W rolach glownych ja czyli Nelly21 i moj mlody lat 5,ale kiedy rozmowa miala miejsce byl ciut mlodszy:)ja tez rzecz jasna…
dziecie jak to dziecie chcialo sie pochwalic skad sie biora dzieci, hmm dokladniej to matka sie chciala pochawalic, ale uslyszalam cos innego niz tlumaczylam kilka godzin wczesniej.
Rozmawe ta cytuje po rozmowie z Evike.
Ja” no to skad sie biora dzieci”
Młody: z brzuszka mamy
Ja: no dobra a tam jak sie znalazly
Młody: aniolki je podrzucily by bylo ludziom weselej (Tu juz zaczal wymyslac, bo mialo byc bardziej z biologicznego punktu widzenia)
ja; a czemu weselej????( tu akurat bylam w szoku, bo nie wiedzialam co dalej powie)
Młody: bo kazdy ma aniolka ktory kiedys go rozweseli!
Kurtyna opada, dziekuje za uwage:)
Szczerze, to ja sie poplakalam jak to powiedzial, a maz z kumplem byli w szoku, a ja w najwiekszym bo wlasnie kilka godzin wczesniej sie wypytywal i owszem bylo o aniolkach ze z nieba itd, ale ze mama z tata itd.
2 odpowiedzi na pytanie: rozmowa matki z dzieckiem
słodkie 🙂
wiec jest nadzieja dla wszystkich starajacych się ” bo kazdy ma aniolka ktory kiedys go rozweseli!” i tej mysli sie trzymajcie
jak Twój synuś to ślicznie powiedział…buziaki
Znasz odpowiedź na pytanie: rozmowa matki z dzieckiem