…. Tajlandia…

…. długo mnie nie było na forum, a jak wracam to od razu musze cos z grubej rury….
w grudniu wyjeżdżamy z Matim do…. Tajlandii. Wiem, wiem, ze wariatka, ale mąz tam teraz pracuje i jedziemy do niego – to nie wygłup ani pomysł na wycieczkę – takie mamy realia:-)
Stąd moje pytanie – czy któras a was mogłaby pomóc mi jakimiś radami odnośnie podróży samolotem z niemowlęciem lub pobytu w tropiku z maluchem???? Osobiście na razie jestem przerażona perspektywą 10 godzin w samolocie z 7 miesięcznym maluchem, nie mówiąc o zmianie klimatu (w grudniu – u nas mróz!!) i zmianie strefy czasowej – 6 godzin różnicy…. ratunku!!!!!
Pare słów otuchy tez by sie przydało :-))) – mam nadziję, ze nie porywam sie z motyka na słońce :-)))
pozdrawiamy

Ola i Mateuszek (09.05.03)

22 odpowiedzi na pytanie: …. Tajlandia…

  1. Re:…. Tajlandia…

    A na jak długo? super! tylko czy warto leciec jesli na krótko…

    Ja tez Ola, tez z Matim… tylko nie w Tajlandii ;-P

    • Re:…. Tajlandia…

      no nie..- na krótko to ja bym sie nawet nie wybierała…
      lecimy na 2 lata.
      pzdr.

      Ola i Mateuszek (09.05.03)

      • Re:…. Tajlandia…

        odnosnie samolotu – mam na swiezo, wlasnie wrocilam z wakacji…:) jesli uzywasz fotelika samochodowego – nosidla wez je ze soba do samolotu – moze bedzie dodatkowe miejsce (chyba ze i tak Mati ma swoj bilet). mozna dziecko przelozyc jak spi a samemu np. cos zjesc. KONIECZNIE zabawki skupiajace uwage, grzechotki, pozytywki i inne – Zuza zajmowala sie tylko takimi…. Przyda sie woda w sprayu, mokre chusteczki, kilka pieluch tetrowych (ciagle spadaja na ziemie, hihi). oczywiscie pampersow sztuk kilka, krem do tyleczka, ubranka na zmiane, wyparzone butelki, najlepiej juz z woda w srodu (stewardesy podgrzeja, albo dadza kubek z wrzatkiem). przyda sie kocyk!!! kup podklady fiexies – sa super, nie bedziesz sie bala, ze Mati cos zasika (np. fotel w trakcie przewijania… ) jesli ssie smoka – kilka sztuk, gryzakow (tam na prawde ciagle wsztstko spada 🙂
        zmiany klimatu sie nie boj – u nas 20 kilka st. roznicy nie zrobilo na Mlodej wrazenia (powrot i owszem) – zmiana czasu chyba dobrze jest sie powoli przestawiac i ustawiac dziecku czas “po nowemu” po malu juz w polsce…
        acha, wozek mozna wziac do samego konca, odbiora Ci go dopiero przy wejsciu na poklad.
        jesli lecisz sama, bedzie Ci ciezko, ale dasz rade!!!!! mozesz isc bez kolejki do odprawy, w samolocie Ci ktos pomoze i bedzie dobrze!!!!
        pozdrawiamy
        emalka i Zuzka, ur.21.04.03

        • Re:…. Tajlandia…

          podniosłas mnie troszke na duchu, ze ktos juz taki chrzest przeszedł..:-)))))
          z przesytawianiem czasu będzie chyba największy problem – próbowałam kłaśc Matiego poźniej spać, (z nadziją również, że nauczy sie dłużej spać – bo u nas pobudki są o 6.00), ale nic to nie dało….- był ujmęczony wieczorem a rono i tak pobudka punktualnie o 6.00. Będe cierpliwie ćwiczyć….
          gorzejtez z fotelikiem samochodowym – bo posiadamy, ale juz taki większy – nie nosidełoko – Mati to kawał chłopa – waży 9 kg i wygląda co najmniej na 8 m-cy…:-))))
          dzięki z rady – na pewno wykorzystam wszystkie – juz sobie drukuję..:-)
          pozdrawiamy

          Ola i Mateuszek (09.05.03)

          • Re:…. Tajlandia…

            na… 2 lata… zatkało mnie….
            co za wyprawa!
            wobec tego fakt, ze roznica czasu to 6 godzin to betka, nie masz sie co tym przejmowac, szybko sie dostosujesz…. i dziecko tez… w tym wieku dzien czasami jak noc 😉
            zycze udanej podrozy!

            • Re:…. Tajlandia…

              czesc Ola jak ja lubie to twoje male rozesmiane pycho Mateuszka. Przesylam caluski od Filipka.
              pozdrawiam,

              Beata i Filip 19,07,2003

              • Re:…. Tajlandia…

                mnie tez wkrotce ten sam dylemat czeka, tylko ze ja z cieplego do zimna lece. moj mati jest dokladnie w tym samym dniu urodzony co twoj, takze chetnie podslucham rad innych.

                pozdrawiam cieplo!

                • Re:…. Tajlandia…

                  a nam smutno ze na tak dlugo Mati obiecal ze bedzie Filipka lopatka walil po glowie w piaskownicy latem. BUUUUUUUUUUU

                  Beata i Filip 19,07,2003

                  • Re:…. Tajlandia…

                    Ktoś w dziale “polecam” polecał kamizelkę przeciwturbulencyjną… Nie martw się przeżyjecie ten lot (nie macie innego wyjścia;-)) Powodzenia!

                    Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003

                    • Re:…. Tajlandia…

                      dobra, dobra – jeszcze mu natrzaska ta łopatką, poczekaj – WRACAMY PRZECIEŻ!!!!!!!!
                      buziaki

                      Ola i Mateuszek (09.05.03)

                      • Re:…. Tajlandia…

                        no cos ty – wtym samym dniu????? i też Mati?????????
                        ucałuj go w nochalka od nas:-)))))))

                        Ola i Mateuszek (09.05.03)

                        • Re:…. Tajlandia…

                          Dowiedz się czy nie są konieczne jakieś szczepienia. To jednak inny klimat.

                          Pozdrowienia!

                          • Re:…. Tajlandia…

                            a tak wogóle to zajrzyj do “zdjęc naszych dzieci” – tam pycho sie jeszcze uśmiecha – a ja ciągle czekam na fotki Filipka:-))))
                            buziaki

                            Ola i Mateuszek (09.05.03)

                            • Re:…. Tajlandia…

                              ….prawie ze blizniaki!!! ucaluj go od nas w uszki mateuszki. moj sie urodzil 8 maja o 18.05 czyli czasu polskiego 9 maja o piec po polnocy!!! jutro idziemy na szczepionke, ostatnio na badaniach wazyl 8.5kg, teraz juz napewno 10kg!!!

                              pozdrawiam cieplo!

                              • Lot samolotem

                                Super. Ja mogę się z Tobą podzielić moim doświadczeniem. Leciałam co prawda tylko z mężem, ale za to do Singapuru i Malezji i to było około 13 godzin lotu.
                                Ale do rzeczy.
                                Z tego co wiem, to nie ma obowiązkowych szczepień do Tajlandii, choć radzę się upewnić w Instutucie Chorób Tropikalnych w Gdyni (wiem, że tam mieszkasz, ja w Gdańsku). Jeśli chodzi o lot, to zależy czy lecicie z małym na biletach służbowych męża, a ściślej mówiąc, czy lecicie klasą economy czy bussines:-) Mówię szczerze, ekonomią lecieć tyle czasu w takim samolocie (bo z pewnością będzie to jumbo jet) to czysta makabra. Jeśli lecicie bussinesem to nie ma problemu. Fotele są rozkładane i wygoda lotu jest NIEPORÓWNYWALNIE większa. Lecąc w ekonomii masz wrażenie że krew ci gęstnieje i sztywnieją wszystkie członki. Jeśli więc lecicie na 2 lata, to naprawdę, nawet warto dopłacić do biletów i lecieć bussinesem, tym bardziej z maluchem. Tam na pokładzie to już się dobrze wami zajmą. I teraz pytanie, czy lecicie Lufthansą czy inną linią? Polecam Lufthansę. Super opieka. Co do zmiany czasu to w tamtą stronę jest ona nawet do przeżycia. Bardziej odczuwalna jest zmiana kiedy wraca się do Polski. Wtedy to dzień wycięty z życiorysu (choć tak naprawdę zyskuje się cały). Dla maluszka na pokładzie mają oczywiście cały potrzebny osprzęt a nawet fajne zabawki i inne rozrywki. No i jeszcze jedno zaznaczę. Oboje musicie mieć chyba osobne miejsca, bo nie dacie rady lecieć na jednym, ale to też się upewnij, czy możesz z maluchem na jednym miejscu. Skąd lecicie? Z Frankfurtu? Wszystko jest do przeżycia. Także nie martwcie się. Co do samej Tajlandii (połowa mojej firmy tam była) to wiedz, że zbyt czysto to tam nie jest. Mówię o zwykłych dzielnicach i ulicach. Czysto jest tylko tam gdzie są turyści. Polecam zatem wziąc solidną apteczkę, znanych wam leków na różne dolegliwości, szczególnie żołądkowe:-) Tam nawet jedzonko, choć pyszne, jest zupełnie inne. Coś przeciw ukąszeniom, ale o to też najlepiej zapytaj w Gdyni w Instytucie.
                                Jak mi się coś przypomni to dam znać. A Ty jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pytaj, ja popytam kolegów w firmie.
                                Pozdrowionka:-)

                                JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                • Re:…. Tajlandia…

                                  to faktycznie jak bliźniaki, nawet tak samo OGROMNI!!!!!!
                                  a gdzie was tak daleko wywiało
                                  buziaki

                                  Ola i Mateuszek (09.05.03)

                                  • Re: Lot samolotem

                                    dzięki, dzięki za wskazówki – tak myślałam jeśli chodzi o klase economy……
                                    co do szczepien to juz sie dowiadywałam – mały ma wszystko poszczepione co powinien, ja sobie tylko dołoze żóltaczke pokarmową.
                                    słyszałam, że zbyt czysto to ytam nie jest, ale nie będziemy szwędać sie po wioskach, będziemy mieszkać w centrum Bangkoku – mąż zaklina sie że w bardzo dobrej dzielnicy, sam znalazł dla nas mieszkanie, więc tak bardzo sie brudu nie boję. Wiadomo – podwójna higiena i mam nadzieje że będzie ok.
                                    Będe bardzo wdzięczna za kazda wskazówkę, bo dobrych rad nigdy za wiele….
                                    dzieki
                                    pozdrawiamy

                                    Ola i Mateuszek (09.05.03)

                                    • Re:…. Tajlandia…

                                      ..hmmmm. – kamizelka przeciwturbulencyjna..???? lece grzebac w watkach…:-)))
                                      pozdrawiamy

                                      Ola i Mateuszek (09.05.03)

                                      • Re:…. Tajlandia…

                                        Witam,
                                        Niestety nie mogę służyć żadnymi radami, ale słowami otuchy i owszem.
                                        POWODZENIA!!!!!

                                        elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)

                                        • Re:…. Tajlandia…

                                          to tez się baaaadrzo liczy
                                          dziękuję:-)))
                                          pozdrawiamy

                                          Ola i Mateuszek (09.05.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: …. Tajlandia…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general