Niedługo znowu ma się zacząć strajk bezterminowy lekarzy, co chwila słyszymy o kolejnych zatrzymanych za łapówki, o żądaniach podwyżek, o trudnej sytuacji…
Jak Wy na to patrzycie?
Ja nie będę do końca obiektywna, bo jako żona lekarza wściekam się przede wszystkim na jego bardzo niskie zarobki – wiem, zaraz część z Was pewnie by napisała: “a widziałaś kiedyś biednego lekarza??” – a ja widziałam wielu – młodych, zdolnych, pracowitych, ze specjalizacją i doktoratem nawet, którzy za pracę w szpitalu dostają 900 zł (!!!! – za 8 godzin dziennie! – notabene ów lekarz, który takie “kokosy” zarabia, właśnie złożył podanie o pracę w Holandii). Bez 2, a czasem nawet 3 dodatkowych zajęć nie da się żyć na normalnym poziomie…
Ale społeczeństwo jakoś tak w całej swojej masie chyba niespecjalnie życzliwe patrzy na postulaty podwyżek… Choć mąż mi mówi, że często pacjenci słysząc, ile on zarabia, rzucają niecenzuralnymi epitetami pod adresem rządu Bo gdzie tu sprawiedliwość, gdy lekarz, na którym ciąży OGROMNA odpowiedzialność i presja zarabia tyle, co sprzedawca w sklepie spożywczym…?
Druga sprawa to to ta wszechobecna podobno korupcja.
Ile razy Wam się zdarzyło, że lekarz WYMUSZAŁ dodatkowe pieniądze w szpitalu? Jak mąż mi czasem opowiada, z jakim zaangażowaniem np. przeprowadzał diagnostykę u jakiegoś pacjenta czy wystarał się o jakiś tam drogi lek to zastanawiam się, dlaczego w tej atmosferze ogólnej beznadziei mu się jeszcze chce… On nic nie oczekuje w zamian od tych pacjentów, jak zresztą zdecydowana większość lekarzy.
Co myślicie?
Asia, H&M
303 odpowiedzi na pytanie: sytuacja lekarzy w Polsce
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
uważam, że wszytskie zawody zaufania publicznego: policja, lekarze, nauczyciele powinni mieć taki poziom zarobków który by wykluczał korupcje.
wiem, zę zaczyna si estrajk, wiem że niewiele da, bo z pustego nikt nie naleje.
Jakby becikowego nie było, to moze by było na podwyżki dla lekarze i personelu medycznego?
magda z mlodymi
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
no tak, tylko wiadomo, co jest lepiej odbierane przez ogół…
A wiąże się to pewnie z tą ogólną nichęcią do lekarzy i ich ciągłego narzekania na płace – zresztą, obecny rząd robi co może, żeby społeczeństwo wręcz zaczęło się lekarzy bać (vide Ziobro: “ten pan już nikogo więcej nie pozbawi życia” – czy jakoś tak…)
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Fatalna sytuacja finansowa dotyczy nie tylko lekarzy ale i reszty,, słuzby zdrowia”.
Ja znam mnóstwo młodych, zdolnych lekarzy,którzy nie patrzą na to co przyniesie pacjent tylko robia swoje. Niestety masz racje coraz bardziej brakuje im chęci do czegokolwiek ze względu na sytuacje w kraju i zarobki.
Znam tez mnóstwo łapówkarzy,olewczy,którzy tylko myslą jak tu najwięcej wydrzeć od pacjenta.
Dlatego nie uogolniam, nie wierze jednak że kiedyś coś sie zmieni i bedzie lepiej.
W szpitalu gdzie sie dobudowywuje czwarte i piate skrzydło,dostaja na to kupe forsy nie ma pieniędzy na strzykawki,rękawice a pacjenci leża w takiej pościeli że pożal sie boże.
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Sa ludzie i ludzie,jak w kazdym zawodzie spotkasz dobrego czlowieka i takiego ktory tylko czeka by wydusic z ciebie kase. Mialam do czynienia z roznymi lekarzami. Przyklad mojej na szczescie bylej rodzinnej lekarki:poszlam do przychodni z goraczka 38,4stopni,ledwo zywa,w zimowej kurtce w maju bo mnie tak trzeslo.Wchodze do gabinetu,pani pyta co mi jest to mowie, ze mam wys.goraczke i zle sie czuje na co ona :oj, ja tez sie zle czuje,wie pani tak mnie boli tu itu i zaczyna mi opowiadac o swych dolegliwosciach po czym odsyla mnie do domu mowic moze paracetamol pani wezmie. Nie zbadala mnie nawet..
Za to bylam bardzo wdzieczna lekarzowi z ostrego dyzuru,gdzie zjawilam sie cala spuchnieta i swedzaca(jakas alergia na nie mam pojecia co)dostalam zaszczyki,tlen i cala reszte ratunkow,i na koniec okazuje sie ze taki przypadek nie jest refundowany przez NFZ(to bylo jakies 7 lat tamu) i musz zaplacic kupe kasy za ta wizyte.Wiec mlody pan doktor poszperal w sciadze refundowanych zabiegow i zapytal mnie:czy odpowiada mi to, ze jakby co zjawilam sie u niego z czkawka?bo czkawka jest refundowana. No co mialam sie nie zgodzic. Takze nie jest tak, ze wszyscy lekarze to wredni oszusci,lasi na pieniadze i traktujacy pacjentow jak przedmioty.Jak kolejne przypadki. Moze nie na temat napisalam,ale mimo wszystko jestem raczej zdania, ze wiekszosc lekrzy to wspaniali ludzie.
[Zobacz stronę]
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
teraz mi się jeszcze przypomniał artykuł, który niedawno czytałam – o pracownicach fabryki telewizorów pod Toruniem. Też zarabiają bardzo mało i dlatego pracują najmniej wydajnie jak się da, żeby wymusić podwyżki… Ciekawe, jak wielkie by było społeczne oburzenie, gdyby lekarze zaczęli tak robić…? A jak czytamy o tych paniach, to kiwamy głową ze zrozumieniem – no bo kto by chciał harować za 900 zł?? A młodzi lekarze tyle dostają…
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
w odpowiedziach na tego posta NIKT nie bedzie obiektywny.
wiadomo, ze sytuacja w sluzbie zdrowia jest chora – komunał, banał, stara śpiewka.
składka zdrowotna jest wysoka – co my pacjenci mamy w zamian? ja niemal wcale nie korzystam z panstwowej sluzby, bo nie mam do tego zdrowia. jak mam isc do dentysty czy do gina – zawsze prywatnie, u nas nie jest to bardzo drogie. teraz – w ciazy – chodze czesciowo do panstowego zeby nie zbankrutowac.
pytasz, czy widzialam lekarza WYMUSZAJACEGO. owszem widzialam. ale to nie jedyna przycyzna korupcji. druga strona jest taka, ze przyjelo sie, ze trzeba dawac, by dostac sie na zabieg, za znieczulenie, za cesarke, za dobra opieke… – przyklady mozna mnozyc !
no bo kto w sytuacji zagrozenia zdrowia czy zycia bedzie zalowal pieniedzy????? to niemoralne, ale niektorzy lekarze wlasnei to wykorzystuja w niecny sposob. a pacjenci sami dokladaja swoja cegielke i kolko sie zamyka.
ehhh…..
maja i
Adaś
oraz grudniaczek 2007
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
.. zarobki powinny byç wyższe wtedy nie było by prolemu… podobnie jak nauczycieli….
tylko się boję że planoawne podniesienie naszych składeg g… da i to mnie wkurza….
Agnieszka i
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Dokładnie….Dla człowieka,który uczy sie wiele lat plus praca,która wymaga niesamowitej odpowiedzialności to zarobki żenujace. Czy pan doktor na dyzurze,,obsłuzy ” 1 czy 20 pacjentów dostaje tyle samo,nie dziwie sie więc,że niektórym nie chce sie wstac z kanapy.
Jednak w takiej sytuacji iw momencie strajku cierpią najbardziej pacjenci a przeciez nie oni tu winni.
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Mój brat zalicza się do personelu medycznego – szumnie mówiąc, jest rejestratorem medycznym na urologii i widzi co nieco… generalnie szkoda gadać co się dzieje na oddziale…
Lekarze zarabiają mało, to fakt, za mało, tak samo jak policja i pewnikiem straż pożarna i nauczyciele…
W tym całym strajku szkoda tylko, że ucierpią, albo raczej odczują go pacjenci – płacący składki zdrowotne, a ci do których powinien trafić strajk; prawie go nie zauważą [prawie – bo usłyszą / przeczytają w mediach]. Idę o zakład, że jakby tak jeden klon z drugim miała na ten termin zaplanowany zabieg, to z honorami by go obsłużyli podczas gdy zwykły obywatel garował by na korytarzu 🙁
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
a wiesz, że kilka dni temu był strajk ostrzegawczy i z tej okazji mój mąż pracował jak zwykle? Wrócił do domu i mówi: “to se postrajkowałem, kurde”
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Moim zdaniem powiini zarabiać duzo więcej – bardziej przychylam się do strajku lekarzy niz do nauczyciei – którzy pracują 2 razy krócej i zarabiaja więcej od lekarzy 😐
Chociaz sama mam niemiłe incydenty z lekarzami i z opowiesci znajowego o tym co się dzieje np w Prokocimiu (korupcja to za małe słowo aby tutaj uzyć), nie generalizuję, może trafie w końcu na kogos normalnego.
Kaśka i Mikołaj
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Pozdrowienia od żona lekarza! 🙂
Co tu więcej dodać, mam takie same odczucia, spostrzeżenia, ten sam klimat w domu. Kiepskie zarobki za wielkie zaangażowanie w pracę, prawdziwe powołanie.
Mój wraca i mówi: “dziś miałem dzień wskrzeszania ludzi”, bo udało mu się zreanimować kika osób.
Też na razie nie strajkują. Nie wiem, jak można w ogóle strajkować na OIOM-ie… Nie przyjść do pracy? Zostawić tych nieprzytomnych pacjentów samym sobie?
Chciałabym myśleć inaczej, ale coś nie wierzę, że cokolwiek się zmieni…
K.
Łukasz 4,5l. Karolina 2l.
Mnie to wkurza maksymalnie!
A przede wszystkim to, ze na wizyty w przychodniach czeka sie i do pół roku.
teraz mam wyznaczona wizyte u gastrologa na przyszły tydzień z dzieckiem. Czekam 4 miesiace, bo takie sa terminy, jak mi strajk w teym czasie zrobia to ich powystrzelam.
A co do zarobków lekarzy znam 3 osobiście.
Sa to moi znajomi.
Moze praca w szpitalu czy przychodni / ta ich podstawa to faktycznie 900 zł ale nie podałas, ze do tego dochodza dyżury, które sa dobrze płatne.
Moja kolezanka za dyżury w szpsitalu, a jest kardiologiem + postawa wyciaga w miesiacu ponad 2500 zł, pensja super nie 🙂
Do tego praca w pogotowiu, jak mój znajomy pediatra i praca w prywatnych gabinetach, gdzie za wizyte prywatnie płacisz od 50 do 100 zł i wizyty domowe.
W dobrym miesiacu i 5000 zł wyciagają jak nie więcej.
Nie pisze o łapówkach, bo zakładam, ze ich nie biorą
zresztą cholera ich wie nigdy nie pytałam.
Mój znajomy pediatra ma 36 lat i samochód oj kurde, chciała bym miec taki ale watpie bym sobie kiedykolwiek kupiła.
Więc wmerwia mnie narzekanie, na pensje, bo krzycza, krzycza a tak reasumując całe ich zarobki to miesieczne dochody grupo przekraczają srednia krajową.
Biedni nie są + jeszcze to co dostaja od firm farmaceutycznych, wycieczki, gratisy i td…wiem co mówię, bo męza siostra jest przedstawicielem medycznym.
Biedni nie sa, wiec zamiast strajkowac powinni brac sie do roboty i wiecej robic a mniej gadać.
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Becikowe powinni podnieśc w pierwszej kolejności na przynajmniej 3000 zł
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
to teraz sobie policz, ile godzin muszą spędzić w pracy, żeby tyle zarobić.
wiesz, to o czym piszesz w ogóle nie dotyczy młodych lekarzy, a ja o nich piszę. Dyżurów mój mąż nie ma na razie. I uwierz mi, że wszyscy na jego oddziale zapieprzają ostro – więc tekst
świadczy, że w ogóle nie masz pojęcia, jak lekarze pracują.
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
Nie wiem co rozumiesz przez słowo “młody lekarz” moja koleżanka ta kardiolog ma 31 lat. Pediatra x2, 36 lat.
Wszyscy mają dyzury w szpitalach, pracują tez w pogotowiu ( pediatra ) + prywatne wizyty.
Moja kolezanka, o której zapomniałam jest lekarzem rodzinnym ma teraz 28 lat, pracuje rok i tez pensje ma całkiem całkiem a jak ma braki to parę dodatkowych wizyt domowych prywatnych i miesięcznme dochody rosna znacząco.
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
tez tak uwazam
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
…i najlepiej żeby dawali je takie co miesiąc.
Edysiu……………..
W i T 3l 5m
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
Edysiu czy zdrowie i życie człowieka da się wycenić?
Czy uważasz, że praca lekarza i np. praca asystentki dyrektora są tak samo odpowiedzialne? (w końcu zarabiają podobnie).
W i T 3l 5m
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
Hmmm
Znasz odpowiedź na pytanie: sytuacja lekarzy w Polsce