Smarowanie mydlem

Witam wszystkie mamusie. Spotkalam sie ostatnio z tekstem: “smaruj dziecku kregoslup i pod kolankami mydlam to bedzie silniejsze”. No coz, wedlug mnie to kolejny zabobon, ale wiecie jak to jest – jak ktos powiedzial to trzeba sprawdzic. Co o tym myslicie?

Bib i Adam 18.09.2003

27 odpowiedzi na pytanie: Smarowanie mydlem

  1. Re: Smarowanie mydlem

    Dziwne, pierwszy raz się z tym spotkałam.O ile wiem to mydło nie ma żadnych własciwośi wzmacnajacych, więc może tu chodzi o masaż? Ale do nieglo lepiej użyc oliwki niz mydła.

    ,

    • Re: Smarowanie mydlem

      Ja smarowałam Amelce kręgosłup, ale było to na samym początku. Taki delikatny masażyk mydłem…

      Basia & Amelka 07.09.2003

      • Re: Smarowanie mydlem

        moim zdaniem to zabobon… A tak wogole pierwsze słyszę

        • Re: Smarowanie mydlem

          o rany… o rany… o rany… głowa mnie rozbolała ;-P

          • Re: Smarowanie mydlem

            Ha.Ha.Ha, Ha, Ha….
            Ale głupota!!!!!!!!!

            Kręgosłup i pod kolanami mydłem a za uszami smarowidłem ze zdechłego szczura moczonego w bezksiężycową noc w stawie pełnym ropuch!!!!!!

            Ha,Ha,Ha,Ha

            To może jeszcze jedna ludowa mądrość:
            “Dziecko trzeba naciągać wtedy będzie silniejsze i proste” Ha,ha,ha,ha

            Albo inna mądrość (sama słyszałam):
            “Trzy miesiące już ma??? To powinien przynajmniej chleba spróbować!!! Mojej córki syn jak miał pół roku to jadł już prawie wszystko!” Hi,Hi,Hi

            Na głupotę nie ma rady!!!

            • Re: Smarowanie mydlem

              A po co mydłem to robiłaś??? Oliwką nie wystarczyło???
              Tak tylko pytam z ciekawości :).

              • Re: Smarowanie mydlem

                …bo ja lubie stosować zabobony w praktyce…

                …Amelka po oliwce dostawała potówek, a masażyk kręgosłupa u noworodków podobno robi się “na sucho”… tak powiedziała mi pielęgniarka, ale ona ma już 35lat praktyki na oddziale noworodków więc pewnie to jakieś gusło z czasów jej młodości….

                Basia & Amelka 07.09.2003

                • Re: Smarowanie mydlem

                  hihi
                  ale praktyka nie oznacza mądrosci… u mnie kazda pielegniarka mówiła cos innego, a koniec konców nie znały nazw masci dla dzieci tylko operowały opisami opakowan… a dzieku pomoglam kiedy zrobilam cos dokladnie odwrotnego do ich rad, bo ich rady tylko szkodzily (w czasie odparzenia odradzały mi puder – kategorycznie jako źródło zła!)
                  moja połozna podczas wizyty domowej oglądała podgrzewacz i laktator Aventu, bo jeszcze nigdy takich nie widziała.. a kobieta doswiadczona i matka czworga dzieci (poniewaz były wątpliwosci – nie uwazam, ze kazda mama czwórki dzieci ma znac obsługe laktatora, ale ta pani była położną środowiskową – czy pielegniarką, co juz napisałam, i zawodowo doradzała kobietom w problemach po porodzie, m. in. w nawale pokarmu – a nie widziała nawet laktatora – i takie panie potem opowiadają, że laktator hamuje laktacje)
                  i cóż.. w kazdej mądrosci pewnie jest ziarno prawdy… ale masaż na sucho to jedno, a masaż mydłem to drugie…

                  Edited by Lea on 2003/11/29 20:24.

                  • Re: Smarowanie mydlem

                    i skąd ja tu szczura wezme, wszystkie w miescie wytępili 🙁

                    • Re: Smarowanie mydlem

                      Lea, teraz śmiej ze mnie… (tylko nie za głośno i ani słowa innym ) – podgrzewacz w domu mam (jeszcze nie było potrzeby użwania, czeka na ten ważny moment) ale laktatora Aventu jeszcze na oczy nie widziałam….
                      …tzn widziałm na allegro…

                      Wiesz, główną zasadą “dobrych rad” powinno być – będą pomagać byle nie przeszkadzać (nie szkodzić).

                      Basia & Amelka 07.09.2003

                      • Re: Smarowanie mydlem

                        Barbetko, nie zrozumiałaś… albo źle sie wyraziłam… laktatora nie widziała na oczy położna środowiskowa, która chodzi po domach i pomaga młodym mamom w pierwszych dniach połogu
                        uważam że taka osoba, która m. in. zadowo pomaga w radzeniu sobie z nawałem pokarmu, powinna wiedzieć, jak korzystać z laktatora, a nie rzucać się ludziom na półkę – tak zrobiła u mnie, wygrzebała opakowanie z trudno dostępnej półki ze słowami, że musi obejrzec, bo jeszcze nie widziała a jej pacjentki podobno z tego korzystają…. a na koniec wpisała mi do ksiązeczki dziecka, ze udzieliła mi porad w sprawie karmienia piersią hahh niczego mi nie udzielała
                        a nie znaczy to że kazda mama ma wiedziec jak korzystac z laktatora, nic takiego nie powiedziałam

                        • Re: Smarowanie mydlem

                          Lea, podesłać Ci jednego? Jak się uprę to złapię. Specjalnie dla Ciebie… Tylko czym wysłać? Pocztą czy kurierem? Acha, a jak złapię to poczekam aż zdechnie….
                          🙂

                          • Re: Smarowanie mydlem

                            to moze bys mi go od razu wymoczyła?

                            PS Dobra kolezanka jestes 🙂

                            • Re: Smarowanie mydlem

                              Tylko skąd wziąść staw pełen ropuch?! W listopadzie!

                              • A ładnie to tak?!!!

                                Oj niedobre, niedobre kobietki. Śmieją się z takich mądrych rad, co to już całe pokolenia były na nich wychowane!!! Wstyd!!! Jeszcze porposicie o dobre rady!!!

                                Sorki, ale kurde uśmiałam się.

                                No, ale:-)))) A znacie to? Trzeba dziecko szybko karmić łyżeczką, to wcześnie zacznie mówić. Podoba mi się, jak nic:-))))

                                JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                • Re: Smarowanie mydlem

                                  Przed użyciem laktatora należy piersi wymasowac mydłem. Prawda Lea???
                                  NA SUCHO!!!
                                  Ha,ha,ha,ha

                                  • Re: Smarowanie mydlem

                                    No dobra…wyśmiewne kobiety…..żeby było zabawniej to wam powiem, że mojego męża matka tak smarowała, szarym mydłem…całego
                                    A co lepsze namawiała mnie gorąco żebym Olkę tez tak smarowała

                                    Fakt…mieszkam na wsi, ale teściowa ma dopiero 48 lat, średnie wykształcenie i wierzy w takie rzeczy…..

                                    Ale Miruś faktycznie silny jest
                                    :))

                                    Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
                                    <img src=”/upload/39/8/_169542_n.jpg”>

                                    • Re: Smarowanie mydlem

                                      A ja nie smaruję 🙁 i już wiem czemu mam tak mało mleka 🙁 😉
                                      ale żarty na bok… rozumiem, że ktoś chciał się upewnic…

                                      • Re: Smarowanie mydlem

                                        Nad moim mężem prababcia przelewała jajko że by nikt go nie zauroczył 🙂 Podobno jej sie wylało :))

                                        A moja babcia nie może przezyć że nosumy Matiego bez rożka “Przecież on ma tylko 2 miesiące…za mich czasów ”
                                        Tylko katujecie to dziecko nosząc go prawie pionowo :))
                                        WYSZŁO NA TO ŻE JESTEM ZŁA WYRODNA MATKA. To ja jej na to że chyba nie bo jakoś moje dziecki żyją..jedno już nawet 7 lat
                                        Marta [3.11.96] i Mati [23.09.2003]

                                        Edited by ksanty on 2003/11/30 09:39.

                                        • Re: Smarowanie mydlem

                                          I mi się coś z rodzinnych opowieści przypomniało… Wiem na pewno, że jak byłam mała i płakałam to babcia i prababcia stosowały wobec mnie kadzenie i “przeciąganie przez spódnicę”. Chyba opowiadały też coś o czerwonej wstążeczce przywiązanej do wózka, żeby nikt nie zauroczył…
                                          🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Smarowanie mydlem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general