testy alergiczne – biorezonans

Dziewczyny czy robilyscie sobie lub dzieciom testy na alergie w gabinecie biorezonansu? Znajomy mojej siostry w zwyklych testach nic nie mial a jak poszedl tam to wyszly mu 4 alergeny.
Moja starsza corka i ja mialysmy robione testy skorne ale nic nam nie wyszlo pomimo, ze obie jestesmy alergiczkami (czesc alergenow juz “wyczailysmy” ale niestety nie wszystkie) Wizyta z Michalina u alergolog okazala sie porazka. Pani dr stwierdzila, ze skoro nic nie wyszlo w testach to nie mamy juz po co do niej wiecej przychodzic. Niech mala bierze na stale Xyzal i tyle. Nie interesowalo ja, ze Xyzal juz ostatnio “nie wyrabia”, ze mala przez alergie ma juz problemy ze sluchem, z ktorymi bezskutecznie walczy laryngolog (na szczescie mamy dobra laryngolog, ktora podchodzi do problemu powazniej tym bardziej, ze dotyczy on tez mojej mlodszej corki).
Zastanawiam sie, czy warto takie cos poszukac.
Tu byl znajomy mojej siostry
[Zobacz stronę]
ale to jest w Szczecinie a ja mieszkam w Poznaniu. I w ogole to mam mieszane uczucia co do takich gabinetow.

85 odpowiedzi na pytanie: testy alergiczne – biorezonans

  1. Wlasnie spojrzalam, ze nizej juz jest o tym watek, nie zauwazylam go wczesniej. Zaraz go przeczytam. Sorry za zamieszanie.

    • wpisałam w wyszukiwarkę “bicom”, oto kilka watków z archiwum
      [/URL]

      – trzeba przebrnąć przez długą dyskusję 🙂

      [/URL]

      • Klucha w jednym z tych watkow napisalas

        Zu pierwsze testy w wieku 3lat nic nie wykazaly,
        ale że wdrożone leczenie antyalergiczne było widoczne więc byla leczona w tym kierunku.
        nastepne testy skórne miała powtarzane po 5 urodzinach
        i te już wykazały alergeny – które zresztą pokryły sie z moimi obserwacjami.
        Podczas diagnostyki w szpitalu pulmonologicznym miala testy z krwi
        na wlasna rekę pokusiłam sie o bicom (nie jest diagnostyczny dla tradycyjnego lekarza) ale nam pokryło sie to co wyszło w testach skornych i z krwi

        U mojej Michasi tez taraz skorne nie wyszly (3lata i 8 m-cy). Czy ten rezonans robilas w tym czasie jak Zu nie wychodzily skorne czy juz blizej 5 urodzin jak juz mozna bylo tez cos w skornych stwierdzic?

        • Zamieszczone przez ivoonna

          Czy ten rezonans robilas w tym czasie jak Zu nie wychodzily skorne czy juz blizej 5 urodzin jak juz mozna bylo tez cos w skornych stwierdzic?

          Iwona wiem, ze nie na temat czy nie lepiej pokusić się o dobre testy z krwi zamiast biorezonansu?

          • Klucha i jeszcze jedno pytanie

            W innej dyskusji napisalas
            po 3. zasada którą podzielają alergolodzy…
            nie jest dla mnie nowością. Wiadomo jak coś dziecku szkodzi stosuje się diete eliminacyjną. Nawet jezeli alergia dotyczy samej pylkowicy trzeba brać pod uwage reakcje krzyżowe. Do tego należy pamietać iż takie produkty jak pomidory, truskawki, banany, czekolada, kapusta, ogórki kwaszone, tuńczyk, szpinak, kiełbasa zawierają duże ilosci histaminy lub powoduja jej uwalnianie. A histamina jest głównym mediatorem w procesie zapalnym (alergią). Jeżeli dziecko jest uczulone na zboża to trzeba liczyć się z tym że zboża to nie tylko pyłki, ale takze pokarmy.
            Wpływ słodyczy, cukru, mleka krowiego też nam nie są obce na organizm dziecka – zagęszczaja śluz.

            Czyli te produkty, ktore wypisalas nie tylko same w sobie moga uczulac ale tez wyzwalac reakcje na inne alergeny? Nie bardzo rozumiem?

            • Zamieszczone przez ivoonna
              Klucha w jednym z tych watkow napisalas

              Zu pierwsze testy w wieku 3lat nic nie wykazaly,
              ale że wdrożone leczenie antyalergiczne było widoczne więc byla leczona w tym kierunku.
              nastepne testy skórne miała powtarzane po 5 urodzinach
              i te już wykazały alergeny – które zresztą pokryły sie z moimi obserwacjami.
              Podczas diagnostyki w szpitalu pulmonologicznym miala testy z krwi
              na wlasna rekę pokusiłam sie o bicom (nie jest diagnostyczny dla tradycyjnego lekarza) ale nam pokryło sie to co wyszło w testach skornych i z krwi

              U mojej Michasi tez taraz skorne nie wyszly (3lata i 8 m-cy). Czy ten rezonans robilas w tym czasie jak Zu nie wychodzily skorne czy juz blizej 5 urodzin jak juz mozna bylo tez cos w skornych stwierdzic?

              z tego co obserwuję po wypowiedziach mam na tym forum i na innych
              testy skórne poniżej 5 rż naprawdę rzadko wychodzą
              na testy bicomem pokusiłam się po testach skórnych i z krwi
              dlatego napisałam ze pokryły się z tradycyjnymi metodami.
              na temat tych testów rozmawiałam z pediatrą, nie odradzała testów, ale też nie zalecała odczulania (po własnych doświadczeniach).
              Zawsze możesz spróbować, nic Ci nie szkodzi
              ale pewnie lekarz alergolog nie uzna ci tych testów
              tym bardziej że po negatywnych testach skórnych odesłał was z kwitkiem

              ja miałam więcej szczęcia, Zanka po negatywnych testach skórnych była leczona objawowo, bo wg mojego lekarza to ze nie wyszły to nie oznacza że nie ma alergii. dlatego z następnymi skórnymi czekaliśmy aż skończy 5 lat i w tymże wieku wyszły jej piękne bąble.

              • Zamieszczone przez ania_st
                Iwona wiem, ze nie na temat czy nie lepiej pokusić się o dobre testy z krwi zamiast biorezonansu?

                Dokladnie nad tym sie zastanawiam. A dokladniej w co najpierw zainwestowac, bo na wszystko kasy brak a chodzi o obie panny. I tak zastanawiam sie czy:
                -zrobic testy z krwi? (Misce skorne nie wyszly, Malgosia nie miala)
                -pojsc prywatnie do alergologa? (mam termin z obiema na 28 kwietnia u nowej alergolog, poprzednia to porazka, jeszcze nie wiem czy rodzinna da skierowanie, bo ona generalnie twierdzxi, ze dopiero po 3 roku zycia jest sens a prywatnie mozna by duzo szybciej)
                -zrobic porzadne wymazy z gardla i nosa (obie maja caly czas katar, Misce aktualnie po raz pierwszy od lat troche puscilo ale Malgosia ma od prawie 9 m-cy bez przerwy a ma teraz troche ponad 9 m-cy)
                -zrobic te testy bicom?

                • Zamieszczone przez ivoonna
                  Klucha i jeszcze jedno pytanie

                  W innej dyskusji napisalas
                  po 3. zasada którą podzielają alergolodzy…
                  nie jest dla mnie nowością. Wiadomo jak coś dziecku szkodzi stosuje się diete eliminacyjną. Nawet jezeli alergia dotyczy samej pylkowicy trzeba brać pod uwage reakcje krzyżowe. Do tego należy pamietać iż takie produkty jak pomidory, truskawki, banany, czekolada, kapusta, ogórki kwaszone, tuńczyk, szpinak, kiełbasa zawierają duże ilosci histaminy lub powoduja jej uwalnianie. A histamina jest głównym mediatorem w procesie zapalnym (alergią). Jeżeli dziecko jest uczulone na zboża to trzeba liczyć się z tym że zboża to nie tylko pyłki, ale takze pokarmy.
                  Wpływ słodyczy, cukru, mleka krowiego też nam nie są obce na organizm dziecka – zagęszczaja śluz.

                  Czyli te produkty, ktore wypisalas nie tylko same w sobie moga uczulac ale tez wyzwalac reakcje na inne alergeny? Nie bardzo rozumiem?

                  – wypisane wszystko co się ze sobą krzyżuje i wstawione 2 art. na temat krzyży.

                  • Ivoonna
                    przede wszystkim w dobrej diagnstyce alergicznej
                    zaczęłabym od wymazów nosa i gardła i wizyty laryngologa

                    mnie bez szczegółowych badań laryngologicznych i laboratoryjnych alergolog nie chciał widzieć na oczy.

                    • Zamieszczone przez Klucha

                      ja miałam więcej szczęcia, Zanka po negatywnych testach skórnych była leczona objawowo, bo wg mojego lekarza to ze nie wyszły to nie oznacza że nie ma alergii. dlatego z następnymi skórnymi czekaliśmy aż skończy 5 lat i w tymże wieku wyszły jej piękne bąble.

                      My tez sie leczymy. U Michaliny alergia objawia sie sucha skora (ale nie ma jakis ranek czy tego typu ostrych objawow) i przede wswzystkim ciaglym katarem i problemami ze sluchem (ma totalnie nie drozne trabki sluchowe, w jednym uchu jest lepiej) no i co jakis czas zapalnie krtani i meczacy kaszel. Goska (mlodsza) w drugim tygodniu zycia dostala kataru i tak wlasciwie do dzis nie przeszedl. Byly momenty polepszenia ale nigdy nie znikl. Gdyby nie to, ze przypadkowo (ze wzgledu na wady sluchu w rodzinie) DOSTALISMY PO PORODZIE SKIEROWANIE na dodatkowe badanie sluchu to pewnie do dzis byla by tylko laczona przez nasza pediatre. Czyli w kolko powtarzanie: tak, tak katarek, to poda jej pani euforbium albo sol morska i na tym by sie konczylo. Poniewaz badanie nie wyszly w porzadku to dostalismy skierowanie do laryngologa i tam od 3-4 m-cy sie leczymy. Gosia dostaje dwa leki na alergie, w miedzy czasie dostawala tez do nosa rinocort, teraz inhalacje z mucosolvanem. Bylo zaostrzenie to miala tez antybiotyk. Ale generalnie wiekszej poprawy nie ma. Nadal duzo wydzieliny i niedrozne uszka:(

                      • Zamieszczone przez ivoonna
                        Dokladnie nad tym sie zastanawiam. A dokladniej w co najpierw zainwestowac, bo na wszystko kasy brak a chodzi o obie panny. I tak zastanawiam sie czy:
                        -zrobic testy z krwi? (Misce skorne nie wyszly, Malgosia nie miala)
                        -pojsc prywatnie do alergologa? (mam termin z obiema na 28 kwietnia u nowej alergolog, poprzednia to porazka, jeszcze nie wiem czy rodzinna da skierowanie, bo ona generalnie twierdzxi, ze dopiero po 3 roku zycia jest sens a prywatnie mozna by duzo szybciej)
                        -zrobic porzadne wymazy z gardla i nosa (obie maja caly czas katar, Misce aktualnie po raz pierwszy od lat troche puscilo ale Malgosia ma od prawie 9 m-cy bez przerwy a ma teraz troche ponad 9 m-cy)
                        -zrobic te testy bicom?


                        A jak córa reaguje na leczenie alergiczne?
                        Bo mój lekarz ma podejście takie- że nie ważne czy testy wyjdą czy nie jak leczenie pomaga to nie ważne co objawy wywołuje powinniśmy się cieszyć, ze mamy coś co pomaga.

                        Gdybym była na Waszym miejscu to po pierwsze zastanowiła bym się jak dziewczynki na antyhistaminy reagują- jak reagują choć troche w pierwszej kolejności poszła bym do alergologa – to on by pomógł w doborze testów i alergenów które warto sprawdzić na podstawia wywiadu – bo samej będzie trudno wybrać co sprawdzić- tym bardziej, ze testy są bardzo drogie- sprawdzenie jednego alergenu zwiazane jest z kosztem ok 40zł

                        Jeśli na antyalergiczne za bardzo nie reagują w pierwszej kolejności poszła bym do laryngologa, co by migdały, uszy i nosy posprawdzał, ewentualnie wymazy porobił

                        Jeśli chodzi o mnie ja bym na bicom nie traciła ani czasu ani pieniędzy

                        • Zamieszczone przez ania_st

                          Jeśli chodzi o mnie ja bym na bicom nie traciła ani czasu ani pieniędzy

                          Tak mysle od rana. I jak pisalam tego posta z tymi rzeczami do zalatwienia to juz sama doszlam do tego wniosku. Chyba potrzebowalam to sobie usystematyzowac w glowie. Do laryngologa caly czas chodzimy, ostatnio srednio raz na dwa tyg. W sumie dopiero mnie olsnilo, ze moge laryngolog poprosic o skierowanie na te wymazy. Bo pediatry nie chce bo nie mam zaufania do laboratorium do ktorego ona daje skierowanie.

                          • Zamieszczone przez Klucha
                            – wypisane wszystko co się ze sobą krzyżuje i wstawione 2 art. na temat krzyży.

                            Czytalam wczesniej wszystkie przyklejone przez Ciebie artkuly ale chyba jeszcze nie wszystka wiedze przetrawilam:) Musze jeszcze raz to przeczytac.

                            • Zamieszczone przez ivoonna
                              Ale generalnie wiekszej poprawy nie ma. Nadal duzo wydzieliny i niedrozne uszka:(

                              A laryngolog jakie podaje przyczyny zbierania sie płynu? Nie macie za dużego migdałka? Nie przechodziliście zapalenia z wyciekiem- ponoć do kilku miesięcy wydzielina może się utrzymywać.
                              Jak braliście rhinocort było coś lepiej? Nie proponowano Wam by przeciwzapalne na stałe utrzymać?
                              A może oprócz przeciwzapalnych coś zmniejszającego obrzęk? Wiem, ze aktifed jest teoretycznie od 7 lat ale laryngolodzy podają go sporo szybciej
                              Jak udrażniacie trąbki? Grucha na długo pomaga? Nie wiem jak uszy są z płynem ale może w lepszych okresach baloniki by mała podmuchała noskiem – otovent
                              Oj bidaki

                              • Zamieszczone przez ania_st
                                A laryngolog jakie podaje przyczyny zbierania sie płynu? Nie macie za dużego migdałka? Nie przechodziliście zapalenia z wyciekiem- ponoć do kilku miesięcy wydzielina może się utrzymywać.
                                Jak braliście rhinocort było coś lepiej? Nie proponowano Wam by przeciwzapalne na stałe utrzymać?
                                A może oprócz przeciwzapalnych coś zmniejszającego obrzęk? Wiem, ze aktifed jest teoretycznie od 7 lat ale laryngolodzy podają go sporo szybciej
                                Jak udrażniacie trąbki? Grucha na długo pomaga? Nie wiem jak uszy są z płynem ale może w lepszych okresach baloniki by mała podmuchała noskiem – otovent
                                Oj bidaki

                                Michalina (starsza) miala we wrzesniu prze ta lekarz usuwany migdal (robilismy nawet prywatnie, zeby nie czekac w koklejce bo tak to by nadal zabieg byl jeszcze przed nami :(). Otovent u nas sie nie sprawdzil. Michalina nie jest w stanie go nadmuchac (naprawde sie starala, zreszta ja tez nie daje rady:()
                                Rinocort braly juz obie, ale starsza nie pamietam juz kiedy ale jak ostatnio kupilam ten lek mlodszej to pot6em zobaczylam, ze juz jeden jest po Michalinie. Mlodsza brala w grudniu poprawy nie bylo. Teraz obie m in. biora masc do nosa z hydrocortyzonem. A o plynie w uszACH NIGDY NIKT U NICH NIE MOWIL (kurcze co chwila wlaczam caps locka przez przypadek) tylko o napuchnieciu w uszkach. A mlodsza ma dopiero niecale 10 m-cy to i leczenie utrudnione bo nie wszystkie leki mozna dawac:(

                                W tej chwili starsza ma:
                                Rano:
                                -3 ml aerius,
                                -20 kropli sinupret
                                -po 2 psikniecia do nosa z mucofluidu
                                -masc do nosa aetecortin (na opakowaniu jest, ze do uszu i oczu ale my mamy dawac do nosa)
                                Wieczorem:
                                -2,5 Xyzal
                                -20 kropli sinupret
                                -po 2 psikniecia do nosa z mucofluidu
                                -masc do nosa aetecortin

                                Plus jest teraz w trakcie podawania szczepionki rybomunylu

                                Mlodsza:
                                Rano:
                                1,5 ml aerius
                                inhalacje sol morska plus mucosolvan
                                masc do nosa aetecortin

                                Do 16 powtorka z inhalacji i masci.

                                Wieczorem:
                                2,5 ml ketotifen.

                                U starszej jest aktualnie poprawa. Mlodsza bez zmian. Poprawa u starszej zaczela sie juz troche pod koniec grudnia. Dostawala wtedy tez flixonase do nosa, ale za mocno wysuszalo jej sluzowke (ma to po mnie, bo ja generalnie astmatyczka, z odwiecznym problemem zatokowym, ciaglym katarem, skrzywiona przegroda itp. przypadlosciami:()

                                • Zu też brała tą samą szczepionkę
                                  nie wiem czy coś dała

                                  u mojego dziecka 3 letniego dziecka doszło do zapalenia zatok przyszczekowych – było to wynikiem alergii
                                  i choć od poczatku walczymy z górnymi drogami oddechowymi, naszym głównym problemem jest alergiczne zapalenie dolnych dróg oddechowych
                                  na swojej drodze spotkałam się z lekarzami, którzy twierdzili że moje dziecko nie ma astmy tylko wieczny katar, odstawiali nam leki… astmatyczne, zostawiali na kropelkach różnego typu do nosa
                                  i wtedy zaczynało się dziać

                                  do dnia dzisiejszego muszę uważać na zatoki i córy

                                  jeżeli ty jesteś astmatyczką bylabym ostrożna i podejrzliwa
                                  astma to nie tylko sokrzela i płuca
                                  to także stan zapalny w górnych drogach oddechowych.

                                  • Zamieszczone przez Klucha
                                    Zu też brała tą samą szczepionkę
                                    nie wiem czy coś dała

                                    u mojego dziecka 3 letniego dziecka doszło do zapalenia zatok przyszczekowych – było to wynikiem alergii
                                    i choć od poczatku walczymy z górnymi drogami oddechowymi, naszym głównym problemem jest alergiczne zapalenie dolnych dróg oddechowych
                                    na swojej drodze spotkałam się z lekarzami, którzy twierdzili że moje dziecko nie ma astmy tylko wieczny katar, odstawiali nam leki… astmatyczne, zostawiali na kropelkach różnego typu do nosa
                                    i wtedy zaczynało się dziać

                                    do dnia dzisiejszego muszę uważać na zatoki i córy

                                    jeżeli ty jesteś astmatyczką bylabym ostrożna i podejrzliwa
                                    astma to nie tylko sokrzela i płuca
                                    to także stan zapalny w górnych drogach oddechowych.

                                    Michalina od dluzszego czasu w roznych sytuacjach skarzy sie na bol glowy i pokazuje czolo, tuz nad brwiami. Ale nasza pediatra twierdzi, ze to za wczesnie na zapalenie zatok. Mowilam tez laryngolog. Chyba dlatego dodala ten sinupret. Ale dzis rano Miska znowu wspomniala o tej glowie. Dodam, ze glowa nie jest akurat jakas wymowka Miski (do tego sluza inne czesci ciala;)). Ja wiem tylko, ze sama w wieku5-6 lat mialam pierwsza punkcje zatok i strasznie bym nie chciala, zeby takie cos spotkalo tez moje dziecko:(

                                    • nie bagatelizowalabym tego bólu głowy

                                      moje dziecko przy zapaleniu zatok przyszczękowych skarży się na ból zębów

                                      oraz na ból głowy
                                      wtedy wiem że ma “zastoje” i stany zapalne w zatokach

                                      Zatoki przynosowe (sinus paranasales) są przestrzeniami powietrznymi sąsiadującymi z jamą nosową. Ich objętość przewyższa zazwyczaj objętość jamy nosowej. Ich budowa i wielkość są bardzo zmienne. U noworodka twarzoczaszka stanowi ok. 1/7 czaszki, u dorosłego natomiast ok. 1/2 całkowitej wielkości czaszki. Proporcje te wynikają z różnego stopnia wykształcenia nosa i zatok przynosowych oraz aparatu żucia. Zatoka szczękowa pojawia się już u płodu w II trymestrze ciąży; u noworodka ma ona wielkość ziarna grochu, w 2. r.ż., w miarę rozwoju zębów, zwiększa swe wymiary, a w pełni rozwinięta jest w 15. r.ż. Zatoka czołowa pojawia się u dziecka 1-3-letniego, ale kończy rozwój najpóźniej, bo w wieku 15-25 lat. Komórki sitowe pojawiają się w 8. miesiącu życia, zatoka klinowa około końca 1. r.ż. W związku z tą specyfiką rozwojową, choroby zatok przynosowych u małych dzieci przebiegają inaczej niż u dzieci starszych i ludzi dorosłych.
                                      Czynnikiem wywołującym zapalenie zatok jest ostry nieżyt nosa, który w swej początkowej fazie jest wirusowy (adenowirusy, wirusy coxackie, paragrypy lub rinowirusy). U niemowląt jest on poważną chorobą utrudniającą oddychanie i karmienie. Gorączka towarzysząca tej ostrej infekcji może u małych dzieci przebiegać nawet z drgawkami. Częstsze niż u dorosłych są też u noworodków i niemowląt powikłania nieżytu nosa w postaci zapalenia ucha i zatok przynosowych (lub kości).

                                      Specyfika wieku dziecięcego sprawia, że nie zawsze mamy do czynienia z typowymi objawami ozzp. Z uwagi na niepełny rozwój innych zatok przynosowych, u niemowląt proces chorobowy lokalizuje się głównie w komórkach sitowych. Przestrzenie te reagują zawsze jako pierwsze w ozzp. U niemowląt i małych dzieci cienkie ścianki kostne tych komórek oraz obecność bogatych połączeń żylnych z sąsiedztwem sprawiają, że stosunkowo często mamy do czynienia z powikłaniami oczodołowymi.

                                      Przewlekłemu zapaleniu zatok przynosowych towarzyszą często schorzenia współistniejące, będące efektem i reakcją na toczący się w zatokach przewlekły stan zapalny. Są to przewlekłe nieżyty krtani, oskrzeli, schorzenia alergiczne. Należy wiedzieć, że prawie 2/5 dzieci z atopowymi chorobami płuc ma zmiany o typie pzzp w zatokach przynosowych, podczas gdy w nieatopowych chorobach płuc współistnienie tych zmian stwierdza się tylko u około 5% dzieci.
                                      W zapaleniu przewlekłym charakterystyczne są okresy zaostrzeń i remisji. Okresy zaostrzeń przypominają typowe ozzp. Okresy remisji są skąpoobjawowe. W okresach remisji dominują obstrukcja nosa, stany podgorączkowe i bóle głowy. Ból głowy i bóle twarzy w rzucie zatok lub w innych miejscach typowych (skroń, ciemię, czoło, szczęka) odczuwają dzieci starsze. Czasami stwierdza się cuchnięcie z ust.
                                      Szczególną postacią przewlekłego zapalenia zatok u dzieci jest tzw. zespół zatokowo-oskrzelowy (sinubronchitis). Charakterystyczny dla tego zespołu jest wieczorny kaszel po położeniu się na wznak, spowodowany odpływaniem do oskrzeli wydzieliny zalegającej w ciągu dnia w zatoce szczękowej. Istotą tej choroby występującej po 3. r.ż. (w okresie rozwoju zatok szczękowych) jest rozlany stan zakaźno-zapalny niedojrzałej jeszcze odpornościowo błony śluzowej zatok, zwłaszcza szczękowej. Wśród objawów klinicznych wymienia się: poranne cuchnięcie z ust, poranne wymioty, osłabienie, drażliwość, szybkie męczenie się. W RTG zatok obserwuje się zmiany wysiękowo-obrzękowe z zachowaniem powietrzności ujść naturalnych. Płuca osłuchowo oraz w badaniach radiologicznych pozostają prawidłowe.
                                      W postępowaniu z dzieckiem, u którego rozpoznajemy pzzp, należy zawsze przeprowadzić diagnostykę ukierunkowaną na wykrycie możliwych do uchwycenia przyczyn. Należą do nich wszelkie stany prowadzące do zaburzenia fizjologicznego upowietrzniania się zatok lub stany upośledzające transport śluzówkowo-rzęskowy albo odporność, a zatem:
                                      przerost migdałka gardłowego,
                                      skrzywienie przegrody nosa,
                                      polipy nosa,
                                      wady budowy zatok przynosowych,
                                      alergie,
                                      zespoły nieruchomych rzęsek,
                                      mukowiscydoza,
                                      niedobory immunologiczne (zwłaszcza w zakresie niedoboru przeciwciał z klasy IgG, IgA).

                                      cytaty – źródło:

                                      • Ten fragment to jakbym o Misce czytala
                                        Charakterystyczny dla tego zespołu jest wieczorny kaszel po położeniu się na wznak, spowodowany odpływaniem do oskrzeli wydzieliny zalegającej w ciągu dnia w zatoce szczękowej.
                                        Ale pocieszajace jest to, ze wlasnie ten objaw ostatnio nam sie uspokoil🙂

                                        I ja naprawde tego nie bagatelizuje. Pisalam, ze mloda jest pod stala opieka laryngologa. W srode mamy kolejna wizyte. Poprzednia byla w drugim tyg. stycznia. Ja w swoim zyciu mialam juz kolo 10 punkcji zatok, bylam w szpitalu gdzie miano mi robic operacje zatok, ale w ostatniej chwili zrezygnowano i stwierdzono, ze to alergia i powinnam brac na stale rozne “psiki”do nosa. I wiem jak upierdliwe jest to cholerstwo. Ja napisalam tylko, ze pediatra twierdzi, ze u tak malych dzieci to nie mozliwe. A w tym artykule co dalas stoi, ze jednak jest inaczej. I chyba coraz bardziej mysle nad zmiana pediatry:( Czy Wasze doswiadczenia z lekarzami pierwszego kontaktu byly jakies bardziej konkretne. Czy oni sami cos Wam podpowiadali czy do wszystkiego musieliscie dochodzic sami? Tzn. saMI SUGEROWAC JAKIE BADANIA, JAcy specjalisci itp?
                                        Teraz od Was dowiaduje sie wiecej niz od lekarza pediatry do ktorego naprawde czesto chodzimy, bo przez ten katar jest tezs pokaslywanie i chodze czesto na osluchanie. I w sumie to mam powoli wrazenie, ze jestem traktowana jak przewrazliwiona matka 🙁

                                        • Zamieszczone przez ivoonna
                                          Ten fragment to jakbym o Misce czytala
                                          Charakterystyczny dla tego zespołu jest wieczorny kaszel po położeniu się na wznak, spowodowany odpływaniem do oskrzeli wydzieliny zalegającej w ciągu dnia w zatoce szczękowej.
                                          Ale pocieszajace jest to, ze wlasnie ten objaw ostatnio nam sie uspokoil🙂

                                          I ja naprawde tego nie bagatelizuje. Pisalam, ze mloda jest pod stala opieka laryngologa. W srode mamy kolejna wizyte. Poprzednia byla w drugim tyg. stycznia. Ja w swoim zyciu mialam juz kolo 10 punkcji zatok, bylam w szpitalu gdzie miano mi robic operacje zatok, ale w ostatniej chwili zrezygnowano i stwierdzono, ze to alergia i powinnam brac na stale rozne “psiki”do nosa. I wiem jak upierdliwe jest to cholerstwo. Ja napisalam tylko, ze pediatra twierdzi, ze u tak malych dzieci to nie mozliwe. A w tym artykule co dalas stoi, ze jednak jest inaczej. I chyba coraz bardziej mysle nad zmiana pediatry:( Czy Wasze doswiadczenia z lekarzami pierwszego kontaktu byly jakies bardziej konkretne. Czy oni sami cos Wam podpowiadali czy do wszystkiego musieliscie dochodzic sami? Tzn. saMI SUGEROWAC JAKIE BADANIA, JAcy specjalisci itp?
                                          Teraz od Was dowiaduje sie wiecej niz od lekarza pediatry do ktorego naprawde czesto chodzimy, bo przez ten katar jest tezs pokaslywanie i chodze czesto na osluchanie. I w sumie to mam powoli wrazenie, ze jestem traktowana jak przewrazliwiona matka 🙁

                                          własnie stoi inaczej
                                          pediatra też mi mówił że 3 letnie dziecko nie może mieć zapalenia zatok
                                          laryngolog po wykonaniu USG stwierdził że ma zapalenie
                                          pisząc byłabym ostrożna, nie bagatelizowała, miałam bardziej na mysli – konsultacje lekarskie
                                          z własnego doświadczenia wiem ze nie raz trzeba odwiedzic kilku lekarzy aby w końcu trafic na tego co zacznie leczyć dziecko 🙁
                                          niestety taka prawda
                                          ja po przeprowadzce wciąż poszukuję alergologa na miejscu
                                          i choć znalazłam takiego jednego dobrego, to wizyty z dzieckiem o 2 w nocy mnie porażają!
                                          a bez opieki alergologa nie mogę zostać

                                          pediatra…
                                          jeden taki po zmianie rejonu zapytał się mnie czy singuair można podwać razem z zyrteckiem

                                          różnie jest z tymi lekarzami
                                          ale fakt jest taki że jak Zana zaczeła mi chorować
                                          to ja zaczęłam dużo czytać i “studiować” po nocach
                                          abu nie szkodzić dziecku
                                          w gabinetach staram się nie madrzyć :), bo lekarze tego nie lubią
                                          ale ciemnoty też nie daję sobie wcisnać
                                          i zawsze wypytam o wszystko

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: testy alergiczne – biorezonans

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general