wlasciwie, to co tu pisac….:-))- wywar na miesku i na wloszczyznie tak jak do kazdej zupki- pieczarki (naprawde duzo ich musi byc- zeby zupa miala jad:-) ja gotuje w duuuzym garnku- daje tak ok 0,5 kg….)kroimy (ja kroje takim przyrzadzikiem do krojenia jajek na twardo:-) ) i podsmazamy z sola i pieprzem- pozniej dusimy pod przykryciem- nie musza byc podsmazone, wazne tylko, zeby nie byly surowe. jesli zupka ma byc z ziemiaczkami, to pod koniec gotowania wywaru wrzucamy ziemniaczki w kostke. PIeczarki tez wrzucamy do wywaru i tak sobie jeszcze troche gotujemym zeby sie ladnie przegryzlo-przyprawiamy sol, pieprz (sporo) ja daje czasami sos sojowy grzybowy (jak dam za malo pieczarek……..) no i maggie. Pozniej zabielamy kwasna smietana rozrobiona z maka – trzeba uwazac, zeby nie zagotowac, bo moze sie zwarzyc smietana. A jesli chcesz sobie zupke zamrozic, to odlej czesc przed zabieleniem smietana. Zupke mozna rozniez podawac z makaronem, zamiast ziemniaczkow.
guciak i Ninka 27.04.2003
1 odpowiedzi na pytanie: spacjalnie dla viety- zupa pieczarkowa:-)
Re: spacjalnie dla viety- zupa pieczarkowa:-)
DZIĘKI WIELKIE!!!!!!!!
jak zrobię to napiszę
Znasz odpowiedź na pytanie: spacjalnie dla viety- zupa pieczarkowa:-)