stulejka

Drogie Mamy pomożcie! nie wiem co mam robić, bo kazdy co innego. może macie wlasne doświadczenia na ten temat. Mam 2 letniego synka i po bilanisie 2-latka dostalam skierowanie do chirurga zeby obejrzal mu siureczka. I podczas wizyty lekarz zamiast wyjasnic co jest nie tak i pokazac powoli, to wzial malego za siureczka i mu na sile odciagnal napletek do polowy. tak ze pękła mu skorka. i kazal mi powtarzac to przez 2 tygodnie. to zgroza dla mnie bo maly po wizycie co chwila wola au, au i pokazuje majteczki. nie chce mu narobic jeszcze czegoś gorszego. a to jest bardzo mala i delikatna sprawa. poradzcie, moze ktoras z Was miala takie problemy z synkiem.

14 odpowiedzi na pytanie: stulejka

  1. Re: stulejka

    ech, niedobrze. Szkoda ze sama na biezaco nie odciagalas tej stulejki. Moj Antek tego strasznie nie lubi ale raz na tydzien nie ma zmiłuj. Wole to niz potem przezywac taka wizyte u chirurga. A słyszalam ze i krew moze sie polac…. Nie wim co ci poradzic, a dał Ci cos do smarowania na złagodzenie tego pekniecia? Ja bym delikatnie odciagala tak jak zalecal lekarz. Nie tak gwaltownie zeby znowu cos nie peklo, ale po mału, kazdego dnia coraz iwecej.

    Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

    • Re: stulejka

      szkoda dziecka
      jesli nie ma problemow z oddawaniem moczu oraz z estanami zapalnymi poczekalabym co najmnije do 3 lat z takim zabiegiem
      uwazam ze sciaganie napletka na sile z rozrywaniem skorki moze dac tylko niedobre efekty: dziecko bedzie miec uraz psychiczny a na napletku pojawia sie zrosty

      za chwile maly bedzie coraz bardziej zainteresowany swoim oprzyrzadowaniem i bawiac sie nim oraz przy mimowolnych wzwodach napletek sam ulegnie sporemu rozluznieniu mozna tez stosowac masaze kremami uelastyczniajacym np tointexem

      kazdy siusiak jest inny 🙂
      Szymon (prawie 4 lata) ma stulejke ale dzieki zabawom napletek schodzi do polowy a moze dalej

      a Michal (prawie 5 miesiecy) mial jakies zaczerwienienie na koniuszku chcialam obejrzec i niechcacy zsunelam mu napletek do samego konca nawet nie mrugnal – bo nie ma stulejki:)

      reasumujac ja dalabym jeszcze spokoj

      na interwencje chirurgiczna w razie problemow masz jeszcze czas a takie odciaganie na sile jak juz napisalam wyze wg mnie nie przyniesie nic dobrego

      a jesli go boli po tym odciagnieciu przez chirurga rob mu oklady z altacetu – rewelacyjnie lagodzi

      Edited by dorotka1 on 2006/11/10 17:22.

      • Re: stulejka

        no tak tylko ja poszlam na konsultacje do chirurga po raz pierwszy. myslalam ze poradzi cos. ja nie dotykalam siureczka bo pamietam ze na szkole rodzenia mowily polozne zeby samamu nie ruszac, ze lekarze sa od tego. samemu jak sie nie wie to mozna biedy narobic tylko. i nie robilam. a maly czesto i gesto sie bawi siureczkiem, a latem jak bez majtek ganial po domu mial wiele okazji ku temu zreszta teraz tez w domu cieplo jest i bez majtek lata. z sikaniem nie ma problemu. i zapalen tez nigdy nie mial zadnych. Bylam w szoku ze chirurg zamiast cos powiedziec od razu zaczal robic, a trwalo to sekunde. i on ma po sprawie a ja mam wielki problem. to jakby isc do lekarza i od razu zastrzyk dal bez slowa. jestem zla bo polecila mi chirurga nasza pani pediatra i myslalam ze wie co robi, a jednak chyba nie do konca. masci nei dostalam zadnych. sama rumianek przykladam dla malego i wlewam troszke do wody. zebym wiedzial jak sie zachowa lekarz to bym malemu tego zaoszczedzila napewno!!! ale teraz jest juz po i musze sobie jakos radzic a maly coraz czesciej przy sikaniu krzyczy ze boli go.

        • Re: stulejka

          no tak, tylko ze skoro zrobila sie juz stulejka, to nie bylo wyjscia. Trzeba było odciagnac, tylko ze chirurg zrobil to pewnie zbyt mocno, ale z tego co słysze od znajomych to oni sie nie cackaja.

          Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

          • Re: stulejka

            dziekuje za odpowiedzi i czekam na jeszcze bo jestesmy z malym 1 dzien po wizycie i temat jest swierzy! co mozna przykladac z lekarstw dostepnych bez recepty zeby malemu pomoc. moze cos do kapieli!!!

            • Re: stulejka

              Ale co to za stulejka, ktorej nie zauwazyli rodzice, ktora nie boli, nie utrudnia oddawania moczu, nie powoduje stanow zapalnych i wystepuje w wieku, kiedy jeszcze nieodchodzenie napletka podchodzi pod stan fizjologiczny?
              Uwazam, ze problemy zaczely sie przez chirurga i jego nieopowiedzialne dzialanie (jak mozna kazac w takim przypadku, kiedy dochodzi do poranien, robic to rodzicowm w domu? to nie jest odciaganie napletka, tylko rozrywanie!)

              Wg mnie w tym przypadku po prostu jeszcze nie powinno sie mowic o stulejce. Na tym etapie u mojego synka bylo tylko nieco lepiej. Dzis bez odciagania z naszej strony – jest ok. A pewnie by nie bylo, gdyby po drodze przytrafil nam sie jakis mądry chirurg, robiący to na sile.

              • Re: stulejka

                Swoje zdanie wypowiedzialam w poscie powyzej. Ale skoro szkoda juz sie stala – z dostepnych srodkow na pewno rivanol.

                • Re: stulejka

                  pewnie sie wszystko posklejalo, a chirurg na “sucho” obciagnal napletek na sile, no i skorka popekala.
                  Ja odcigam zawsze podczas kapieli

                  Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

                  • Re: stulejka

                    Wiktor miał zabieg jak miał 2 lata, chociaż nie było żadnej krwi, pęknięcia skórki, to był raczej uraz psychiczny. Pani doktor odsunęła napletek takimi nieostrymi (zaokrąglonymi na końcu) nożyczkami (chyba). Długo później nie chciał żebym w ogóle mówiła na ten temat a nie mówiąc już o ściąganiu skórki. Musiałam odciągać na siłę bo inaczej napletek znowu się przykleja jak się zaraz po zabiegu nie odcąga. Na noc zrób mu przymoczkę z rivanolu – okręć siusiaczka watką dobrze nasączoną tym żółtym świństwem, zamocuj czymś żeby chociaż przez jakiś czas utrzymała się na miejscu (ja użyłam lepca) i na to pampersa.
                    A do kąpieli wlewałam rumianek i niestety odciąganie w kąpieli jest najmniej inwazyjne w tej sytuacji… Jak się zabliśni może posmaruj bepanthenem? – to najlepsza gojąca maść jaką znam. I powodzenia po tygodniu powinno być lepiej:)
                    Pomyśl o nas bo mnie jutro czeka to samo z Maxem…
                    Już mi się ryczeć chce z nerwów…

                    Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

                    • Re: stulejka

                      Ja narazie dalam sobie spokoj. bo nie moge patrzec jak maly placze. zwlaszcza przed snem takie zabiegi nie sawskazane. Po takim odciaganiu to nikomu by sie spac nie chcialo. a moj maly i tak zle sypia. poczytalam troszke i wiem to co powinnam uslyszec od chirurga. ale niestety w naszej sluzbie zdrowia nigdy dobrze nie bedzie. jaka placa taka praca. choc z drugiej stony to jest dziecko a sprawy te sa bardzo delikatne. ja dlatego zostawiam go i nie ruszam dadaje do kapieli rumianek, co mu wyraznie oprawilo skore- jest alergikiem- i niech sie zagoi. nie chce zeby potem mial jakies uraz psychiczny! pozdrawiam wszystkie mamy

                      • Re: stulejka

                        Max już odciągnięty. Pani dr. (bardzo miła i delikatna jak tylko w tej sytuacji można…) zaleciła dzisiaj nie ruszać w ogóle, jutro rano odciągnąć i zapuścić Neomecynę, wieczorem wykąpać w rumianku i na noc też Neomecynę. O dziwo nie zaleciła rivanolu bo to podrażnia. Kazała odciągać przynajmniej raz dziennie bo inaczej na nic cierpienia malucha bo napletek z powrotem się przyklei i zabieg niechybnie trzeba będzie za jakiś czas powtórzyć.
                        Pozdrawiam i życzę wytrwałości 🙂

                        Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

                        • Re: stulejka

                          Polecam to forum, [Zobacz stronę] znajdziesz wiele przydatnych informacji :-)..

                          Asia, Julia 4 lata i Pola 22.12.2006

                          • Re: stulejka

                            dziekuje wam wszystkim bardzo. widze dopiero teraz ze to jest bardzo powazny problem. i niestety nikt nie zna zlotego srodka i sa 2 szkoly, jedna mowi zeby od dziecka rozciagac skorke na siureczku, a inni mowia zeby nie ruszac!!! i w sumie tak naprawde nie wiadomo co jest sluszne!!!!! ja wiem jedno ze to co zrobil chirurg dla mojego syna powinno byc zakazane. bo po prostu zranil moje dziecko, ktore nie wiedzial oco sie dzieje. i tak jak nie bylo problemu przy kapieli tak teraz i maly moj ma stresa czy matka bedzie znow go meczyc a ja sobie mysle czy to robic czy nie. musze przy nastepnej wizycie u pediatry poruszyc ten temat, bo wiedze ze brak jest wiedzy na ten temat nawet wsrod nich. tych ktorzy powinni sie na tym znac.

                            • Re: stulejka

                              i dalszy ciag opowiesci.!!!!!! wlasnei bylam na 2 wizycie u chirurga. tego samego ktory 2 tygodnie temu doprowadzil moja dziacko do rozpaczy. ktora trwala przez kolejne dni. ale dzieki poczytaniu i poradzeniu sie kilku specjalistow, zaprzestalam dzialan jakie wskazal mi lekarz. i od kilku dni mamy zabawe kapielowa, dziala siureczek nie dziala nic na sile. i malemu bardzo sie podoba. naciaga sam skorke i niezle mu to idzie. myslalam ze jak powiem o tym lekarzowi to mi da jakas nadzieje ze nei trzeba odlekjac na sile napletka. a tu guzik. on by odrazu zaczal dzialac,/ powiedzial zebym pokazala – tak na sucho zeby znow go bolalo- o nie/ tym razem jak tylko zdjelismy majtki dla malego to patrzylam na to co robi i nie dalam mu nic zrobic. lekarz sie na mnie obruszyl a jak probowalam z nim porozmawiac to mi powiedzial ze nie jestem strona z ktora on na ten temat moze porozmawiac. !!!! nie jestem wyksztalconym lekarzem chirurgiem dzieciecym- to do cholery z kim on ma gadac./ wg jego toku myslenia to tylko ginekolodzy moga rodzic dzieci albo polozne- boze a ja nie jestem ani jednym ani drugim i jakos urodzilam., / to jest moje dziecko a ja mam prawo uslyszec co mu jest i co on chce z nim zrobic. jak mu powiedzialam ze specjalisci mowia ze w tym wieku przyklejony napletek to stan fizjologiczny to powiedzial ze to nieprawda!!!! o rany!!!! ale bylo tylko gorzej. dyskusja byla ostra a on coraz bardziej poirytowany. na moje pytanie dlaczego teraz sie odchodzi od takich metod we wszsytkich krajach zachodnich powiedzial ze nieprawda. on byl w USA i to nieprawda. od 25 lat tak robi. no wlasnie od 25 lat. to ja mu mowie ze 25 lat temu to matkom mowili zeby piersia nie karmiec bo to niezdrowe i wszsytki prawie butelka karmily a teraz sie zmienilo o 180 stopni. to nie wiedzial co powiedziec. poprosilam go o kremy, bo czytalm ze niktore matki wlasnie dostaja kremy na rozluznienei skorki. to niestety nie dostalam recepty. caly czas twierdzil ze przez cwiczenia do niczego nie dojdziemy o ja nic o tym nie wiem. !!!!! przepraszam jesli kogos uraze ale tak jak za komuny!!!!!!! ja jestem lekarzem i wiem najlepiej i nikt mnie nei moze o to pytac nie musze sie tlumaczyc!!!! nastraszyl mnei ze malemu sie zrobi ropien i takie tam. to powiedzialam ze moze zrobi a moze nie. ze do tej pory nigdy nie mial zadnych zakarzen, a to oznacza ze mu bakterie sie nie zbieraja. ze wole pociwczyc z nim i jak przez kilka tygodni moze nawet miesiecy nic sie nie poprawi to wtedy moze sie zdecyduje na zabiegi. Ale wiem ze juz nei u tego czlowieka. a jeszcze jedno powiedizal mi ze te pekniecia ktore mu sie zrobily po jego dzialaniu 2 tyg temu to byly nie pekniecia skory tylko cos w rodziaju celulitu!!! o rany to ja takiego celilitu nikomu nie zycze!!! krew nei ciekla ale jak wyglada peknieta skora to ja wiem a celulit tez widzialam. !!! pozdrawiam wszystkie mamy

                              Znasz odpowiedź na pytanie: stulejka

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general