Biorę pierwsze opakowanie tabletek antykoncepcyjnych, ze skutków ubocznych plamienia, powracający grzybek i mega rozdrażnienie i emocjonalne dno…
Brać następny cykl, zmniejszy się to, czy znaczy, że mam sobie odpuścić, jakie macie w tym doświadczenia?
25 odpowiedzi na pytanie: Tabletki anty. uboczne działnie?
tabletki bralam przed ciazami, nie mialam zadnych skutkow ubocznych.
po majce – dramat: zatrzymywanie wody w organizmie, spadek libido, uderzenia goraca, nieustajacy pms:/
wytrzymalam 7 cykli. przestalam brac i wszystko mineło jak reka odjął. nie odwazylam sie sprobowac ponownie.
No własnie, ja przed młodym – 8 lat temu – też nie miałam żadnych objawów, po młodym brałam chwile i była tragedia, teraz chciałam spróbować i niestety…masakra, zastanawiam się czy ciągnąć dalej czy dać sobie spokój
Pierwszy mies. to maskara…..jak nie przejdzie w drugim cyklu-to szansa,że tak zostanie jest duża.
jestem przeciwna hormonalnej antykoncepcji, bo wcale nie jest taka nieszkodliwa jak jest to głoszone.
ciapa, nie ma innych metod, które mogłabyś ewentualnie…?
a bruni dalej swoje free love
spirala odpada przez stan macicy i dużą bliznę, prezerwatywy bleee, zostaje nerwica małża albo ten krążek nuvoring czy jak mu tam
Mam jeszcze ewentualność 3 dziecka i mi jajowody podwiązują z marszu po 3 cc ale to nie przejdzie
Tablety tak czy siak w odstawkę, mam po nich depresję na maxa to już właściwie drugie podejscie po dłuzszej przerwie i konczy się tak samo…ech
ciapa, zazwyczaj przy wyborach trzeba isc na kompromis, coś za coś…
no i tu kurde sami musicie z małzem ustalic priorytety.
skrajnie patrząc – czy lepiej miec znerowicowanego męza czy żonę mutanta;)
w każdym razie jesli chodzi o tabsy – naprawde szkoda zdrowia.
Niektórzy nie muszą brać wcale hormonów
Z tą nerwicą małża żartowałam, taki biedny to on aż nie jest staram się jak mogę
ash, nie przesadzaj, na pewno nie jest z Tobą aż tak źle;)
Krążek to też hormony i ponoc wcale nie w mniejszej dawce niż w innej postaci
Ja miałam po plastrach objawy niedokrwienia mózgu (ból głowy nie do zniesienia, omamy wzrokowe, szczekoscisk, drętwienie języka) – reakcje lekarza – mam zapomnieć o wszystkich hormonach
Ogólnie mam zdanie jak Bru
Tabletki dla mnie to masakra aktualnie jestem wolna od tego świnstwa od miesiąca i nie zamierzam juz wracac do hormonów nigdy. Nie dość ze bardzo przytyłam mimo diety to i mimo diety nie mogłam zrzucić. Nastrój dokładnie jak przed miesiączką tzn mogłabym codziennie kogoś rozszarpac i całkowity brak ochoty na seks. A przetestowałam 2 rodzaje tabletek i plastry.
Jestem kolejna z megadołem na tabsach anty.
Za drugim razem brałam je kilka miesięcy leczniczo
i to była prawdziwa męka dla mnie i rodziny.
Nie brałam tabsów od… 2005 roku. Teraz wróciłam do hormonów. Zdecydowałam się na plastry i… też mam obawy, czy to dobry wybór. Może jakieś opinie?
Chciałam tylko uswiadomić te, co się hormonów boją
Że czasem można straszyć i bez nich;)
No nie zwaaalajmy wszystkiego na tę biedną antykoncepcję
a w twoim szpitalu to norma?
każdej kobiecie po 3 cc podwiazują?
stosowałam plastry przez ponad 3 lata, nawet jednego dnia nie miałam skutków ubocznych. Zero plamień, bólu głowy, złego nastroju, nie przytyłam nawet grama, piersi nie bolały. No nic. Od roku nie przyklejam i nie czuję różnicy. Ale wiem, że opinie są różne. Dla mnie w tamtym okresie to była najlepsza forma i w moim przypadku się sprawdziła. Mutantem nie jestem, chyba 😀
natomiast z hormonami, ile kobiet tyle historii, więc nigdy nikomu niczego bym nie poleciła ani nie odradziła.
to jeszcze globulki PAtentekx (do pienienia móżne się przyzwyczaić a 10 minut czeknia może przejść w rytuał)… tylko NIGDY w Wannie bo wychodzi właśnie nr. 3 😉 (a tak to 15 nic innego nie stosuję ;)…)
mnie hormony przestarszyły jak w ulotce przeczytałam o zwiększonym ryzyku raka piersi przy stosowaniu (rośnie wraz z wiekiem)…
Przed ciążą stosowałam plastry, po ciąży przeszłam na Cerazzete, bo karmiłam piersią. To była masakra, przytyłam, libido równe 0, ciągle na coś wściekła. Po przejściu na mleko modf. wróciłam do plastrów. Co za ulga :), do tej pory mi służyły, ale od paru dni kiepsko się czuje, jakby przeziębiona, ale tylko gardło mnie boli i czuje się osłabiona. Mam takie dziwne mleczne uplawy, a dzisiaj rano doszło krwawienie, jakby mi się okres zaczynał. A wczoraj założyłam ostatni plaster z opakowania, więc do okresu jeszcze jakieś 10 dni. Nie wiem o co kaman? Przy plastrach nie miałam krwawienia międzymiesiączkowego.
Zgodze sie z fierka ze co kobieta i hormony to inna historia
Ja po odstawieniu cory od piersi przez 4 m-ce z ginkiem szukalam odpowiednich tabsow bo albo plamienia albo bole glowy itp itd w koncu niby znalazlam ale po 1 roku stosowania tzw reakcja krzyzowa kortyzol tak w gore ze przez pare miesiecy nie moglam sie pozbierac spadki cisnienia zaslabniecia palpitacje serca potworne bole glowy o hormonach mozemy zapomniec
Znasz odpowiedź na pytanie: Tabletki anty. uboczne działnie?