Tarnow-szp.Sw.Lukasza

Mamuski mam pytanie-czy ktoras rodzila w szpitalu sw.Lukasza w Tarnowie.Jesli tak to prosze o opinie.

Jusi i Kulka (15.05.03.)

12 odpowiedzi na pytanie: Tarnow-szp.Sw.Lukasza

  1. Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

    Ja rodziłam w Tarnowie ale w szpitalu im Szczeklika,nie w szpitalu ś.Łukasza. Nie mogę narzekać bo atmosfera była przyjazna a i lekarze i pielęgniarki sympatyczni.
    pozdrawiamy;
    Dagmara i Oliwia (3 miesiące)

    [obrazek]/albumy/album.html?id=5824&grupa=0&kat=4&a=dagmara20/obrazekk]

    • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

      Ja też mam rodzić w tym szpitalu. Termin mam na 02.06. Ciekawa jestem jak ci poszło bo u ciebie już chyba po wszystkim (ale ci zazdroszczę). Napisz o swoich wrażeniach z pobytu, oraz który lekarz cię prowadził. Ja chodzę do Sysło i jestem z niego bardzo zadowolona, mam nadzieję, że po porodzie nie zmienię zdania. Pozdrawiam
      Magda i Kacperek (02.06)

      • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

        hej! a ja wybrałam stary szpital- takze przez to że moja ginka tam pracuje, jakoś przeraża mnie nowy szpital 😉 a w starym jest jakas taka sympatyczna atmosfera ile razy tam jestem- zawsze jestem dobrze traktowana czego nie moge powiedziec o szpitalu sw Łukasza, jakoś trafiam na same niepochlebne opinie ale na pewno u Ciebie bedzie wszystko OK, lekarza masz w porządku 😉
        i mamy ten sam termin 😉
        pozdrawiam

        ellenka25+Pyzia (termin 2.06)

        • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

          Niepochlebne opinie? Nastraszyłaś mnie trochę, bo ja nic takiego niesłyszłam o tym szpitalu, ani nie odebrałam personelu w ten sposób co ty. Jedyne co słyszałam to to, że może stary szpital ma podobno bardziej doświadczony personel na oddziale gin-poł. Mimo wszystko wole rodzić na Nowym bo wydaje mi się jakiś bardziej dla ludzi, a stary jest okropnie nieprzyjemny. Ale to tylko moje odczucie.
          Pozdrawiam i życzę powodzenia.
          Magda i Kacperek (02.06)

          • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

            nic sie nie martw 😉 po prostu obie mamy odmienne doświadczenia i tyle, moze pod względem wyglądu stary – jak sama nazwa wskazuje – jest okropny ale jeśli chodzi o ludzi i atmosferę jest całkiem przyjemnie – wiem z doświadczenia i z opowieści
            pozdrawiam

            ellenka25+Pyzia (termin 2.06)

            • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

              Ja rodzilam w tym szpitalu, ale 6 lat temu, teraz zamierzam sie tam wybrac po raz drugi, bo wrazenia z pierwszego pobytu mam bardzo dobre, super, opieka przemila warunki bardzo dobre, czysciutko, przyjemnie. Jezeli zamierzasz rodzic z mezem to bedziesz miała wielka osobna sale z telewizorem. A po porodzie moze sobie chlop z toba posiedziec jak dlugo chce. Zycze powodzenia i napisz jak bylo.

              monika

              • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                Dzięki, dodałaś mi otuchy. Upewniłaś mnie, że dokonałam dobrego wyboru. Ja też będę miała poród rodzinny więc dodatkowo ucieszyła mnie informacja, że potem mąż może siedzieć ze mną jak długo chce.
                Pozdrawiam
                Magda i Kacperek (02.06)

                • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                  Rodziłam 4.05.03 w nowym szpitalu. Co do samego porodu nie mam zastrzeń – może dlatego że był nagły, szybki, przy mnie mój lekarz (Kosarzycki), a na bloku tylko ja jako rodząca. Trochę gorsze mam wspomnienia jeśli chodzi o personel pielęgniarski – od noworodków. Przez brak zainteresowania a moją niewiedzę Juliusz odwodnił się w trzeciej dobie, dostawał kroplówki, miał też temperaturę – więc padło podejrzenie o bakterię. Całe szczęście skończyło się tylko na strachu. Niestety znamkilka przypadków że dzieciaczkom “sprzedano ” bakterie w szpitalu, łącznie z gronkowcem.
                  Generalnie jednak mam pozytywną opinię o tym szpitalu.
                  Aga

                  • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                    Mam dwoje dzieci – pierwsze urodzone w nowym szpitalu- nie podobał mi sie stary szpital ze brudno,staro i ciasno, no to wybrałam sie do nowego, JEDYNĄ ZALETĄ jest ta jego tzw nowość a co za tym idzie czystość i przestronnośc, rodziłam z mężem i gdyby nie on to nie wiem jak przeżyłabym ten poród, przy pierwszej fazie nikt sie mną nie interesował, dopiero kiedy mąż postawił na nogi – i zapłacił- położnej pielegniarkom łaskawie raczyły się zainteresować, do tego kiedy rodziłam “oglądało” mnie kilkoro stażystów – mimo że sobie tego nie życzyłam – zostałam tylko delikatnie mówiąc zbesztana, nadodatek mojemu dziecku “sprzedano” gronkowca, wspominam pobyt tam jako koszmar i nikomu nie polecam tego szpitala zwłaszcza oddziału ginekologii, dodam jeszcze ze moja siostra też tam rodziła i mimo zagrozenia życia dziecka nie zrobiono jej cc dopóki nie zapłaciła, ostatnią ” rewelacją” z nowego szpitala jest dziewczyna z klatki obok, której pani doktor ginekolog wykryła zapalenie jajnika podczas gdy dziewczyna miała zapalenia wyrostka…
                    Drugie dziecko urodziłam 1,5 m-ca temu, na starym szpitalu, byłam kompletnie zaskoczona, personelem, lekarzami, atmosferą, nie zapłaciłam ani grosza zadnej osobie, nie miałam żadnych znajomych położnych a mimo to czułam ze jestem pod dobrą opieką. To ze tam jest ciasno i brzydko cóż, widocznie nie ma rzeczy bez wad.
                    pozdrawiam

                    justynna+ dzieciaki

                    • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                      Boże, załamałyście mnie. dla mnie nie ma już odwrotu, bo pewnie zmieniłabym szpital, a tak w poniedziałek muszę już zostać, bo mam duże obrzęki i lekarz się o mnie boi no i termin mam na ten dzień. W pory będę robić przez cały pobyt tam. Nie wiem co to będzie, trzymajcie za mnie kciuki. Jak wróce to napiszę jak było.
                      Pozdrawiam,
                      Magda i Kacperek (02.06)

                      • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                        Jestem już po porodzie w szpitalu Sw.Lukasza więc napisze swoje zdanie. No więc do szpitala trafiłam już 15maja w dzień terminu z powodu obrzeków.Leżałam na oddziale patologi ciąży do dnia porodu czyli 27 maja i z całego pobytu w szpitalu właśnie personel patologi wspominam najlepiej czego nie da się powiedzieć o personelu porodówki, położniczego a szczególnie noworodków. Położna która była przy porodzie jawnie pokazywała traktując mnie poniżająco iż czeka na łapówke,której ode mnie nie dostała. Czułam sie jak krowa u weterynarza, żadnej delikatności,dobrego słowa.Do wiedomości na imie ma Wanda nazwiska nie pamiętam,lat 40-50,radze unikać!!!Po porodzie na położniczym też żadna rewelacja,do dzieci też nikt nie przyjdzie, nie zainteresuje si, zostawią dziecko i sobie radz,tyłek cie boli, nie możesz wstać,a one robią straszną łaskę jak chcesz im zostawić dziecko na 2 godziny żeby wziąść prysznic,przespać się. No ale ja nie miałam tam lekarza prowadzącego więc może przez to ta olewka wobec mnie,niewiem.Zycze milszych wrażeń z pobytu w tym szpitalu. Pozdrawiam!

                        Jusi i Kulka (15.05.03.)

                        • Re: Tarnow-szp. Sw.Lukasza

                          Ja też już jestem po porodzie. Poród miałam bardzo ciężki i długi bo trwal ponad 30 godzin i miałam okazję poznać kilka położnych, które się mną w tym czasie zajmowały. Nie mogę powiedzieć o żadnej z nich złego słowa, wszystkie starały się pomóc mi jak mogły, interesowały się mną i były naprawdę miłe. Ja też trafiłam na tą położną, o której wspominałaś i to ona własnie najbardziej mi pomogła, wręcz stała przy mnie i trzymała mnie za rękę. Może akurat trafiłas na jej zły dzień. Nie powiem, bo ja też na począku się jej wystraszyłam, ale potem okazała się aniołem (chociaż podczas badania była bardzo niedelikatna). Potem na oddziale położniczym również miło się rozczarowałam, tylko faktycznie te panie z noworodków nie były za miłe. Faktycznie zciskały dziecko jak tylko mogły i robiły łaskę jak się je o cokolwiek poprosiło (chociaż były wyjątki). Miałam okazję leżeć również na oddziale septycznym, bo Kacperek miał problemy z pępuszkiem i tam było już trochę lepiej jeśli chodzi o opiekę nad noworodkami, ale niewiele. Mimo to jestem zadowolona, że rodziłam w tym szpitalu i polecam.
                          Pozdrawiam,
                          Magda i Kacperek (02.06.)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Tarnow-szp.Sw.Lukasza

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general