wiem ze kiedys byl ten temat poruszany, ale nie moge znalezc aby poczytac..
zastanawialam sie dzisiaj rano..od kiedy przestac chodzic na golasa przed dziecmi…Adas to malutki ale Marta juz ma 5 lat…jakos nidgy wczesniej nie myslalam o tym..przewaznie jak sie kapie czy ja czy maz…to potem ubieram sie w sypialni..ona przewaznie tam gdzies sie pojawi.. Nie krepujemy sie przy niej nagosci.. Ale moze to juz czas kiedy trzeba Marte uczyc intymnosci, prywatnosci…sama nie wiem..moze czas aby zamykac lazienke przed nia?!?
9 odpowiedzi na pytanie: troche intymnosci …..od kiedy?
ja sie przebieram przy Hubercie itd, ale do ubikacji musi zapukac, do lazienki tak samo.
Nie chodzimy z nim z golymi tylkami itd,ale sie nie wstydzimy chodzic w bielizmie, tak jest jakos od roku.
Mu tez nie pozwalam latac po domu na golasa, a przede wszystkim na plazy czy przy obcych ludziach. Nawet przy babciach ma nie chodzic na golasa, czy pokazywac pupcie, tesciowa miala jakis dziwny odruch calowania go po tylku, zabronilismy tego!
Marta nie chodzi na golasa po calym domu…i nawet jak zaklada krotka spodnice i widac jej majtki…to do przedszkola zaklada krotkie getry – chyba czuje sie wtedy pewniej…my tez nie jestemy az tak wyluzowani by latac po domu na golasa…chodzi o krotkie momenty po kapieli przewaznie…”ubieranie sie “…pewnie to indywidualna sprawa kazdej rodziny i kazdy ma inne podejscie do tych spraw…
ja rozumiem o co Ci chodzi:)ale wiem, ze sa rodizny gdzie chodzi sie na golasa:)(bylo nawet kiedys na forum).
My wlasnie nawet po kapieli staramy sie byc w majtkach,albo w staniku jesli Hubert ma nas widziec.A tak to nie:)
Maz od czasu jak rok temu Hubert rozpowiedzial wszystkim, ze widzial taty siusika i ten siusiak jest ogromny:)
Przy Baśce się rozbieram, łażę np. w samych gatkach. Komancza widziała tylko maxymalnie w gatkach. Nie robimy z tego czegoś tabu.
Sama od niedawna wstydzi się już swojej golizny. Przy komanczu sie nie rozbierze do golaska. Doskonale też wie, ze nie wolno się rozbierać do golaska przed nikim, a pupę i cipulinkę moze pokazać tylko mamie i babci Krysi.
Do łazienki jak chce wejść to puka, ale do mnie włazi…. bez pukania, cwaniara….
To wpajamy Dorocie, że od tego co ma w majtach są babcie i rodzice, ale czy ‘doskonale wie’ mam nadzieję że tak.
dodajcie to tego lekarzy:)
mojej siostry synek zrobil afere bo lekarz chcial obejrzec jego siusiaka…
Mąz od dawna nie przebiera/ ubiera się przy młodej, mi czasem się zdarza. Mężowi Nina nie wchodzi do łazienki bez uprzedzenia, mi czasem tak hmmm.
O fakt!
tez to mialam napisac, bo my akurat chodzimy do nefrologa i tam czasem Malgosia musi sie cala rozebrac.
U nas jest tak, ze maz nie rozbiera sie przy dzieciach (maksymalnie w batkach chodzi), mnie natomiast widuja, bo czasem do lazienki mi wlaza jak sie kapie, lub towarzysza w toaletach publicznych. Malgosie juz wywalam z takiego kibelka, bo wiem, ze mi nie ucieknie i grzecznie poczeka przy umywalce, ale Martinki taka pewna nie jestem i ona mi tam niestety zawsze towarzyszy.
Po domu nago nie biegamy, najwyzej w bieliznie. Dzieciaki za to na golasa uwielbiaja skakac 🙂
Malgosie juz od dluzszego czasu ucze, ze miejsc intymnych obcym sie nie pokazuje i widze, ze np jak idzie sie wysikac pod krzaczek to zwraca uwage na to, by jej nie bylo widac.
Znasz odpowiedź na pytanie: troche intymnosci …..od kiedy?