Jestemw trakcie konfliktu z moja polowka poniewaz mnie ciagnie na spacery i to dlugie. On uwaza ze to zbyt forsowna, fakt ze jestem mala a cora zaczyna wazyc no i krzyze wysiadaja a to dopiero polowa 5 miesiaca. Choc jak dotad nie ma przeciwskazan lekarza. Powiedzcie ruszacie sie? A jesli tak to ile przeznaczacie na ten ruch dziennie. Godzina to duzo??? Wiem ze to moze glupie pytanie ale ja bez ruchu dostaje na glowe, wpadam w depresje, czuje sie uwiazana wiec tez chodzi mi tez o to zeby wyjsc z domu pojechac do miasta przejsc sie miedzy ludzmi. Moj maz uwaza ze jazda autobusem jest niebezpieczna,mieszkamy od miasta pol godziny jazdy autobusem a ja przezylam w trakcie ciazy wiele wojazy i to bardzo dlugich i moze zaslabne i wtedy co? Powiedzcie co robicie zeby sie ruszac
anka plus groszkowa ( termin 24 czerwca)
7 odpowiedzi na pytanie: spacery
Re: spacery
W kazdym chyba poradniku dla kobietek w ciazy sa zalecane spacery. Na codzien mam taki aktywny dzien w pracy, ze na spacer na swiezym powietrzu poswiecam tylko 15 minut dziennie. A poza tym chodze na gimnastyke raz w tygodniu, oglonie liczac, uwazam, ze mi nie brakuje ruchu. Jestem zadowolona, ze mam sile i czas na to wszystko.
Odeszlam od tematu. Sprobuj porozmawiac ze swoim mezem i wytlumaczyc mu, ze organizowane przez niego spacery sa bardzo mile, ale sprawiaja ci wiele klopotu. Sprobujcie znalezc jakies rozwiazanie, np. wycieczka do muzeum, spacer på parku, spacer do kawiarenki na ciastko, w kazdym wypadku bedziesz mogla usiasc na laweczce.
Lalka
termin 03.04.2003
Re: spacery
dzieki. Zabiera mnie dzis do miasta i zostawia. Problem polega na tym ze jestem na obczyznie od 6 tygodni i to poteguje Jego stres bo boi sie ze sobie nie poradze. Ale ja mam autobus a poza tym mam potrzebe poznania miasta, on chce chodzic wszedzie za mna a ja w Polsce nie bylam do tego przyzwyczajona, bylam samodzielna i basta. Ale dzis probujemy.
anka plus groszkowa ( termin 24 czerwca)
Re: spacery
Powiem Ci, że mój mąż twierdzi dokładnie tak samo jak Twój. Mówi mi, że powinnam się ruszać jak najdłużej, aby mięśnie pracowały, ale co do odpoczynku też jest oczywiście za. Wie, że w “naszym stanie” kobieta szybciej się męczy. Spacery proponuje mi równiez dla dotlenienia się i dzidzi, szczególnie uwielbia mnie zabierać ze sobą, gdy wybiera się na narty. Ja oddycham swieżym powietrzem, a on jeździ sobie na nartach.
Zrozum swojego męża, oni mają czasami rację- he, he, he.
Pozdrawiam, Justyna- mama majowa.
Re: spacery
Powodzenia!
Lalka
termin 03.04.2003
Re: spacery
A ja chodzę dwa razy w tygodniu na basen (po godzinie) i do tego codziennie kilka razy dziennie wchodzę pieszo na 4 piętro mimo, że mam windę. Korzystam z kazdej okazji aby sie poruszać, bo ruch w niezagrozonej ciazy jest wskazany no i nie chce stac sie kuleczka…. POLECAM!
Re: spacery
Ruch jest bardzo dobry, jesli nie masz problemów z szyjka czy miednicą po spacerach – zależy od Twojego samopoczucia. Dobrze jest duzo spacerowac, o lie tylko sama masz na to ochotę. Na pewno pomoze utrzymac Ci kondycję do porodu. Pozdrawiam
Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)
Re: spacery
ehh ten twoj mezus…moze podrzuc mu jakis gazetki do poczytania…zzeby wiedzial ze ruch jest baaaardzo wazny w ciazy….
mnie wszyscy dookola mowia zebym jak najwiecej sie ruszala..czego mi nie brakuje bo chodze do pracy..i chce to robic jak najdluzej…ostatnio nawet mama i tesciow dorodzily mi zebym pracowala do konca..hihi..jak sie uda..zobaczymy..
pozd
dorota…termin…1 czerwca!
Znasz odpowiedź na pytanie: spacery