Dziewczyny, od dobrych 3 tyg. dokucza mi ból pod prawą piersią. Ginka sprawdziła i powiedziała, ze mam ucisk na żebro. Na początku to było do wyrobienia ale teraz to prawie cały czas się pokładam, bo jak leżę to mnie nie boli… Nic zrobić nie mogę, jak inwalidka. Ból jest czasami kłujący, czasmi taki piekący. Zaczynam już się z tym męczyć. A nikt z ze znajomych czegoś takiego nie miał….może któraś z was?? I jak sobie radziła? Ponoć jak brzuszek opadnie pod koniec 8 miesiąca to będzie oki. Czyli jeszcze dobre 3 tyg. 🙁
Pozdrawiam
Gosia
8 odpowiedzi na pytanie: ucisk na żebro
Re: ucisk na żebro
Tego końca 8 m-ca to bym nie była taka pewna, to pewnie zależy od wielkości dziecka…mnie też boli prawa strona…zwłaszcza jak dziecko wsadza tam swoja “pupcię”… ło matko…to już czasem nie jest zabawne i doskonale cię rozumiem, ale na to chyba nic nie poradzimy. Czasem, jak dziecko zaczyna kopać po żebrach i naciskać staram się je baaaaaardzo delikatnie przesunąć “na środek” albo głaskaniem skupić te kopniaki w innym miejscu…. Niekiedy pomaga… Trzymaj się i nie dawaj!!!!!!!!!!
TickerFactory.com/ezt/d/1;20722;104/st/20060209/k/7d39/preg.gif[/img]
Re: ucisk na żebro
też tak miałam. rzeczywiście opadnięcie brzucha trochę (trochę!!) pomogło, ale Kubek szybko urósł/przesunął się i znowu wpychał mi swoje stópki pod żebra.
niestety rady na to nie mam, jak mogłam to leżałam.
pozdrawiamy
marchewkowa i kubełek
Re: ucisk na żebro
No to przynajmniej się nie nastawiam na nagłe zniknięcie bólu pod koniec stycznia 🙁 A było tak pięknie do początku grudnia. Było ale się skończyło…..postaram się wytrzymać. Przestałam jeździć samochodem bo tylko na leżąco mogłabym prowadzić…
Pozdrawiam
Gosia
Re: ucisk na żebro
Oj mnie też ten ból męczy. Boli strasznie. Właściwie to w żadnej pozycji nie jest mi dobrze. Jak leże to bolą mnie żebra jak chodzę to znowu bolą plecy. Szkoda że na to nic nie można poradzić. Zastanawiam się ile tak można wytrzymać :)??
Re: ucisk na żebro
Ja mam taki ucisk od początku ciąży i jakoś przezyłam. Ale wiem jak to boli, więc współczuję. Mi pomagała pozycja “na pieska” – klękałam na kolanach i podpierałam się na łokciach lub wyciągałam ręce przed siebie. To pomagało oczywiści etylko na chwilkę, bo zaraz po zmianie pozycji nból powracał na nowo. Najgorzej jest wieczorami… Ech… uroki ciąży…
A co do opadniecia brzucha, to mi zaczyna się już 9 miesiąc a brzuch sterczy nadal bardzo wysoko… Nie jest pwoedziane, że musi opaść w 8 m-cu…
Eja, Agatka i Dzidziunia
Re: ucisk na żebro
oj mam podobnie, choć nie cały czas. ciągle gdzieś mi Mały coś wtyka – do boku, pod żebro. i o ile na początku cieszyłam się jak prosię w deszcz z jego ruchliwości, to teraz sił niekiedy nie wystarcza, tylko masuję Małego, żeby się przemieścił gdzie indziej.
bardzo mnie cieszy, że nie jestem sama w tych niedogodnościach:). i przypuszczam, że będzie jeszcze gorzej….;)
Re: ucisk na żebro
Ja takze sie mecze od jakis 2 tygodni. Wczoraj jak sie połozyłam to mnie bolało nawet gdy nie uciskał. Ale jestem w 32 tygodniu, a mój maluch waży 2,5 kilo. Wydaje mi sie ze to bardzo duzo. Pozdrawiam
Re: ucisk na żebro
Musisz to wytrzymać. Tak jak pisały dziewczyny jak brzuszek opadnie, trochę na pewno Ci się poprawi. Mi z kolei pod koniec ciąży starsznie dokuczał kręgosłup, no ale Asia malutka nie była 4100g po urodzeniu
Ewcia i Asieńka (4.03.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: ucisk na żebro