Dziewczynki kochane!
Czy Wy też jesteście takimi strasznymi śpioszkami??? Ja bym dzisiaj najchętniej nic innego nie robiła, a mam tyle do napisania (praca). Dobrze chociaż, że pracuję w domu, to mnie nikt nie ściga, prócz wewnętrznego policjanta. A ten jest słabiuuutki – w ciągu dnia przespałam już półtorej godziny i kto wie… Pocieszcie mnie, że to normalne i że może w późniejszym etapie ciąży będzie inaczej. ;)) Jakiś powerek może?
Buziaczki słoneczne. :))
agnieś i robaczek
15 odpowiedzi na pytanie: Śpioch!
Re: Śpioch!
Ja pierwsze 4 miesiące non stop spałam. Teraz jest nieco lepiej, choć i tak nie mam sił na robienie czegokolwiek. Ale z reguły w drugim trymestrze power wraca 😉
Powodzenia 🙂
Aneta i
Re: Śpioch!
Juz myslalam, ze o mnie posta napisalas
Serio, to ja nadal spie i spie…. dzis 11.5 godz. z kilkoma przerwami na wyjscie do toalety.
Podobno sennosc przechodzi, a ostatnio nawet czytalam, ze nie powinno sie od 4-go mies za duzo spac, bo moze to powodowac bole glowy. Pytanie jest tylko, ile to jest za duzo?
pozdrawiam
Monika
Re: Śpioch!
Jest nadzieja. Hura! :))
agnieś i robaczek
Re: Śpioch!
jak byłam w pierwszej ciąży to budziłam się tylko na jedzenie i siusiu 🙂 to całkiem normalne,… być może do tego wszystkiego przyplatała ci się słaba hemoglobinka…. wtedy człowiek najchętniej by z łózka nie wstawał 🙂 całkowita norma w ciąży 🙂 nie przejmuj się 🙂
….. i duzo wypoczywaj, twój organizm wie co robi 🙂
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev252pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: Śpioch!
nic sie nie martw. Ja mialam tak tylko przez pierwsze 2-3 miesiace. bedzie dobrze. Buziaczki
Re: Śpioch!
widze ze ejstes na tym samym etapie ciazy co i ja. otoz ja tez jestem senna, godzina snu dziennie stawia mnie na nopgi, co tez nie ejst latwe ze wzgledu na mojego brzdaca (2l 4 m).
Re: Śpioch!
Spij, spij i rozkoszuj sie mozliwoscia
Mnie dopadla ciazowa bezsennosc okolo 7mego miesiaca no a potem to juz bylo dziecko… wiec nie bylo specjalnie spania.
Adas 20m-cy i Bejbi
Re: Śpioch!
w piątek odbieram wyniki badań, więc będę wiedziała na pewno. Myślę, że wszystko jest ok. Dzisiaj tak pada i pada i pada… A maleństwo pewnie wdało się w Tatusia, który uwielbia spać. ;)))
Dobranocka. :))
agnieś i robaczek
Re: Śpioch!
To ja sobie co nieco jeszcze przejrzę na forum i pójdę lulu. 😉
Dobrej nocy i kolorowych snów, miłe Koleżanki. 🙂
agnieś i robaczek
Re: Śpioch!
Ja też spałam okrutnie duzo – i w pierwszej ciązy, i w tej. Najwięcej na początku i pod koniec. To zupełnie normalne, w Twoim ciele dzieje się ogromna (choc jeszcze mało zauważalna) rewolucja – wypoczywaj ile tylko będziesz mogła – tego potrzebujecie teraz i Ty, i dziecko [usmeich]….
M&Marta i Wrześnióweczka
Re: Śpioch!
Witaj w klubie, u mnie mija 21 tydzień ciazy i dopiero od czterech tygodni mam powera, wcześniej zanim zrobilam test ciążowy troche podsypialam zwalając to na zimną wiosnę, jak już się dowiedzialam o fasolce to mnie troche ponioslo z tym odpoczywaniem i spalam 14h/dobe! Nic się nie martw tylko śpij, moja teściowa mówi,że jak się dużo śpi w ciąży to dzidziuś będzie spokojniejszy, pewnie to jakaś bzdura, ale za to dobra wymówka. Dobrej nocy!
Marcela
Re: Śpioch!
Ja też na początku ciąży dużo spałam a tłumaczyłam to sobie zmęczeniem i też wszyscy wkoło mówili mi że jak ja dużo spię to jak urodzi się dzidzia to będzie dobrze sypiała to jakaś bajka bo mój synek od urodenia bardzo mało spał.
Pozdrawiam
moniah24
Re: Śpioch!
ja spalam jak susel do 11 tc…moglam spac pol dnia a i tak o 22 bylam juz w lozku padnieta 🙂 przejdzie po pierwszym trymestrze jak reka odjal:) nie odmawiaj sobie snu, skoro organizm sie domaga, to pownnas wypoczywac jak najwiecej.
powodzenia
Miki i Bąbelek
Re: Śpioch!
mi nie przeszlo spalam cala ciaze, juz pod koniec jak nie chodzilam do pracy to czasem wcale niewychodzilam z pizamy wstawalam jadlam sniadanko z mezem on szdl do pracy a ja do lozeczka, pozniej robilam obiad i dalej spac, a juz nie wspomne ile razy zasypialam na fotelu odladajac TV, ale to bylo silniejesze ode mnie
pozdrowionka
Ola i Mikołaj (24.02.2005 )
Re: Śpioch!
Na poczatku też mi się chciało spać, potrafiłam przyjść z pracy o 15:30 i o 17:00 już spałam, mąż musiał robić wszystki bo ja zasypiałam na stojaco. Potem to jednak mija, nie chce już się tyle spać – przynajmniej w moim przypadku. Dobrze, że chociaz pracujesz w domu. Trzeba jednak spać dużo, tyle ile się da, bo potem jak pojawi się maleństwo nie bedzie już tyle czasu.
Ania & Kuba & Marcel
Znasz odpowiedź na pytanie: Śpioch!