stanie przed polka ze sloiczkamie w Tesco mnie rozbraja… kurcze, jka to mozliwe, ze jablka z bananem Bobovita sa od 10 mies, a z hippa po 4 miesiacu ! przeciez to jak stad na ksiezyc !
zaczelam juz Adasiowi dawac banana, rozwidelcowuje go, czasem mu jablka domieszam. no bo jak od 4, a on ma prawie 9, to co mu zalowac bede 🙂 alergii na razie nie widac – tfu tfu !
a wy – sloiczkowe mamusie – jak sie stosujecie do ograniczen miesiecznych na sloiczkach?
Maja i Adaś (19.05.2004)
65 odpowiedzi na pytanie: sloiczkowe rozbieznosci
Re: sloiczkowe rozbieznosci
to nie wina Tesco, to kwestia zaleceń żywieniowych w Polsce i Niemczech- w Niemczech wiele rzeczy wprowadza się wcześniej niż u nas, a że HIPP to firma niemiecka….
Re: sloiczkowe rozbieznosci
a to ja wiem, ze nie Tesco, tylko ja tam najczesciej sloiczki kupuje 🙂
na sloiczku hipp pisze, ze wyprodukowano na wegrzech pod kontrola gmbh w austrii. to juz nie wiem, co z tym hippem.
w Polsce sklad jest konsultowany z ekspertami od zywienia dzieci, tak? ostatnio widzialam nowa firme sloiczkowa “hema” – czy jakos tak. i byl deser zaiwerajacy truskawki, bodajze po 6 miesiacu.
no galimatias. musimy kierowac sie chyba naszym zdrowym rozsadkiem.
Maja i Adaś (19.05.2004)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
rzeczywiście namieszane mają nieźle
mnie jeszce zastanawia dlaczego kaszka ryżowa z bananami Bobovity jest od 5 m-ca, a mleczno-ryżowa od 10-go, skoro sama kaszka mleczno-ryżowa tejże firmy od 5 m-ca… Oto jest pytanie….
A co do Hippa-znajomy przywiózł nam z Niemiec trochę sloiczków Hippa. No i nieźle osłupiałam. wszystkie sloiki, jakie dostałam byly od 5 m-ca-pasta pomidorowa z cukinia, bazylią i kukurydzą, każde mięso, deserek z owoców cytrusowych też!!!! Co kraj to inne normy… Niektórych produktów nie znalazłam w ogóle na polskiej stronie Hippa, a niektóre były u nas dopiero od 7 m-ca (a te cytrusy to pewnie by były ok. roczku )….
A banana już dawalam Ani i to sporo czasu temu i tez nic jej nie było 🙂
Re: sloiczkowe rozbieznosci
najlepiej sprawdź na stronie [Zobacz stronę]
bo właśnie przerabiamy mus z jabłek i bananów z serii Skarby z ogrodu Bobovity i jest od 5 m-ca, mus pakowany w czteropak i nie w słoiczku tylko opakowaniu jak jogurt
A skoro juz jesteśmy przy jedzonkach: uwaga na Gerbera, czytajcie dokładnie skład. W skład soku z jabłek, malin i winogron (tak się nazywa) wchodzą jeszcze gruszki i czarna porzeczka! Moze powinien nazywać się wieloowocowy?
Ewa i Przemek (15.07)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
Wogole trzeba uwazac – w niektorych Bobo Frutach jest cukier – na cholere 5-miesiecznemu maluchowi cukier???!
A tak poza tym to chyba trezba zachowac zdrowy rozsadek – przeciez zawsze moze byc tak ze jednemu konkretnemu dziecku 8-miesiecznemu dziecku zaszkodzi sloiczek dla 5-miesiecznego malucha (bo na przyklad ma alergie na winogrono), a inny w wieku 6-miesiecy zje sloiczek dla 10-miesieczniaka i nic mu sie zlego nie stanie.
W Holandii banan to jeden z pierwszych owocow jakie sie podaje dziecku – z tym, ze na poczatku radza dodawac troche mleka (Odciagbietego lub mieszanki) zeby byl nieco rzadszy. A dzieci choruje rownie czesto jak w Polsce. Co kraj to obyczaj, co wioska to zwyczaj
Smacznego dla Waszych maluchow!!!!
Magda & Marcia
Re: sloiczkowe rozbieznosci
włąśnie tu masz rację !!! też zauważyłam ze u gerbera nietylko jest tak w sokach ale i w obiadkach i deserkach !!!
pozdrawiam
Re: sloiczkowe rozbieznosci
W zupkach Gerbera też są cuda – mleko pełne i masło w słoiczkach od 5 miesiąca. Jakoś nie mam przekonania do tej firmy. Zdaję się na Bobovitę, którą zresztą obaj chłopcy preferują.
Re: sloiczkowe rozbieznosci
Mnie rozwala coś innego, a mianowicie to, że w większości kaszek, deserków i soczków są jabłka. Mój Michał jest na nie uczulony. Podobnie ma się sprawa z marchewką.
Ostatnio stojąc przed półką w Tesco myślałam, że się załamię. Nie miałam co kupić dziecku do jedzenia. Gdybym chociaż miała dojście do jakiś pewnych warzyw i owoców, to bym sama gotowała, ale niestety zero możliwości. Zupełnie nie wiem, jak sobie poradzić z tym problemem. Może jakieś inne mamy też mają takie dylematy? Jak sobie z tym radzicie?
Asia & Michaś 09.05.04
Re: sloiczkowe rozbieznosci
Jak juz pisaly dziewczyny, te rozbieznosci wynikaja z roznych norm zywieniowych w roznych krajach. A banan rzeczywiscie w wielu krajach to pierwszy owoc dla dziecka – jak u nas jablko. Mysle ze jak dziecko dobrze reaguje na wprowadzane nowe produkty, to mozna poprobowac tez bardziej egzotycznych zawartosci sloiczkow. A jak ma problemy z delikatniejszym jedzeniem – takim wedlug polskich norm – to raczej ostroznie.
A cytrusy dla dzieci powyzej 6 mies to standard w krajach cieplejszych:) Pomarancze sa w bardzo wielu deserkach dla dosc malych dzieci. A w jednym obiadku od 9 mies znalazlam nawet FASOLE biala. Zawsze myslalam, ze ze straczkowymi to ostroznie – a tu prosze (firma chyba Organix ale nie pamietam dokladnie – zreszta w POlsce jej nie widzialam).
Ja odkad Antek zaczal przyjmowac wszystkie nowosci bez zadnych sensacji (koniec 8 mies) daje wszystkie mozliwe zestawy(wszystkich producentow) dla tego wieku:)
Elik i Antek (22.01.2005)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
właśnie u mnie stoi do tej pory obiadek Gerbera od 5 m-ca, w którym są jakieś cuda-wianki
Ewa i Przemek (15.07)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
no właśnie jak to jest! Czy nasze dzieci inne są! A tak poważnie to z dużą rezerwą podchodzę do obecnych tendencji żywieniowych! Zaczęłam podawać marchewkę (soczek) jabłuszko już w 4 tyg. i malutka “kwiczała”z radości. Potem około 2 m-ca ziemnaczek. potem mięsko i tak jak miała pół roku już ładnie gryzła (dziąsełkami) i jadła obiadki. Żadnych alergii, żadnych kolek a maleńka szczęśliwa nowych smaków. Pozdrawiam
Julia i Laura (15.09.2003)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
Wydaje mi sie ze te rozbieżności wynikają głównie z tego że te od 4 m-ca mają konsystencję prawie półpłynną a te dla starszych są bardziej gęste.
Kupiłam wczoraj przez pomyłkę brzoskwinie od 7 m-ca gerbera (moja Ania ma 5 m-cy) i skapnęłam się po otwarciu słoiczka po tym że poprzednia brzoskwina to był taki prawie mus a ta miała konststncję wręcz stałego “gluta” 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
Wzoraj moja Ania jadła Hippa kaszkę ryżową z bananami (słoiczek) – która jest od 4 m-ca!…. wyglądała i smakowała dokładnie jak Humana czy Milupa – była taka kiedyś bananowa jeszcze za czasów Pewexu 🙂 nie wiem jak teraz…
Jadła aż się jej uszy trzęsły i zrobiła piękną kupkę dziś o normalnej konsystencji (zapewne dzięki bananowi) a nie tak jak po zwykłej kaszce z proszku (mimo że domieszałam troszkę przecieru z jabłka) – miała wtedy taki problem z wypróżnieniem że było ją słychać chyba u sąsiadów tak stękała 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Która firmę lubicie najbardziej?
No własnie – jaką firmę słoiczkową preferujecie?
My jak narazie zaczynamy ale chyba najbardziej podoba mi sie Hipp – za rozmaitość przede wszystkim… mają chyba najbogatszą ofertę tak mi się wydaje.
Najmniej mi jakoś odpowiada Gerber – nie wiem dlaczego – jakoś tak nieapetycznie mi te słoiczki wyglądają – wszystko albo strasznie kwaśne, albo gorzkie jakieś….
Całe szczeście moje dziecko nie zanosi się na alergiczne bo jeszcze na nic źle nie zareagowała więc możemy poszaleć 🙂 tyle tylko ze wybrzydza w smakach – widać ze lubi tylko to co słodkie… np. brzoskwinie, morele…. kaszka z bananami (był dosłownie szał)… natomiast już warzywka są bleee, to samo z sokami. No i nie cierpi marchewy. Tak jak ja w jej wieku 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
mus jabłkowo-bananowy
ja też kupiłam ten mus z Bobo vity ale narazie stoi, bo już sama nie wiem jak to jest z tymi bananami czy mogę je dać półrocznemu dziecku? W końcu skoro mus jest od 5 m-ca to chyba mogę?
Poradźcie coś, proszę. Ewike, jak się sprawdził u Ciebie?
A z Grebera Majka je tylko jabłuszko, zupki są beeee
Aga i Majka 14.08.2004
Re: mus jabłkowo-bananowy
pychotka a zupki mamusi blee+histeria i spazmy, no ale my raczej nie uczuleniowi
Ewa i Przemek (15.07)
Re: mus jabłkowo-bananowy
Majka jeszcze nie jadła zupek mamusi, narazie zajada się Bobo vitą
Aga i Majka 14.08.2004
Re: mus jabłkowo-bananowy
Moja Ania ma 5 m-cy i wczoraj jadła banana – jak narazie nic się nie dzieje 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: sloiczkowe rozbieznosci
no to chyba masz więcej szcześcia niż rozumu, dla mnie takie eksperymenty to zwyczajne narażanie własnego maleńkiego dziecka, jasne super ze nic się nie stało, ale argument zabójczy, te normy żywieniowe to nie jest kurde jakaś fanaberia i dla dobra dziecka dobrze by było się tego mniej więcej trzymać
ja bym się takie coś na pewno nie zdecydowała, to niepowazne i nie odpowiedzialne, a ty się jeszcze chwalisz i jesteś z siebie dumna, no tylko pogratulować
mój kudłaty skarbek
Re: mus jabłkowo-bananowy
Ja dałam banany jako pierwszy owoc jak Nina miala 5 mies.
To podobno najłagodniejszy owoc. Polecam 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: sloiczkowe rozbieznosci