Czytając dzisiaj o osiągnięciach bruni (GRATULACJE!!!! AŻ CI ZAZDROSZCZĘ) w odchudzaniu wpadłam na pomysł żeby zapytac Was o stosowane diety i ich skuteczność. Mam nadzieję że wybiorę spośród nich coś dla siebie -wiem że to sprawa indywidualan ale może…
marzena i asia
16 odpowiedzi na pytanie: skuteczność diet odchudzających
Re: skuteczność diet odchudzających
moim zdaniem nie ma skutecznej diety odchudzajacej!
diety maja tylko dzialanie chwilowe, li i jedynie!
zmiana nawykow tylko to cos moze pomoc, w kazdym razie ja odchudzam sie od zawsze i co? i waze 10kg wiecej niz przed tym calym wariactwem…
generalnie, ja jestem na diety obrazona!;-)
Gaba i Marysia
+ Fasola! (11 tyg.)
Re: skuteczność diet odchudzających
Silna wola, silna wola, silna wola!!! Od tygodnia ograniczam jedzenie i wagi powoli ubywa… mam nadzieje ze tej woli starczy mi jeszcze na troche.
P. S. Przydaloby sie tez troche samozaparcia do cwiczen, ale narazie jestem zbyt glodna.
Re: skuteczność diet odchudzających
polecam diete montignaca, polega na nie laczeniu ze soba pewnych pokarmow (np chleba z maslem, ziemnaikow z miesem), wyeliminowaniu cukru i przesterzeganiu pewnych zasad – ogolnie jak tu juz ktos napisal, zmianie sposobu odzywiania.
Ja nie stosowalam tej diety tak rygorystycznie jak jest to zalecane, bo nie potrzebowalam zrzucic wielu kg, nie zalezalo mi tez na czasie. Nie wyeliminowlam np slodyczy, bo to bylo zbyt trudne, ale z czasem nie czulam potrzeby ich jedzenia. Ta dieta reguluje poziom insuliny, wiec moze trudno w to uwierzyc ale naprawde nie chce sie slodyczy!
W ciagu kilku miesiecy schudlam 7 kg, wlasciwie bez wiekszych wyrzeczen, teraz jem juz prawie normalnie, oprocz: wogole nie jem ziemniakow i bialego pieczywa, a ciemne pieczywo tylko z salatkami. Obiadek – miesko z surowka, albo zupka. Ale za to ilosci nieograniczone, wiec nie ejstem glodna i to mi sie bardzo podoba 🙂
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: skuteczność diet odchudzających
Sprawa jest dość prosta – żeby schudnąć trzeba dostarczyć organizmowi mniej energii niż zużywa. Policzono, że 1kg tłuszczyku ludzkiego jest “wart” około 7000 kcal. Skoro zapotrzebowanie energetyczne dzienne jakiejś osoby wynosi około 2000 kcal (to tylko przykład, są na no odpowiednie normy i zależy to od kilku czynników), to ta osoba nie jedząc nic w ciągu 3 i pół dnia schudnie kilogram. Jeśli dodatkowo np. ćwiczy to potrzebuje jeszcze, dajmy na to, dodatkowe 300 kcal dziennie, wtedy do zrzucenia kilograma wystarczy juz tylko 3 dni. Na tym to polega.
Można sobie zatem ograniczać cokolwiek i jakkolwiek, istotne są ilości energii (kcal). Raczej nie byłoby zdrowe niejedzenie, zatem mozna sobie policzyć ile chce się schudnąć i rozłozyć to na taki okres czasu jak się chce, codziennie odejmując sobie nieco kcal – i stopniowo “zbierać” te kolejne 7000, aż do upragnionego efektu. I oczywiście im wolniejsze chudnięcie, tym trwalsze.
Osobiście polecam ograniczenie tłuszczu (ale nie do zera!) z prostego powodu – jeden gram białka, węglowodanów to 4kcal, a jeden gram tłuszczu to 9 kcal! No i tłuszcz nie jest zbyt zdrowy, choć też niezbędny ze względu na rozpuszczanie witamin (polecam niewielkie ilości oliwy i masła). Poza tym wszystko musi być organizmowi dostarczone, jakakolwiek restrykcyjna dieta, a jeszcze jednostronna (brak rozmaitych produktów) doprowadzi do osłabienia organizmu, choroby. (wszyscy chyba wiedzą do czego może doprowadzić niedożywienie, więc nie będę wypisywać) No i normalna jest reakcja “rzucania” się na wszystko co jadalne, bo organizm domaga się tego czego mu brakuje i niejako na oslep reaguje strasznym głodem.
Niestety wiem z własnego doswiadczenia jak to wygląda. Niejako z przymusu (choroba) musiałam wyeliminować z diety prawie zupełnie tłuszcze. Ważyłam przed porodem 85kg, teraz ważę 58. Poza tłuszczami (ale uwaga! wszystkim, co jest tłuste, a wiele rzeczy jest) jem wszystko, a szczególnie pieczywo, ziemniaki, ryż, ogólnie węglowodany w każdej postaci (bo zdrowe, świetnie się trawią i nie tuczą wbrew obiegowej opinii). I jem ile mam ochotę. Nigdy się nie głodzę.
Polecam zastosowanie takich zasad (bo to chyba nie dieta), ale napiszę jeszcze raz, że to nie był mój wybór – wolałabym być pulchna niż znowu przezywać taki ból. Tymczasem polecam, bo to niesamowicie działa. Szczególnie karmiącym, bo wtedy strasznie dużo energii “idzie” na produkcję pokarmu.
Pozdrawiam
Re: skuteczność diet odchudzających
ja stosowałam dietę Herbalife – polecam – SCHUDŁAM na niej w m-c 8 kg, które nigdy nie wróciły (nie biore pod uwage ciązy)… Ponadto, w tej diecie raczej gubi się centymetry nie kilogramy i to jest bardziej miarodajene w odchudzaniu tą dietą, a n ie waga! Ja pamietam, ze wtedy w biodrach zgubiłam chyba 10 cm!!!
No i polecam diete kapuścianą – gotujesz gar zupy kapuścianej, a potem jesz jej ile chcesz i chudniesz – oprócz tej zupy mozna jeść owocw, warzywa, ryby, kurze mieso, pić jogurty i mleko (odtłuszczone)… jakby ktoś chciał mam przepis na te zupę!
Moj znajomy schudł na tej zupie 9 kg w m-c!
Re: skuteczność diet odchudzających
Moj maz stosuje Herbalife i nie stosujac sie do zalecen typu jeden posilek dziennie schudl 2 kg i cm mu ubywa (stosuje tylko tabletki przed i po posilku ) Koktajle natomiast pieknie pachna ale smakuja okropnie. Ja rowniez za jakis czas mam nadzieje wyprobowac te diete to opisze rezultaty 🙂
cukierkowo 😉
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: skuteczność diet odchudzających
hmm…kiedys wyprobowalam diete prezydencka tj. opierajaca sie na zupie z kapusty i powiem ze troche mi pomogla ale byl efekt jojo. Innych nie stosowalam a narazie jedyna dieta ktora przyniosla oczekiwany skutek jest po prostu NIC NIE JEDZENIE, czy li drastyczne ograniczenie kalori. W moim przypadku nic innego nie pomaga. Mam kiepska przemiane materi i bardzo szybko tyje a bardzo wolno chudne wiec dieta np. 1000 kcla nie odnioslaby zadnego rezultatu.
Ula i Adaś
Re: skuteczność diet odchudzających
ja kilka lat przed ciąża ograniczyłam słodkości, ziemniaki i białe pieczywo. dodatkowo dwa razy w tygodniu chodziłam do klubu fitness i w ciągu miesiąca schudłam 5 kg, a potem jeszcze 3. waga wyjściowa 65. bardzo dobrze się czułam, bo gimnastyka zrobiła swoje i miałam ciało ładnie umięśnione, a same wizyty w klubie bardzo mnie wciągnęły i potem stały się małym nałogiem. chodziłam na ćwiczenia przez 6 miesięcy i mimo, ze 8 kg to nie jest duzo, dzięki ładnej sylwetce wyglądałam szczupło.
jak tylko wróce do formy zaczynam znowu ćwiczyć w grupie. to wspaniały doping.
Re: skuteczność diet odchudzających
a gdize chodzilas cwiczyc?
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: skuteczność diet odchudzających
A tej diety Herbalife pewnie tez nie mozna stosowac w czasie karmienia piersia? A ja juz tak bym chciala schudnac 🙂
Ewcia z Mają ur. 03.06.2003 :))
MOZNA
…ja stosowałam, ale krótko, bo brakło mi silnej woli – stosowałam przez 2 tyg i schudłam 6 kg!
Możesz spokojnie stosowac koktajle, nie możesz tylko przyjmowac tabletek z błonnikiem…
Kup sam koktajl (polecam waniliowy)… W tej diecie jest o tyle dobrze, ze możesz zjeść normalny obiad (1posiłek), który nie przekracza 1000kcal! Nie wolno tylko jesc smazonego, soli, pić alkoholu i rzeczy bardzo tłustych..
Dieta Cambridge 🙂
skuteczna, acz wymaga wielu wyrzeczeń i żelaznej dyscypliny. 6 kg w trzy tygodnie.
Kaśka z Natusią (19,5 miesiąca 🙂
Re: skuteczność diet odchudzających
na początku przez kilka miesięcy do Gryfu. BYła tam super trenerka. Później do klubu na 26 Kwietnia. Znowu tam powrócę za kilka miesięcy, bo strasznie mi się podobało.
Re: skuteczność diet odchudzających
Mogę prosić o przepis na tę zupę?
Ania i Malinka (30.08.03)
Re: skuteczność diet odchudzających
a możesz dać przykładowy jadłospis?
Re: skuteczność diet odchudzających
tu jest link do strony ze wszytskimi wiadomosciami
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: skuteczność diet odchudzających