Sierpniówki! nasza kolej!

hej kobitki!

ja mam termin na 2. 08. ale wydaje mi sie, ze juz chyba cale zycie bede w ciazy. brzuch mam tak wielki, ze ho ho a i czuje sie jak slonica. przytylam wprawdzie “tylko” 14, 5 kilo, ale to bylo 2 tyg. temu i teraz po dwoch tyg. tez na pewno cos przybylo no i dzidzius tez nie jest specjalnie maly. ja juz nie mam sily na nic. a tu sie jakos nie zanosi na jakies bole, czy cos w tym stylu. zakluje cos na dole to juz mysle, ze moze to ale nic kompletnie nic sie nie dzieje buuuuuuuu…
zycze cierpliwosci, pozdrawiam!!

93 odpowiedzi na pytanie: Sierpniówki! nasza kolej!

  1. Re: Sierpniówki! nasza kolej!

    witajcie sierpnioweczki!
    ja mam termin na 19.08, wiec sporo dalej niz Wy… Ale tak samo sie niecierpliwie i juz chcialabym miec corcie przy boku:) czuje sie fantastycznie i brzuszek nawet niewielki i dzidzia niewielka ( nie wiem czy dojdzie do 3 kilo), wiec moglabym tak jeszcze jakis czas pochodzic…tyle ze ja juz nie chce!! skurczybyki lekkie brzuszek wysoko wiec nic nie zapowiada zebym miala rodzic wczesniej… A szkoda, szkoda:(
    do gory brzuszki i udanego rodzenia!

    • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

      Ja własnie wczoraj wróciłam ze szpitala. Byłam na prowokacji porodu. 9 zastrzyków przez trzy dni, potem kroplówka z oksytocyny, ale nic na mnie nie podzialalo. Poród wywoływano u mnie z powodu małej ilosci wód płodowych (AFI – 3) Jedak przez ten czas piłam hektolitry wody i poziom wód się podniósł i sie wypisałam i jestem w domu, co dwa dni chodzę na ktg, z dzidziem wszystko w porzadku, duża dziewczyna się szykuje na świat ( wszystkie wymiary na usg pasuja do 40 tyg) a termin mam na 10 sierpnia. Pozdrawiam!


      Agata i Marcelek(21.06.03) Tolek(~10.08.05)

      • a ja jestem załamana

        W ubiegły czwartek byłam na ostatniej już wizycie u lekarza. Jak mnie zobaczył, to pierwsze, co powiedział – że jakiś mały mam ten brzuch. Zasugerował, że pewnie i dziecko będzie małe. Jak dotąd ze wszystkich USG wychodziło, że synek będzie mniejszy, niż Wiktorek. Strasznie mnie to martwi, chociaż wiadomo – każdy ma prawo rosnąć we własnym tempie… Zresztą na każdym kroku słyszę, że mam mały brzuch, że od dwóch miesięcy wcale nie urósł, a nawet, że wygląda na sztuczny. Mam już tego dosyć! Czasem widzę na ulicy kobiety z z ogromnymi brzuchami i tak im zazdroszczę… Wiem, że to głupie, ale nic na to nie poradzę…
        W dodatku lekarz i powiedział, że mam małe szanse urodzić w terminie – raczej przenoszę – tym bardziej, że pierwsze dziecko urodziłam 11 dni po terminie. Strasznie się boję, że 10 dni po terminie wyląduję w szpitalu i będę tam tkwić. W ogóle się boję, co będzie z Wiktorkiem, jak pójdę do szpitala, jak on to przeżyje. No i w związku z tym chciałabym tam być jak najkrócej. W związku z tym zaczynam się bać, że będą chcieli mi zrobić cesarkę (za pierwszym razem jej cudem uniknęłam), bo potem się dłużej leży…
        No dobra, już nie marudzę 🙂

        Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

        • Re: a ja jestem załamana

          Nie martw się, moja koleżanka miała brzuch mikro.., a synus urodził się ponad 3 kg. Pozdrawiam

          • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

            to tak samo jak u mnie, termin mam na 2-go sierpnia, ale nie wiem czy do tego czasu coś się ruszy 🙂 Wprawdzie mam sie zgłosić na porodówke 2-go ( bo to niestety sezon urlopowy i mój lekarz też będzie się urlopował) Mają mi pomóc :)) ale musi coś sie zacząć dziać, na razie szyjka zamknięta ( a zaczynała się już w 30 tyg rozwierać-kazał się oszczedzać brać magnez i nospe i przeszło ) Od wczoraj zaczełam brać wiesiołek w kapsułkach, ponoc pomaga na zmiękczenie szyjki 🙂 no i rano 2-go mam zamiar napic się oleju rycynowego 🙂

            Kasia N.

            • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

              A ja mam wielkiego doła. Normalnie nie wiem czemu, ale panicznie boję się porodu.W nocy ciągle przypominają się słowa krzyczączej na mnie 8 lat temu położnej -to było okropne. Niby powinnam mieć cc,ale do końca to nigdy nie wiadomo.W dzień niby humor mi dopisuję, chodzimy na długie spacery, siedzimy na ogródkach do północy, ale w domu, w nocy gdy się przebudzę to od razu biegunka ze strachu.
              W pierwszej ciąży do samego końca byłam uśmiechnięta, bo nieświadoma chyba, a teraz nie mogę sobie poradzić.W poniedziałek 1 -go mam wizytę u gina i myślę, że umówię się z nim na jego całodobowy dyżur 5-go niech coś zaradzi, bo dłużej już tego psychicznie nie zniosę.A termin mam na 15,choć z wyliczeń byłby to już 41tc.

              • Ja też mam mały brzusio

                Cześć

                Wprawdzie jestem jeszcze daleko, bo termin mam na 27.08 to i tak wszyscy się dziwią, ze mam taki mały brzuszek. Ja też z zazdrością spoglądam na wielkie brzuchy 😉 choć w zasadzie nie wiem dlaczego. Malutka jest książkowo – wymiarowa 🙂 więc nie mam czym się martwić. Niektóre kobietki nawet mi zazdroszczą, bo z małym brzusiem łatwiej wrócić do figurki i łatwiej uniknąć rozstępów (faktycznie na razie wcałe ich nie widzę) Na pocieszenie dodam jeszcze, ze maja koleżanka (też sierpniówka) ma również mały brzusio, a dzidzia jest dość spora jak na swój wiek ciążowy 🙂 Także – głowa do góry!!!

                ps. Ja tez zaczynam trochę bać się porodu – zwłaszcza, ze to mój pierwszy i nie wiem czego mogę sie spodziwać, ani jak zareaguję na ból. Jednak tyle kobiet to przeżyło więc i ja dam chyba radę 🙂 i życzymy udanych porodów 🙂

                Asia + Kruszynka

                • Brzusie małe są OK 🙂

                  Dziewczyny, nie przejmujcie się tak bardzo!
                  Wszystko będzie dobrze.
                  Ja też nie mam brzucha giganta, taką piłeczkę fajną.
                  I dobrze mi z tym. Nie męczę się wcale.
                  A Synuś ma się dobrze, waży już 3 KG. Ja przytyłam tylko 8 KG. Termin się zbliża- 16 sierpnia.
                  Moje samopoczucie świetne, robię ostatnie porządki w domu, układam wszystko, spaceruję, jem owoce, rozmawiam z Niuniusiem, mąż głaszcze, bo już niedługo nic mi w brzuszku nie będzie ” spacerować “, kopać. I myślę, że będzie mi tego brakowało 🙂
                  Jakoś narazie się nie boję porodu.
                  Być może jestem niepoprawną optymistką.
                  To moja pierwsza ciąża, więc jeszcze nie wiem co mnie czeka. Ale myślę, że tyle kobiet rodziło, dam radę i ja 🙂
                  No i zacznie się nowy etap w życiu….
                  Razem z nami będzie malutki człowieczek 🙂
                  Tak więc dziewczyny, życzę dużo pozytywnych, radosnych myśli. 🙂
                  Szkoda życia na zmartwienia. To ma być radosny czas macierzyństwa!!

                  • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                    No jak tam Susana? Są juz jakieś oznali porodum 2-gi juz całkiem niedaleko 🙂 Zostało nam 5 dni 🙂

                    Kasia N.

                    • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                      Czuję się jak wieloryb na piasku.. męczy ten upał okropnie.
                      Już się nie mogę doczekać porodu. Przekonałam samą siebie do znieczulenia zewnątrzoponowego i chyba to mnie trochę uspokoiło i pozwala się nie bać.
                      Mam termin 24 sierpnia, 12,5 kg na + i duuuży brzuch.
                      Często bolą mnie kości krocza (trochę tak, jakby mnie ktoś mocno kopnął) i gorzej śpię. 9 sierpnia przestanę pracować, to może trochę odpocznę.
                      Pozdrawiam brzuszki małe i duże. Wszystkie są super : )
                      Talka

                      • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                        Mój termin wypada na 27. ale idę do szpitala 04. Mam założony szew, więc właściwie idę tylko po to, ale moja pani gin powiedziała, że główka jest już niziutko więc mogę tam zostać. Najgorsze ze wszystkiego jest to, że akurat w tygodniu gdy będę leżała mąż musi wyjechać również na tydzień :-(( I to wcale nie koniec moich kłopotów. Mieliśmy zostawić córeczkę z teściową a właśnie wczoraj strasznie się z nią pokłóciłam. Wk…. mnie tak, że puściłam w jej stronę zapasowym kółkiem do spacerówki :-))))
                        Teraz trochę się z tego śmieję ale sprawa nie jest za wesoła…
                        poczekamy, zobaczymy. Miałam być jedną z ostatnich sierpniówek a może będę jedną z pierwszych.
                        pozdrawiam gorąco

                        śliwcia, Ami i…

                        • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                          życzę Wam szybkich i bezbolesnych porodów !!!!!!!!

                          Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                          • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                            hej truskaweczko!

                            wyslalam Tobie wiadomosc na prywatna, ale chyba jej nie dostalas, a moze sama rodzisz??? u mnie zbliza sie porod ale malymi krokami, od wczoraj plamie i mam bole ale nieregularne. czekam az cos sie wyklaruje w tej sprawie. zycze powodzenia i trzymam kciuki!!! pozdrawiam

                            • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                              A ja mam juz dosc bycia w ciazy. Od trzech dni nie mam sily sie poruszac. Dopadaja mnie dosc mocne skurcze, ale wystarczy ze poleze i odpoczne, a wszystko mija. Mam podly humor i nawet jesc nie moge. Wlasnie zabieram sie za gotowanie obiadku, ale tez mi sie nie chce. A dzidzia w brzuchu wierci sie strasznie, 2 tygodnie temu wazyla 3100g. Ciekawa jestem czy duzo urosla. Chcialabym juz urodzic, ale z drugiej strony jak mam siedziec w szpitalu w taki zar to mi sie odechciewa. Ech widze ze marudze strasznie, papa :))

                              Monika, Adaś i

                              • Już po

                                Termin mialam na 3.08 ale Maja nie chciala czekac i urodzila sie 20.07 o 15.45. Poród raczej szybki i po dwoch dniach juz bylysmy w domciu. Majcia miala 51 cm i 2,8kg.
                                pozdrawiam wszystkie jeszcze brzuchate mamy i zycze lekkich i szybkich porodow

                                Magda Kuba (15.11.2003) i Maja (20.07.2005)

                                • Zuzanna na porodówce

                                  Dziś rano o godz 5 dostałam smsa od Zuzanny. Ma od wczoraj od godz 18 skurcze. Kiedy do mnie pisała była jeszcze w domku i czekała albo na silniejsze skurcze albo na ich większą częstotliwość. Myślę, że w tej chwli jest już napewno na porodówce
                                  Odezwie się do mnie jak tylko maluszek pokaże się po drugiej stronie brzuszka oczywiście od razu wam napiszę coś więcej…

                                  rrenya & donum Dei

                                  • Re: Zuzanna na porodówce

                                    No to Zuzanna ma fajnie.Zaraz będzie tulić w ramionach swoje maleństwo,jeśli już nie tuli.Jejku, a na kiedy miała termin/ Pisz zaraz jak tylko cos będzie wiadomo. Ja tez jestem na takim ciągłym czuwaniu, tak bardzo już bym chciała Oliwkę. U nas wczoraj była w nocy straszna burza i tak sobie pomyślałam, że w taką burzę to ja bym nie chciała rodzić./Co prawda noc była nieprzespana, do wc wstawałam kilka razy, mała nawet w nocy ma czkawkę i macica kurczy mi się już nawet trochę boleśnie.Jutro mam wizytę u gina i dam znać, co mi powiedział.
                                    A w ogóle to myślałam, że sierpniówki pod koniec będą więcej pisały, ale są jakieś ospałe. Może jak jutro ujrzymy w kalendarzu SIERPIEŃ to będziemy się więcej udzielały. Pa

                                    • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                                      Jutro idę do szpitala, a w środe chyba (na 90%) cięcie… Boje dię bardzo, nastawiam psychicznie cały czas, ale strach jest duzy. Ciesze się,że malutki juz w tym tygodniu będzie z nami, dam znać jak poszło, ale to mój pierwszy poród i w dodatku miał byc naturalny… Pierwszy raz w życiu bede leżeć w szpitalu, to też jest nieco deprymujące. Ale nie będę truła. Mam pytanie-refleksję:Nie macie WRAŻENIA,ŻE KOŃCZY SIĘ COŚ NIESAMOWITEGO, DZIDZIUŚ W BRZUSZKU, CAŁAY CZAS Z NAMI, CZUJEMY JEGO KAŻDY RUCH, A POTEM? DLA MAM PIERWSZYCH TO WIELKA NIEWIADOMA….. CZASEM WYDAJE MI SIĘ,ŻE BĘDĘ TĘSKINIĆ ZA MOIM BRZUSZKIEM:))Ela

                                      • Urodziła

                                        Zuzanna urodziła!!

                                        Dziś o godz 7 rano na świat przyszedł Piotruś…. waży 2660 g i mierzy 50 cm…

                                        Teraz oboje odpoczywają

                                        rrenya & donum Dei

                                        • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                                          Ja mamą zostaję po raz drugi, ale wrażenia niczym nie różnią się od oczekiwań na pierwszego, a nawet powiedziałabym, że są jakby silniejsze. Wiem, że czekam na coś Boskiego. Pamiętam, jak urodzilam synka i już byliśmy w domku, leżał obok mnie a ja troszkę tęskniłam za tym dzidziolkiem w brzuszku. Trochę to dziwaczne, ale tak było. Nagle taka pustka, w brzuchu nic nie faluje…
                                          Z tym małym człowieczkiem już będziemy szły dalej przez nasze życie.Ono będzie naszym życiem….tak jakoś mnie naszło refleksyjnie.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sierpniówki! nasza kolej!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general