Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

Czy ktoras z Was rodzila w tym szpitalu. Szukam informacji dot. traktowania i warunkow sanitarnych. Niestety na stronie Rodzic po ludzku znalazlam niezbyt pocieszajace informacje. Troche sie pocieszam, ze jakies pol roku temu zakonczyl sie remont i chyba jest troche lepiej. A co z porodami rodzinnymi, czy sa jakies wyodrebnione sale itp.itd. Czekam z niecierpliwoscia i pozdrawiam wszystkie mamy.

Ola K. (termin 11.06.2003)

3 odpowiedzi na pytanie: Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

  1. Re: Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

    Witam jestem od 3 tygodni szczęsliwym ojcem Wojtusia 🙂
    A mieszkamy z żoną w Gliwicach, natomiast poród zaplanowaliśmy właśne w owym szpitalu. Gdyż wcześniej tam rodziła siostra mojej żony i mile zaskoczył mnie stosunek personelu do pacjętek.
    Co tu powiedzieć? same superlatywy – no może jeden minusik. Ale dokładniej:
    1. Poród był rodzinny po jakiś czterech dniach pobytu w szpitalu, w nocy dostałem telefon że mama godzinkę na dojazd. Dojechałem do żony o 2 w nocy a urodziła po 4. Cały czas byliśmy razem, sala jedynka (ja bym to tak określił, tzn nie była przylepiona do kolejnych “boksów” dla rodzących kobiet jak to jest w Gliwicach). Położna bardzo przyjemna i pomocna, o wszystko było można zapytać itd. Po porodzie byłem z żoną do końca tzn. w czasie szycia itd. nawet z lekażem było można miło pogadać, i następnie całe dwie godziny z dzieckiem i żoną przesiedziałem na porodówce.
    2. Po porodzie dziecko jest cały czas przy matce, jedynie jeżeli jest zmęczona wówczas biorą malca siostry.
    3. Podstawowa zaleta to naprawdę nie przesadzam bardzo miły stosunek personelu – od salowej po lekarza (co w Gliwicach jest niespotykane).
    4.Jedyna wada to to że w czasie porodu żony (w tych dniach) był “wysyp porodów” i sale zagęszczono do 4 osób co moim zdaniem jest zbyt dużą ilością kobiet z dziećmi na jedną salę, nie uwzględniając odwiedzających bo wówczas to już tłum :))

    Co jeszcze hmmmm pytaj w każdym razie ja polecam bo jesteśmy bardzo zadowoleni i jak kiedyś zdecydujemy się na kolejne dziecko to rodzić będziemy na 100% tam 🙂

    Pozdrawiam Maciej

    PS
    Jak masz jakieś szczegółowe pytania to pisz do mnie na 100% odpowiem:)

    • Re: Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

      No to mi ulzylo!!! Szczerze powiedziawszy slyszalam duzo dobrego nt. tego szpitala, ale z moich bliskich znajomych to byly same cesarki, wiec nie moglam sie dowiedziec jak to jest z porodem rodzinnym. Ktos polecil mi sprawdzic opinie na ten temat na stronie i wtedy sie przerazilam chociaz wiem, ze byl remont itd. Chcialabym sie jeszcze dowiedziec czy lekarz ktory prowadzil Twoja zone pracowal w tym szpitalu, bo moze mieliscie kogos “znajomego” przy porodzie (gdybys chcial przeczytac o tym szpitalu na tej stronce to zapraszam, moze wtedy jeszcze cos by Ci sie przypomnialo, bo ja poprostu nie wiem o co pytac). A co z lazienkami, bo slyszalam o jakims malym problemie. Ale mnie uspokoiles. Niestety przeczytalam tego posta dopiero dzisiaj, ale co za mily poczatek dnia. Gratuluje Ci Wojtusia!!! Zazdroszcze Wam, ze juz go macie. Ja nie moge sie juz doczek. Mialam przeczucie, ze bedzie tez chlopczyk, ale USG wykazalo dziewuszke. Pozdrow zonke, ucaluj Wojtusia. Mam nadzieje, ze jak dopadnie mnie jakas watpliwosc to bede mogla zapytac?

      Ola K. (termin 11.06.2003)

      • Re: Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

        Odpowiem tak:
        -czy lekarz ktory prowadzil Twoja zone pracowal w tym szpitalu— TAK
        -bo moze mieliscie kogos “znajomego” przy porodzie— NIE POROD PRZYJMOWAL INNY LEKARZ, A LEKARKA PROWADZACA W SZPITALU TYLKO ZAGLADALA DO ZONY (ONA DECYDOWALA TYLKO CZY ONE WYPISAC ZE SZPITALA CZY MA TAM JESZCZE LEZEC I CZEKAC NA TEN MOMENT)
        -A co z lazienkami, bo slyszalam o jakims malym problemie— NIE WIEM DOKLADNIE ALE JA WIDZIALEM DWOJE DRZWI NA KORYTARZU I ZA NIMI BYLY PO DWIE LAZIENKI (WC+PRYSZNIC) ALE NIE DAM GLOWY CZY TO BYŁY 4 NA PIETRO CZY WIECEJ A ZONA NIC NIE ZEZNAWALA O KLOPOTACH 🙂
        =====
        CO DO STRONY RODZIC PO LUDZKU TO:
        =====
        -Szpital przyjmuje kobiety także z Małopolskiej Kasy Chorych—TAK
        -Współpracuje ze szkołą rodzenia w mieście—NIEWIEM
        -Można wcześniej obejrzeć sale i mieć własne ubranie—CO DO UBRANIA TO ZONA MIALA WLASNE KOSZULE NO I RZECZY W KTORYCH PRZYSZLA DO SZPITALA TEZ MIALA W TORBIE PRZY SOBIE (ALE WIEM ZE GDZIES MOZNA JE ZOSTAWIC DOSTAJAC NUMEREK I PRZY WYJSCIU ODEBRAC)
        -Golenie miejscowe—TAK
        -lewatywa na życzenie —TAK ZONA CHCIALA BO TAK RADZILI NA SZKOLE RODZENIA W GLIWICACH,
        -kozetka za parawanem przy biurku położnych. Niedaleko w.c., bidet — warunki szczególnie krępujące—NIE WIEM ALE ZONA COS MOWILA ZE KORZYSTALA Z NORMALNEGO WC POTEM POCHODZILA I PONOWNIE DO WC
        -Personel izby przyjęć z reguły życzliwy—JAK MOWILEM BARDZO MILY PERSONEL
        -Do porodu: sala 3–łóżkowa rozdzielona wysokimi ściankami i parawanami oraz 2 łóżka rezerwowe—NIE WIDZIALEM TAK WIELE ALE BRAK PARAWANOW NA SALI 1 LOZKO PORODOWE A ZA SCIANA BYLO POMIESZCZENIE DLA POLOZNEJ POLACZONE NORMALNYMI DRZWIAMI – NIE WIEM MOZE PO DRUGIEJ STRONIE POMIESZCZENIA POLOZNYCH JEST LUSTRZANA SALA PORODOWA??? ((MY MIELISMY SZCZESCIE ZE W TYM CZASIE TYLKO ZONA RODZILA)))
        -Dodatkowo: piłka, worek sako, materac—NIE WIEM BO ZONA MIALA PELNE ROZWARCIE I LEZALA NA PLECACH BADZ NA BOKU JAK JEJ BYLO WYGODNIE
        -W I okresie można chodzić i pić, korzystać z prysznica (w jedynej łazience w korytarzu).—NIE WIEM BO TO TAK SZYBKO POSZLO A ZONA LEZALA CALY CZAS,
        -Wg personelu — z pomocnych sprzętów korzystają tylko przygotowane kobiety.—NIEWIEM
        -W II — prawie połowa kobiet rodzi na plecach, inne na boku, w pozycji półsiedzącej, czasem w kolankowo–łokciowej. Pozycję doradza persone—TAK DORADZA POLOZNA ZONA RODZILA NA PLECACH TRZYMAJAC SIE ZA “KOLANA” – TO CHYBA TYPOWA POZYCJA
        -Poród rodzinny w sali ogólnej, bez żadnych warunków. Bliska osoba może zostać dowolnie długo—CO DO WARUNKOW NA TEJ SALI TO JEST FAJNIE STOLIK KRZESLO DO SIEDZENIA ITD.
        -Noworodek kładziony mamie na brzuchu na kilkanaście minut. Pierwsze karmienie w sali porodowej—TAK
        -Czasami asystują studenci lub słuchaczki (1–2), zwykle bez pytania o zgodę—NIEWIEM
        -Personel porodówki — zazwyczaj życzliwy, nie zawsze informuje o podawanych środkach i przebiegu porodu—ZYCZLIWY BARDZO – A CO DO SRODKOW TO NIE WIEM BO ZONIE NIC NIE PODAWANO POSZLO NATURALNIE BEZ KROPLOWEK ITP.
        -C.c. głównie w znieczuleniu ogólnym, bez bliskiej osoby — nie ma warunków.—NIE WIEM ALE TO CO NAM MOWIONO NA SZKOLE RODZENIA TO STANDARD ZE PRZY CIECIU CESARSKIM MEZA WYPRASZAJA
        -Po porodzie: 9 sal (po 3 łóżka) dla mam z dziećmi. Łóżeczka przy łóżkach mam. 1 w.c. na 9 łóżek, 1 prysznic — na 15—NIE LICZYLEM ALE TAK JAK PISALEM JAK ZONA URODZILA TO BYL TLOK 4 LOZKA I TO JEDYNY MINUS
        -Jeśli dzieci są osobno, można je odwiedzać.—TAK
        -Dokarmianie, gdy matka nie ma pokarmu—TAK
        -Części matek nie pomagano w karmieniu ani w pielęgnacji dziecka—JAKI KOLWIEK PROBLEM I PIELEGNIARKA POMAGA PRZY KARMIENIU, SPRAWDZI CZY JEST POKARM JESLI MAMY WATPLIWOSCI (U NAS TAK BYLO) POMAGALY CHETNIE PRZY UBIERANIU PRZY WYJSCIU ZE SZPITALA. NAPRAWDE BARDZO MILE. JA BYM POWIEDZIAL ZE WIEKSZOSC TO TAKIE PIELEGNIARKI Z POWOLANIA A NIE OSOBY WYKONUJACE TYLKO SWOJ ZAWOD
        -Można liczyć na zmianę pościeli i koszuli, ale o wsparcie w trudnych chwilach często trzeba prosić.—ZMIANY POSCIELI BEZ PROBLEMOW NAWET NIE WYMAGANO PODKLADOW KTORE W SZKOLE RODZENIA NAM POLECONO ZAKUPIC. A PO PORODZIE OPIEKOWAL SIE ZONA PRZYCHODZAC PYTAC JAK SIE CZUJE POMOGLY JA ZAPROWADZIC DO LAZIENKI ITD — JA MYSLE ZE OK
        -Pediatra zazwyczaj wyczerpująco informuje o stanie dziecka—TAKA INFORMACJE DOSTALEM NA SALI PORODOWEJ JESZCZE :))
        -Odwiedziny (2 os.) do 18, w salach—GODZINY RACZEJ NIE PRZESTRZEGANE JAK I LICZBA OSOB ODWIEDZAJACYCH TEZ DOWOLNA – A TO MOGLO BY BYC PRZESTRZEGANE BO JEDNAK MECZACYM JEST TABUN LUDZI – JA TAK MYSLE
        -. Dziecko można wziąć na ręce—TAK JEST PRZY MATCE 🙂 MOZNA JEZDZIC PO KORYTARZU ITD.
        -Dobrowolne datki (prezenty).—JA WIEM NA KONIEC TYLKO DALEM REKLAMOWKE SLODYCZY – NIC WIELKIEGO MOIM ZDANIE A MILO :)) LECZ NIE ZAUWAZYLEM JAKIEGOS CISNIENIA ZE TAM WSZYSCY CZEKAJA ABY COS DOSTAC.
        ====
        NO I TO BYLOBY CHYBA WSZYSTKO PISALEM DUZYMI ABY SIE WYROZNIALY ODPOWIEDZI. JAK MASZ JAKIES PYTANIA TO SMIALO MOZESZ NA ADRES PRYWATNY SLAC LECZ JA DOSTEP DO SIECI MAM TYLKO W PRACY WIEC MOGE SIE ODEZWAC DOPIERO W PONIEDZIALEK :))

        CZESC

        Znasz odpowiedź na pytanie: Szpital Miejski nr2 Ruda Sl.

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general