.

                            Śpiworków nie uzywam – jak jest chłodniej to zakładam cieplejszego pajaca. Przykrywam cienką kołderką (najczęściej zaraz skopaną, ale dzieciaki sa ciepłe, więc chyba im tak dobrze…)

                            • Zamieszczone przez kurczak1
                              Ja pierwsze co zrobiłam, to z usztywnionego rożka wyciągnęłam wkład.

                              :D, mój miał usztywnienie do pierwszego przebrania dzieciaczka, nawet zapomniałam o nim i usztywnienie zostało w szpitalu 🙂

                              • Zamieszczone przez kurczak1
                                Ja pierwsze co zrobiłam, to z usztywnionego rożka wyciągnęłam wkład.

                                ja jak ja – przyznam że też dałabym rade bez,
                                ale mąż, babcie, dziadkowie, – wszyscy bali się wziąc na ręce takiego “wiotkiego” maluszka bez usztywnienia. A dołem dziecko nie wyleci bo rożki są przeważnie albo zapinane na rzepy albo sznurowane.

                                • my rożka używaliśmy dużo i w szpitalu i potem w domu. jak już dzieciaki były większe to było to przykrycie, taka “mini kołderka”.
                                  śpiworek kiedyś zakupiłam, ale się nie sprawdził. nie używaliśmy, bo Macio się plątał i wybudzał co chwila.

                                  • Zamieszczone przez avinion
                                    ja jak ja – przyznam że też dałabym rade bez,
                                    ale mąż, babcie, dziadkowie, – wszyscy bali się wziąc na ręce takiego “wiotkiego” maluszka bez usztywnienia. A dołem dziecko nie wyleci bo rożki są przeważnie albo zapinane na rzepy albo sznurowane.

                                    No właśnie zapięcie na rzepy trzymało tylko z boku, a ta dolna “klapka” nie była niczym trzymana… To był rożek Drewexu bodajrze…

                                    • Zamieszczone przez kurczak1
                                      No właśnie zapięcie na rzepy trzymało tylko z boku, a ta dolna “klapka” nie była niczym trzymana… To był rożek Drewexu bodajrze…

                                      no
                                      i koleżanka już wie na co powinna zwrócić uwagę 🙂
                                      a usztywnienie wiele więcej nie kosztuje, może a nuż okaże się pomocne a jak nie to sie wyjmie
                                      i już 🙂
                                      pozdrawiam

                                      • Zamieszczone przez avinion

                                        Ja w każdym bądź razie bardzo polecam rożek a dla niedoświadczonej mamusi (i tatusia) taki z dodatkowym usztywnieniem od spodu

                                        a nam to usztywnienie w ogóle nie podeszło. miałam rożek z wkładką, ale wyjęłam ją i używaliśmy miękkiego rożka 🙂

                                        • Zamieszczone przez gabka
                                          mam pytanie do mam malutkich pociech, niedługo bede sama mamą i mam pytanie czym różni się rożek od śpiworka, w co kładzie sie takiego malca, w jedno czy drugie?? czy trzeba czymś jeszcze przykrywać?? i jak długo jest w takim rożku czy śpiworku?

                                          ja mam i spiworek i rozek

                                          rozek stosuje jako kolderke a spiworek – w zaleznosci od potrzeby

                                          generalnie jestem za rozkami 🙂 sa wygodniejsze w uzyciu…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: rożek a spiworek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general