Dzisiaj robiłam porządki u małej w szafie z ubrankami. Odkładałam te malutkie ubranka i sobie przypominałam – w tym przywieźliśmy ją ze szpitala, te śpioszki założyłam jej po raz pierwszy po powrocie…. I wiecie co, wzruszyłam się….. czegoś mi było żal…… upływającego czasu?… chwil, które minęły bezpowrotnie?……
Ech, chyba się starzeję i na stare lata robię się sentymentalna.
Edzia mama Kingi (31.10.02)
1 odpowiedzi na pytanie: Sentymentalne pierdoły
Re: Sentymentalne pierdoły
Edzia, pare tygodni temu to samo przezywalam, ze moja Maleńka Istotka już nie jest taka malenka, a była oktuszynką. Aż wierzyć się nie chce…ALe niebieskie śpioszki poporodowe sa i nigdy nikomu ich nie oddam. Tez jestem sentymentalna.
Pozdrawiam
Mati
Znasz odpowiedź na pytanie: Sentymentalne pierdoły