dziewczyny ! wczoraj przeżylismy z mężem chwile grozy ! wieczorem po karmieniu mojej malutkiej mai ( 5 tygodni) ulało się moje mleczko z KRWIĄ ! przerażeni zaraz zadzwoniliśmy do naszej pani doktor, kazała obserwować małą i zasugerowała, że mogła wgryźć się tak mocno w moje brodawki, faktycznie mam dosyć popękane
ale kiedy po godzinie powtórzyło sie to samo i nie mogła to już być krew z brodawek (zresztą nie było na nich śladu krwawienia) mąż pojechał po panią doktor
maja była cały czas spokojna, wręcz zadowolona i n ie wyglądała na chore dziecko
lekarz bardzo dokładnie ją badała, oglądała, potem moje piersi, potem obserwowała jak ją karmię (wizyta trwała godzinę), stwierdziła, że pierwszy raz spotkała się z takim przypadkiem w swojej praktyce, nie mogła to być krew z żołądka bo była żywoczerwona, jak ze skaleczenia, w buźce mai też nic nie znalazła, w końcu postawiła diagnozę, że pękła jej jakaś żyłka w jamie ustnej, wykrwawiła się i zasklepiła sama, dlatego nie ma śladu
dzisiaj jest już wszystko OK
co wy na to???
pozdrawiam
magda
2 odpowiedzi na pytanie: ulewanie
Re: ulewanie
Chyba faktycznie pekla Jej jakas zylka
Julka
Re: ulewanie
nic sie nie przejmuj i obsrewuj Maje diagnoza jest dosc prawdopodobna,poczekaj czy sytuacja sie powtorzy gorzej by bylo gdyby to byla krew z zoladka
pozdrawiam
ASIA
Znasz odpowiedź na pytanie: ulewanie