Prosze o kontakt wszystkich, ktorzy wiedza cokolwiek na temat [Zobacz stronę]. Jestem w 27 tygodniu ciazy, wyniki badania wskazuja na obecnosc pasozyta, przed ciaza i w 12 tygodniu nie bylam jeszcze zarazona. Jesli ktokolwiek moze mi w jakikolwiek sposob pomoc- prosze piszcie!!!!!
Iza
30 odpowiedzi na pytanie: Toksoplazmoza – prośba o pomoc
Re: toksoplazmoza
to co znalazlam na ten teToksoplazmoza, choroba wywołana przez pierwotniaka Toxoplasma gondii, należącego do klasy Sporozoa ( zarodnikowce). Źródło zakażenia stanowią zwierzęta dzikie i domowe (zwłaszcza koty).
Rozróżnia się dwie postacie choroby: toksoplazmozę nabytą – mniej groźną, występującą u osób dorosłych, i toksoplazmozę wrodzoną – spowodowaną przejściem zarazka przez łożysko od matki do płodu.
Zarażenie łożyskowe powoduje obumarcie płodu i poronienie lub stwierdzane po urodzeniu objawy mózgowe, jako następstwo zapalenia mózgu i opon, a także małogłowie i wodogłowie. Częsta jest również wrodzona toksoplazmoza oczu.
W wyniku toksoplazmozy wrodzonej występują późne zaburzenia funkcji umysłowych dziecka (ok. 70 przypadków na 10 000 żywo urodzonych dzieci), a rozpoznawane zwykle dopiero w przedszkolach i pierwszych latach szkolnych.
Toksoplazmoza jest jedną z oportunistycznych infekcji pojawiających się przy zakażeniu wirusem HIV.
Tylko tyle znalazlam na ten temat moze ci pomoglam nie wiem, ale wiem ze u ciebie bedzie wszystko oki i nie masz sie czym martwic
Aga
Re: toksoplazmoza
I jeszcze coś :
Toksoplazmoza
Ta kocia choroba powinna być przedstawiona z tego względu, że może ona stanowić zagrożenie dla kobiet w ciąży i dla noszonych przez nie płodów. Toksoplazmoza jest chorobą wywoływaną przez pierwotniaki. Jej symptomów prawie nigdy nie zauważa się u kotów, zaś u większości zakażonych ludzi objawia się ona tylko gorszym samopoczuciem lub szybko mijającymi oznakami przeziębienia. Może natomiast prowadzić do uszkodzeń mózgu i siatkówki oka oraz innych schorzeń ujawniających się dopiero w okresie późniejszym.
Ginekolodzy ciągle jeszcze zalecają przyszłym matkom pozbycie się kota. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ oocysty z jajami pierwotniaków rozwijają się tylko w kale kota i są zdolne do zarażania dopiero po 3-4 dniach. Ciężarna kobieta może się nimi zarazić bezpośrednio lub pośrednio, np. kiedy przetrze usta ręką, którą uprzednio usuwała kocie odchody z kuwety.
Kto chce mieć całkowitą pewność, powinien przebadać swojego kota na obecność pierwotniaków w jego krwi. Przyszła matka również powinna poddać się testom. Wykażą one, czy już w przeszłości nie zetknęła się ona z tym pierwotniakiem. W przypadku pozytywnego wyniku nie ma możliwości ponownej infekcji.
Większym problemem niż własny kot, któremu i tak regularnie sprzątamy toaletę, są koty korzystające ze swobody. Często zagrzebują one swoje odchody tak, że istnieje możliwość kontaktu z oocystami podczas pracy w ogródku. Jeszcze większe jest ryzyko zarażenia się przez zjadanie surowego mięsa, np. tatara.
Własny kot odgrywa więc bardzo małą rolę w zarażaniu domowników i nie ma racjonalnych przesłanek, aby rozstawać się z nim z powodu oczekiwania przyjścia na świat dziecka.
Re: toksoplazmoza
a lekarka sama Ci powiedziala zeby powtozyc badanie na toxo czy sama to zrobilas. I czy w 12 tyg jak wyszlo ze nie bylas nigdy jeszcze zarazona -ze nie masz przeciwcial,czy ze kiedys przechodzilas ale juz nie jestes?
Re: toksoplazmoza
Ja tu wczoraj z takim wykładem wyleciałam, a w nocy coś mnie olśniło. Skarbeńku, powtórz jeszcze raz badanie, u mnie przed ciążą wyszło, że byłam zarażona, a badanie w trakciew ciąży wykazało, że nigdy nie byłam i nie jestem zarażona. LABORATORIUM POMYLIŁO PIERWSZY WYNIK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (wiem, że pierwsz, bo oprócz toksoplazmozy na wydruku znalazł się wynik na WZW, którego nie zlecałam, a wyszło, że mam przeciwciała, a nie byłam szczepiona). Dlatego koniecznie powtórz badanie (najlepiej w innym laboratorium)
Re: toksoplazmoza
U mnie w domu zawsze byly koty, wiec bylam w jakis sposob narazona na infekcje, przed ciaza robilam badania, w 12 tygodniu powtorzylam i teraz w 27 tygodniu jeszcze raz. Lekarz wlasciwie nie zalecal mi tych badan, sama od siebie z uwagi na niebezpieczenstwo zakazenia sie wykonywalam za kazdym razem te badania. Jestem naprawde zszokowana, bo bardzo na siebie uwazam i mam niewielki kontakt z kotami, nie jem surowego miesa ani ryb, nie wiem jak moglo sie to stac…. Jesli cos Ci mowia wyniki badan to w 12 tygodniu: IGM 15,7%, IgG 245,41 IU/ml
27 tydz: IGM 194,8% IgG 198,57 IU/ml
nie mam tez pojecia, czy wczesniej chorowalam czy nie, nic na to nie wskazywalo.
Dzieki za zainteresowanie moja sprawa, czekam na dalsze wiesci w tej sprawie
pozdrawiam
Iza
Re: toksoplazmoza
Dziekuje Ci za slowa otuchy
pozdrawiam
Iza
Re: toksoplazmoza
Dziekuje Ci za zainteresowanie, w ogole nie spodziewalam sie takiego odezwu, jestem bardzo podbudowana i oczywiscie mam zamiar powtorzyc to badanie.
Zaraz ide do lekarza, niech cos z tym zrobi!
Dzieki jeszcze raz
pozdrawiam
Iza
Re: toksoplazmoza
Jak wynik się potwierdzi to biegnij do lekarza. Im szybciej dostaniesz leki tym lepiej!
Pozdrowienia
smoki
Re: toksoplazmoza
co powiedział Twój lekarz prowadzący ciążę? jakie dokładnie masz wyniki? powinnaś się zgłosić na konsultację do szpitala zakaźnego (zapytaj najpierw telefonicznie). masz koty w domu czy jadasz surowe mięso (tatar itp..)?
napisz więcej.
A.
Re: szybko do lekarza
Z tych wyników o których napisałaś wynika że już w 12 tyg. musiałaś być zarażona toxo a z powtórki wynika że jest to świeże zachorowanie ponieważ wartości przeciwciał w klasie IgM rosną (co widać z drugiego badania) to że nie byłaś chora (jak piszesz) to oznacza że nie miałaś żadnych objawów chorobowych, bo większość dorosłych ich nie ma albo im się wydaje że przechodzą grypę. Wg mnie już w I trymestrze byłaś zakażona. Więc bardzo długo tego nie leczysz, a są antybiotyki, który niszczą toxo, wiadomo nie są one obojetne dla organizmu ale zagrożenie dla płodu jest znacznie większe przy nie leczeniu. Piszasz też że przed ciążą nie chorowałaś (czy też badałaś poziom przeciwciał). Moim zdaniem nie możesz zwlekać i jak najszybciej to wylecz. Ja tez na początku ciąży pisałam na tym forum (chyba w niepłodności) o toxo, bo akurat robiłam badania przed ciążą (i okazało się że przeszłam chorobę ponad 2 lata temu, niski poziom IgM i nierosnący w badaniu powtórnym oraz stabilny poziom IgG, a takoż potwierdzone to zostało badaniami na awidność) Co do komplikacji dla dziecka to nigdy nic nie wiadomo… Ja w przypadku obecnej ciąży jestem już zupełnie spokojna, natomiast fakt chorowania przed 2 laty był dla mnie szokiem i Pytaniem o zdrowie starszego dziecka. Na szczęście okazało się po badaniach jego krwi, że syn nie ma żadnych przeciwciał (co oznacza że do zakażenia nie doszło w trakcie ciążi i pół roku przed nią), nawet nie miał moich przeciwciał (niekiedy przeciwciała matki przekazywane są przez łożysko i dziecko też je ma) i wówczas trudno jest okraślić czyje to są przeciwciała i czy do zakażenia nie doszło w czasie ciąży. Masz oczywiście powód by się martwić, ale też możesz się pocieszyć że nie zawsze dochodzi do przekazania wirusa czy nawet przeciwciał, które nie sa niczym złym, bo przeciwciała matki (która zachorowała dużo przed ciążą) mogą uchronić dziecko po narodzeniu gdyby we wczesnym dzieciństwie miała kontakt z chorobą. Idż jak najszybciej do lekarza!!!! Powodzenia, żeby się wszystko dobrze skończyło, a wszystko może na to wskazywać bo gdzieś czytałam że zakażenie w I trymestrze wywołuje poronienie a skoro do niego nie doszło to może masz dobre łożysko, które odpowiednio do tej pory chroniło dzidziusia. Beata
Re: szybko do lekarza do Izy 28
Twoje wyniki z 12 tygodnia świadczą o chorobie. jeśli lekarz powiedział Ci że nie, to więcej do niego nie chodź!! powinnaś jeszcze zrobić IgA. – będzie wiadomo czy zakażenie jest świeże (i jak bardzo). na pewno powinnaś zadzwonić do wojewódzkiego szpitala zakaźnego, i zmienić lekarza który interpretował Ci wyniki.. poza tym bądź dobrej myśli nadal prawdopodobieństwo że dziecku cośsię stanie nie jest duże, ale napewno musisz rozpocząć leczenie. toxo jest groźniejsze w II i III trymestrze niż w pierwszym, bo łożysko zaczyna przepuszczać coraz więcej.
A.
A.
W pierwszym przepuszcza najmniej ale są gorsze powikłania dla ciąży niż w trzecim
Re: szybko do lekarza do Izy 28
Dzieki za info, dzis bylam w klinice patologii ciazy i rozmawialam z ponoc dobrym lekarzem. On rowniez uwaza, ze w 12 tyg. nie bylo choroby, zreszta wynik dokladnie mowi-“nieobecny” Dostalam antybiotyk i nic poza tym. Lekarz twierdzi, ze najwazniejsze, ze w I trymestrze nie bylo choroby i w tej chwili nie ma powodow do paniki. Szczerze mowiac troche mnie uspokoil, czy Twoim zdaniem wciaz powinnam sie zglosic do szpitala zakaznego??
Pozdrawiam
Iza
Re: toksoplazmoza
W domu zawsze byly koty, kiedys nawet mialam ich piec…
Teraz w okresie ciazy moj kontakt z nimi bardzo sie ograniczyl, nie mieszkaja ze mna, nie jem zadnych surowizn, raz jedyny skusilam sie na tatara z lososia. Nie mam pojecia jak doszlo do zakazenia, tak bardzo sie pilnowalam caly czas….
pozdrawiam
Iza
Re: toksoplazmoza
Toksoplasmozę można załapać babrając się w ziemi (sadzenie kwiatków, pielenie).
Albo jedząc owoce i warzywa, które ciężko domyć z ziemi (truskawki, sałata, itp)
Pozdrowienia
smoki
Re: szybko do lekarza do Izy 28
ja bym zadzwoniła do zakaźnego i umówiła się na konsultację. lepiej na zimne dmuchać…
pozdrawiam,
Anka
Wiem juz wszystko o tej chorobie!!!
Wiem już wszystko!!!
Nie jestem chora, w laboratorium zrobili błąd, wyobrażacie sobie???!!!
Wreszcie trafiłam na porządnego lekarza, właściwie ordynatora, który wykluczył wyniki obu badań, od razu skierował mnie na ponowne badanie i okazuje sie, że jest wszystko w porządku.
Dla Waszej wiadomości :
wartość przeciwciał IgG to odporność jaką mam na tę chorobę, im wyższa tym lepsza w ciąży. U mnie jest wysoka bo kiedys musiałam przechodzić chorobę, nie w ciąży ale znacznie wcześniej. Natomiast wartość IgM to stan chorobowy im niższy tym lepszy, właściwie powinien być ujemny. I tak właśnie jest w moim przypadku.Z toxo jest tak jak z ospą nie ma przypadków ponownego zachorowania, chyba, ze wartość IgG byłaby bardzo niska – musiałoby upłynąć jakieś 50 albo i więcej lat.
Tyle niepotrzebnych nerwów i stresów…. Dlaczego większość lekarzy o tym nie wie? Od razu aplikują antybiotyk nie biorąc pod uwagę ewidentnego błędu w badaniu.
Jestem już całkiem spokojna i zmieniam lekarza.
Pozdrawiam i dziękuję Wam za wszystkie rady.
Iza
Re: toksoplazmoza
Miałaś rację co do ponownego badania, dzięki!!!!!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie
Iza
Re: Wiem juz wszystko o tej chorobie!!!
Co za ulga…
Pozdrowienia
smoki
Re: toksoplazmoza do EwyM
Widzę, że dużo wiesz o tej chorobie i mam pytanie. W jaki sposób i ewentualnie gdzie można zrobić badanie kota na obecność toxo? Planujemy dzidzię ale nie chcemy pozbywać się zwierzaka. Mi wyniki wykazały, że nigdy nie zetknęłam się z chorobą chociaż prawie zawsze miałam koty. Czy to prawda, że zakazić się można dopiero po 3-4 dniach od wydalenia tych cyst czy jak im tam. Jeżeli tak to regularne sprząranie praktycznie wyklucza możliwość zakażenia, prawda? Pozdrawiam.
Do Kasi
Zadzwoń do jakiejś porządnej lecznicy dla zwierząt. Najlepiej takiej gdzie przeprowadzają zabiegi i operacje bo tam muszą mieć też pracownię analityczną.
Kotu pobiera się krew z łapki a na drugi dzień jest już wynik.
To prawda, ze regularne sprzątanie pomaga. Tzn codzienne sprzątanie i mycie kuwety gorącą wodę – przez męża oczywiście. Cysty muszą trochę poleżeć zamim staną się zakaźne.
No i mycie rąk po każdym głaskaniu kota.
Ważne jest też żeby zwierzak nie wychodził na zewnątrz i nie jadł surowego mięsa – w ten sposób nie zakazi się.
Pozdrowienia
smoki
Znasz odpowiedź na pytanie: Toksoplazmoza – prośba o pomoc