Dziewczyny zgłupiałam.
Ok, mam termometr i mierze temp. i zglupilam. bo moja temp. zawsze jest od 35.8 do 36.6 i tak kazdego dnia inaczej. Nic nie czaje, a na jakiejs stronce wyczytałam, ze wzrost do 37, u was tez czytam 37 ze niektore maja.sorry ale ja naprawde nic nie czaje;(
18 odpowiedzi na pytanie: Temp.
Kurde nie qmam pytania:o chodzi o to, że nie masz temperatury 37stC czy o to, że codziennie jest inna i wahania są między 35.8 a 36.6ZamotanyZamotanyZamotany
Jak długo już mierzysz, ile dni?
no ja tez nei za bardzo kumam:)
chodzi mi o to czy kazdego dnia temp. ma byc taka sama, czy jakies skoki maja byc, i o to czy skok na owulacje ma byc jakis potezny:)czyli np. norma to 35.9 a przy owulacji 37.0?
mierze od tygodnia,ale chce wiedziec na co zwracac uwage,chociaz moje starania to chyba tylko moje;(
Skoki mogą być, tylko podobno jak są za duże to coś może być z hormonami. Skok na owu jest też indywidualny [znam ciążę ze skoku o 3 kreski] w tym ważne jest, że tempka utrzymuje się na wyższym poziomie.
mam wykres z ciąży z aniołkiem, potem wszystko się poprzestawiało i już nie było takie czytelne.
oki, dzieki juz czaje:)
a mam jeszcze jedno pytanie, gdzie ja mierzylas?i czy zawsze rano?
Kasiasta ja mam tak samo z tymi temperaturkami jak u Ciebie na wykresie z ciążą…. tez mi tak własnie temperatura skacze i własnie tez mi po owulacji spadła temperatura. Wiec to chyba dobrze co???
Mierzyłam zawsze w ustach i zawsze ledwo rano oczy otworzyłam [to ledwo czasami było o 5:30 a czasami o 9].
Nadia1979 – zależ ile dni po owu spadła i jak duży jest ten spadek.
ja tez mierzę w ustach i o stałej porze. Mnie od razu po owulacji temperatura spadła o 3 kreski czyli dokładnie z 37.00 na 36.7*C pewnie marne szanse co? a teraz caly czas mi skacze tempka nawet miałam jednego dnia 37.2 ale potem znowu spadła np. na 36.8
kasiasta prosze odpowiedz czy jest u mnie nadzieia czy jej nie ma? patrząc na moj a Twój wykres z tą skaczącą tempką…..dzisiaj 36.8 pewnie przy takiej temperaturze małe szanse są na dzidziusia co? jest to mój 25 dzień
Moim zdaniem szansa jest. Spaść troche może i to wg mnie mieści się w granicy szans ciążowych. Acz ekspertem nie jestem, bo w czasie starań o Baśkę moje wykresy szalały a teraz nie mierzę, bo nie śpię ciągiem 5 godzin. 🙁
no własnie Paszula moje wykresy tym razem po owulacji tez szaleją…. tylko czy jest szansa jesli po owulacji od razu temperatura spadła z 37.00 *C na 36.7 *C tak bardzo chciałabym zeby teraz było inaczej niz zwykle zeby ten cykl okazał sie szczęsliwy…. A masz moze Paszula swój wykres z Baską zeby pokzac jak wyglądał dokładnie?
teraz tak patrze, ze zrobiłam błąd w poprzedniej wypowiedzi. Dzisiaj mam 36.7 a nie 36.8*C wiec szanse jeszcze mniejsze na dzidziusia przy takiej tempce… 🙁
W cyklu z Baśką nie mierzyłam temperaturki, ani nie robiła testów owu. NIe starałam się nawet to miałam czekać na @, robiłam badania w tym RTG :O….. no i się na @ nie doczekałam!! 🙂
Z tego co pamiętam to tempka nie powinna spaść poniżej tej przed owulacją… ale jeżeli wtedy też była hustawka znaczna to nie wiem o której to powinno się odnieść. Wykres nie powinien mieć tendencji spadkowej po owu. A jeśli ma to chyba to oznacza niedomogę lutealną. Ale chyba są tu lepsze specjalistki ode mnie… dziewczyny skrygujcie!!
mam pytanie to jezeli nei spie ciagiem 5 godzin to nie ma sensu bym mierzyla temp?
bo ide spac o 23-24 i potem kilka pobudek mam zaliczonych, w tym czesto przeprowadzke do lozka Huberta…
Ja tam ekspertem nie jestem, ale chyba to może być przyczyną takich skoków i spadków. Z tego co się orientuję to faktycznie powinno się przesypiać określoną ilość godzin przed pomiarem 5 czy 6…
Nelly – teoria jest taka, że powinno się mieć ileś tam godzin dobrego snu. Napiszę Ci jak ja miałam, a wykresy były ładne: Dorota budziła się w nocy na mleko, musiałam się zwlec z łóżka wędrować piętro niżej podgrzać i znów na górę. Potem kładłam sie spać na jakieś 2-3h, z tym, że zasypiałam porządnie.
Boze jakie to wszystko skomplikowane:))
moze moj problem twki tez w tym, ze najpierw polaze po domu a potem mierze:)
eh, ja i tak dopiero co skonczlam brac pigulki wiec, pewnie i tak u mnie wszystko poprzewracane.
Brzydka dziewczynka, brzydka nie robi się tak, bo całe mierzenie bierze w łeb
Ech, spróbuj ledwo oczy otworzysz zmierzyć, a potem połaź. Nie wiem jak wstajesz, ja chodziłam do pracy i był budzik nastawiony, jak obudziłam się 30min przed nim, to mierzyłam, bo wiedziałam, ze nie zasnę dobrze i będę się w łóżku wierciła – a wtedy to też bez sensu pomiar.
Ja myślałam wcześniej, że wystarczy tylko 3, ale mój lekarz uświadomił mnie, że min 5. Wyniki są bardziej precyzyjne podobno. Nie wiem czy wierzyć czy nie, ale ta informacja skutecznie mnie odwiodła od mierzenia temki w staraniach o drugie bobo.
Znasz odpowiedź na pytanie: Temp.