Dziś na spacerze pomiędzy blokami (parków jak na lekarstwo :() ktos rzucił w nas tzn mnie i Kiki w wózku jajkiem !!!!! Wyobrażacie sobie??????!!!!! Byłam w szoku !!!!!!! Jajko roztrzaskało się z hukiem 1 metr od nas BOŻE a jak by trafiło w Kiki, Nie chce mi sie nawet o tym myślec !! Co za ludzie !!!!!! KKKKKK……. MAĆ!!!!!! gdzy spojrzałam do góry ( blok 17 pietrowy) to na 15 stara baba wyglądała i chowała się, wygdlądała i chowała się, może to ona! Jeśli tak to za k…stara !! jak mozna rzucac w ludzi czymkolwiek, nie wspomnę że w dodatku w dzieko z matką !! Noramlnie jestem w SZOKU!! Juz mysłałam żeby dzwonic na policje żeby poszli i aresztowali babsko za usiłowanie morderstwa, wiem że może przesadzam ale czy trzeba dramatu by zobic dym?? Boże a jakby trafiła w głowke Kiki CHRYSTE PANIE!!! Nie ide na żadne spacery, będe jeżdzić samochodem gdzies gdzie bloków nie ma!! Zaraz wakacje i gówniarstwo w domu bedzie siedziało i bedzie jeszcze gorzej Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Pam & Kiki 13-12-2003
8 odpowiedzi na pytanie: Rzucona jajkiem :(
Re: Rzucona jajkiem 🙁
a moze to nie w ciebie chciano rzucic tylko jakis dzieciak sie bawil i chcial w kolege trafic..ot takie tam glupoty. Nie mniej jednak moglo zle sie skonczyc, trzeba uwazac.
pozdrawiam wiosennie
Ula i Adaś
Re: Rzucona jajkiem 🙁
I trzeba było dzwonić na policję. Ja nawet bym się nie zastanawiała. To autentycznie podpada pod usiłowanie zabójstwa. Przedmiot o wiele mniejszy od jajka rzucony z -nastego piętra może być przyczyną tragedii. Nawet nie chcę myśleć co by się mogło stać.
Pozdrawiam
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
Re: Rzucona jajkiem 🙁
Znam ten ból…
Niedawno o mały włos a byśmy dostali ale JABŁKIEM…szok… Aż do tej pory mi ciarki przechodzą jak o tym myślę…
Przypuszczam, że to jakieś niemadre dzieciaki się bawiły na balkonie…
kocham dzieci ale gdyby nie fakt, że byłam z dwójką swoich pociech, stłukłabym chyba tamte na KWAŚNE JABŁKO!!!
…szkoda gadać
Pozdrowionka!!!
Ewa/ Filipek i Dominiś
Re: Rzucona jajkiem 🙁
Niestety tez mieszkam w blokowisku i rzucanie jajkami, ziemniakami, jabłkami i co gorsza workami z wodą to żadna nowość.
W większości głupie wygłupy dzieciaków. Mnie też spotkał taki incydent stałam i na rękach miałam dwu miesięczną córeczke koleżanki wiecie jak sie trzyma takie niemowle główka oparta na moim ramieniu a tu nagle dostaje w łopatkę ksztanem !!!!!!!! z balkonu!!!!! przecierz 10cm wyżej była główka dziecka !!!! zrobiło mi się słabo to dziecko mogło zginąć na moich rekach głupota ludzka nie ma granic.
Ksantia i Tobiasz 15m-cy
Re: Rzucona jajkiem 🙁
Miałam podobne zdarzenie. Tuż pod blokiem rodziców spacerowałam ze swoim psem (już nie żyje moje psisko )… Nagle tuż koło nas roztrzaskała się szklana butelka! Oczywiście patrzyłam w szoku do góry próbują ustalić tego bandyte! I nic. Wróciłam wściekła do domu rodziców (mieszkają na IX piętrze) i wyszłam na balkon licząc na to, że dorwę idiotę… I wypatrzyłam! Dwie 10-12-letnie dziewczynki rzucały z IX piętra bloku obok… Pędem odliczyłam klatkę i mieszkanie i poleciałam tam! Zdaje się, że dostały porządne lanie od rodziców… BUTELKĄ Z 9 PIĘTRA! SZOK!
Re: Rzucona jajkiem 🙁
chamstwo
pamiętam jak kilkanaście lat temu sąsiad rzucił w moją siostrę z 10 piętra butelką po szampanie !!! całe szczęście rozbiła się ok. 2 m obok
[i]Ewa i Krzyś (16,5 mies.)
Re: Rzucona jajkiem 🙁
Wspolczuje Ci serdecznie. Zreszta mam podobny przyklad, na 9 pietrze pod moimi rodzicami mieszkaja panienki, ktore co roku w smigus dyngus urzadzaja sobie zzucanie z okna prezerwatyw napelnionych woda. Kiedys wgniotly przez to stojacy na dole samochod. Moj tata byl juz kilka razy na dole z interwencja ale co roku problem sie powtarza, a ich rodzice, jestem pewna, o tym wiedza i nie widza w tym nic zlego.
Kacperek – 12.02.2004
Re: Rzucona jajkiem 🙁
:((( nie rozumiem tego świata 🙁
Ania i Izunia (19 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Rzucona jajkiem :(