na tapecie dziś będzie ;)))
Obejrzałam sobie, a jakże.
I normalnie zaskoczyła mnie ta niania.
Nakazała, żeby 4,5 latki myły sobie zęby KONIECZNIE same.
Ma się to nijak do tego, co czytałam conajmniej w kilku miejscach – że najlepiej czyścić kły dziecku do 7-ego roku życia (przynajmniej na noc).
Jestem oburzona 😀 postawą niani i brakiem konsultacji ze stomatologiem dziecięcym! [tup, nóżką, tup, tup]
A ja i tak będę Ptyśce zęby myła. O!
😉
Edited by Figa123 on 2006/11/19 18:51.
107 odpowiedzi na pytanie: Szokująca Superniania znów…
Re: Szokująca Superniania znów…
Właśnie gada na żywo na onecie [Zobacz stronę]
Magda, Iga(10) i Filip(7)
Re: Szokująca Superniania znów…
Mam za wolne łącze, więc nie popatrzę. Ale pytanie wysłałam 😉
Re: Szokująca Superniania znów…
No co Ty ja tez wiem, ze 4 letnie dziecko powinno myc juz sobie zeby samo, to moja natalka juz sama myje a ma skończone dwa latka 🙂
Za to mnie zszokowały, pampersy na noc, spanie w łózeczkach dziecinnych i miksowane jedzenie u 4,5 letnich dzieci..szczeka mi opadła…
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Szokująca Superniania znów…
ale jak oglądałam dzisiaj ten odcinek to pomyślałam o Tobie, bo też ciągle Ci się wydaje, że Natalka je za mało…
pozdrawiam
Re: Szokująca Superniania znów…
Czy są jakieś inne argumenty poza tym, że dziecko powinno być coraz bardziej samodzielne?
W jakimś kraju/krajach (Skandynawia?) rodzice myją dzieciom długo zęby i, jeśli mnie pamięć nie myli, jest to narodowość o najzdrowszych zębach.
Moim zdaniem względy zdrowotne w tym przypadku przeważają 🙂
Gratuluję. Ptyśka w życiu nie umyłaby sama porządnie zębów w wieku 2 lat 😉
Myje sama od jakiegoś czasu, ale co to za mycie…
Na noc myję ja i tak zostanie – chyba, że ktoś mnie przekona, że źle robię 🙂
Re: Szokująca Superniania znów…
Odnośnie tego programu wiecie Dziewczyny kiedy są obecnie powtórki? Do niedawna miało to miejsce w poniedzialki o 13.00 ale jakiś inny program wstawili- Dubeltówka czy jakoś tak.
Apropos mycia zębów- uważam, że dziecko w wieku 4,5 roku powinno już myć zęby samodzielnie i nic nie stoi na przeszkodzie by nauczyć je robienia tego dobrze i skutecznie przy asyście dorosłego. W ciągu 3 lat praktyki mycia pod okiem mamy czy taty stopniowo coraz bardziej samodzielnego można dziecko tego nauczyć. Owszem trzeba być obok, asystować, wspomagać, poprawić łagodnie i nie zniechęcajac ale koniecznie pozwolić dziecku zrobić to samemu. Można zastosować takie pigułki pokazujące miejsca niedoczyszczone. Można opowiedzieć jakąś przejmującą historyjkę dziecku…. o niech pomyślę moment…hmm na przykład o jakimś małym słoniątku, które źle i niedokładnie myło swoje kiełki(można skombinować przy tym nawet taką zabawkę, pacynkę słonia wkładać do niej rękę i krzywić się gdy robi to byle jak lub wyginać z dumą gdy się bardzo stara i robi to dobrze)a potem gdy małe słonie nieco wyrosły tamte miały lśniące kły i zachwycały siebie nawzajem promiennym uśmiechem a tylko ten jeden biedaczek z kłami brudnymi i już dziurawym chodził wiecznie zawstydzony i ze spuszczoną głową bo nie mial się czym pochwalić. Dlatego to tak własnie tak ważne- by myć dobrze ząbki;)))))
Różnie można przepracować to z dzieckiem by myciem samodzielnym we wczesnym wieku gdy nie jest jeszcze świadome konsekwencji swoich zaniedbań, gdy nie umie tego robić tak jak by to zrobił za niego dorosły-nie przypłaciło tego dziurami w zębach.
Ważne, szalenie ważne jest by niemal od początku kiedy zdobywa kolejne potencjalne sprawności uczył się we wszystkim stopniowej samodzielności. W wieku “+ -” około 7 lat, o którym jak mówisz w ewielu miejscach piszą- dziecko zmienia zęby stopniowo na stałe i wtedy to dopiero dramat na samym starcie a te mają starczyć na całe życie gdy nigdy nie nauczony myjąc sam będzie to robil nieumiejętnie i doprowadzi do próchnicy. Taka mechaniczna szczoteczka czyszcząca energicznie i dość dokładnie- dokładniej niż ręcznie też może służyć pomocą. Nie widzę tu żadnego przewinienia, niefrasobliwości superniani. To mój osobisty pogląd jako pedagoga. Kasia
Edited by Kasiejka on 2006/11/19 20:11.
…. to chore….
zgadzam się to było chore…. jak dla mnie to ich matka jest przewrażliwioną kobietą która nie dopuszcza do siebie myśli że jej pociechy rosną, powinna korzystać z pomocy jakiegoś specjalisty bo to nie dzieci mają problem tylko ona…..
….. oglądałam tylko początek, do momentu jak wymieniali meble w pokoju, jutro obejrzę powtórkę, ale to co widziałam wystarczyło…..
…. takie bezradne rodziny istnieją naprawdę???? czy to tylko taki scenariusz na potrzeby programu????…. bo wierzyć mi się nie chce że takie rzeczy mają miejsce w realu…. żeby czterolatki spały w szczebelkowych łóżeczkach???? i jadły papki????… ciekawe czy jeszcze cyca doiły????
…. to chore….
Pozdrówki 🙂
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re:…. to chore….
No chore i to bardzoi to własnie ta kobieta potrzebowała pomocy bo traktowała swoje dzieci jak niemowleta.
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Szokująca Superniania znów…
No wiem, ze to moja obsesja ale to dlatego, ze ona mało bardzo przybiera na wadze od sierpnia nie przytyła ani grama i dlatego te moje watpliwości. Natalka mogłą by jesć połowe tego co je ale jak by przybierała normalnie to wierz mi, ze nie czepiała bym sie tego wcale.
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Szokująca Superniania znów…
Masz racje, ze zdrowie najwazniejsze, ja tez nacie pomagam w myciu ale mysle by kupic jej szczoteczke lektryczna, myje sie nia o wiele dokładniej i dziecko taka szczotka moze lepiej umyć zabki samo.
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Szokująca Superniania znów…
Melka tez ma myte przez nas zeby- na poczatku sama musi poszorowac bo przeciez duza jest, ale my ‘doszorowujemy’
Marta &
Re: Szokująca Superniania znów…
ja mojemu czterolatkowi zęby jeszcze myję
i przez kilka najbliższych lat nie przestanę
oczywiście najpierw on dostaje szczoteczkę z pastę i szoruje, ale zawsze poprawiam…
do tej pory ząbki ma zdrowe 🙂
Ewa i Krzyś (06.12.2002)
Re: Szokująca Superniania znów…
Robimy tak samo.
Albo my poprawiamy po niej, albo ona po nas 🙂
Re: Szokująca Superniania znów…
Mnie jakos sprawa zebow srednio ruszyla.
A bardziej to, ze matka pragnela uczynic ze swoich przeuroczych i grzecznych dzieci kaleki zyciowe. Terror normalnie.
To byl 1 odcinek, kiedy nie z dziecmi, a z matka byl problem.
Wygladala mi na kobiete, ktora wiele wiele lat starala sie o dzieci, a jak juz sie pojawily pragnela, by zawsze byly malutkie.
Nawet najlepsza nianka takiej kobiety nie zmieni.
A wracajaz do zebow, my idziemy na kompromis – nauka samodzielnosci i zdrowie w jednym 🙂
Re: Szokująca Superniania znów…
A jak sprawdzasz czy ona sobie porzadnie zeby umyla?
widze, jak moje dzieci myja zeby, raz ciach i koniec
Re: Szokująca Superniania znów…
Szczerze mówiąc – nie wypowiadam się na temat rodziców, bo niemal wszyscy, któzy występują w tym programie kwalifikują się do pracy ze specjalistami.
Przyznać muszę, że Ci dzisiejsi rodzice byli szczególni 😉
Temat konieczności(!) samodzielnego mycia zębów mnie poruszył głownie dlatego, że to jest pierwsza rzecz w tym serialu, co do której niezupełnie się zgadzam. A właściwie to wcale się nie zgadzam, że mycie zębów u 4-latka MUSi być samodzielne 😉
Ale może ja też jestem… ekhem… nadopiekuńcza? 🙂
Re: Szokująca Superniania znów…
o to to to, odniosłam identyczne wrażenie. miksowane jedzonko, karmienie, ubieranie, mycie, pampersy, niemowlęce łóżeczka, butelki, miała problem z zaakceptowaniem faktu, że jej dzieci to już nie są bezbronne niemowlęta…
a jeśli chodzi o mycie ząbków to Franek myje sam, ja poprawiam:)
Effcia i dzieciaki
Re: Szokująca Superniania znów…
Pomagam jej a raczej poprawiam po niej ale staram sie by robiła to sama i myśle o zakupie elektrycznej szczoteczki 🙂
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Szokująca Superniania znów…
Mnie się gorąco zrobiło jak zobaczyłam jak matka wpycha dziecku kanapkę, a dziecko mówi “nie wpychaj”. Załamała mnie kobita, ona miała ze sobą największy problem, dzieci po prostu nie miały mozliwości nauczenia się tych wszystkich czynności. Jedzenie zmiksowanych papek, szok.
Ania i
Re: Szokująca Superniania znów…
Ale czy nie przyznasz, ze pierwszy raz w tym programie byly tak grzeczne i ulozone dzieci? I matka, z urojonym problemem. Tutaj to matka stanowila glowny problem, robila dzieciom wielka krzywde. Jeszcze zadnej nie spotkalam, ale mysle sobie, ze tak wlasnie wyglada toksyczna matka.
Co do zebow, to zauwaz, ze owe dzieci uczyly sie jak porzadnie je myc, a byly na tyle duze, ze chyba mogly to robic w miare dokladnie?
A moze sie ludze i tylko mama/tata zrobia to lepiej?
Jedyny sposob, by przekonac sie o Twojej nadopiekunczosci jest zaproszenie supernianki 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Szokująca Superniania znów…