Zauważyłam od jakiegoś czasu u siebie twardnienie brzucha- czasem zdarza się 3-4 razy dziennie a czasem wcale.
Niewiele pamiętam z poprzednich ciąż- to było dosyć dawno- ale wydaje mi się że nie było tego aż tyle.Jak dużo chodzę lub się przeforsuje to wtedy mam częsciej a jak cały tydzień odpoczywam to mam raz dziennie albo wcale.
Czy w 24 tygodniu te skurcze ćwiczące macicę mogą być już odczuwalne??
Trwają dosyć króciutko, kilkanaście sekund ale czasami jak siedze lub idę to mnie na chwilkę unieruchamiają.
A i jeszcze jedno- często mam wrażenie że to nie skurcze tylko dzidzia tak się wygina i ustawia rozciągając mięsień do granic wytrzymałosci i to też czasem boli chociaż mój ginek twierdzi ze ruchy dziecka nie powinny boleć a ja wiem swoje- jak się wypnie czasami to aż mi skóry brakuje.
Dziewczyny czy wy też macie podobne odczucia co do napinania macicy i ruchów dzidzi?? Martwię się ze moze skraca mi się szyjka, ostatnio byłam we czwartek ale z mężem i tak byliśmy zafascynowani poznaniem płci a na dodatek dobrze się czułam ze nie usiadłam na fotel ale teraz to chyba pójde we wtorek i usiąde zeby ginek sprawdził czy tam jest wszystko pozamykane.
Prosze napiszcie mi jak to jest u Was!!
4 odpowiedzi na pytanie: Skurcze Braxtona-Hicksa
z tego co pamiętam po 20 tc możą już być i 3-4 to jest jak najbardziej w normie ale jeżeli brzuch twardnieje na dłużej lub cały dzień odczuwa się dyskomfort z tego powodu są to niestety przedwczesne skurcze (niestety wiem co piszę), u Ciebie wygląda że jest ok. Ale ginka nie zaszkodzi zapytać.
Ależ ten czas leci, jesteś już w 24 tc 🙂
Ja mam skurcze i w tej i w poprzedniej ciąży od ok. 20 tc
Ostatnio brzuch mi się bardzo napina – często i na długo. Na pewno jest to co najmniej 10 razy na dzień. Do tej pory z szyjką było ok, ale teraz już zrobiła się miękka… Niestety. Muszę więcej leżeć
Myślę że 3-4 razy na kilka sekund jak u Ciebie nie powinno mieć wpływu na szyjkę. W końcu macica ćwiczy i to normalne. Ale lekarz szyjkę powinien kontrolować
w 1 ciąży przez skurcze skracała mi się szyjka ale i tak urodziłam po terminie i nie leżałam
to mnie ni epocieszyłaś… w ciąży z Jasiem też niestety miałam skurcze i miałam nadzieję że powtórki nie będzie… jeszcze mam chwilke czasu ale obawy są coraz większe
ja mialam takie skurcze przy obu ciązach i znacznie wczesniej….lekarka nic sobie z tego nie robiła 🙂 i miala racje..pod koniec ciązy były juz bolesne ale przygotowały mi slicznie szyjkę do porodu:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Skurcze Braxtona-Hicksa