Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

edit

91 odpowiedzi na pytanie: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

  1. Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

    W odpowiedzi na:


    Jakie są szanse na to, że to niebezpieczne dziecko zostanie usunięte z naszej klasy a nawet szkoły


    !!!!!
    Zastanów się kobito, co TY wygadujesz.

    Jeśli to dziecko ma ADHD, to są klasy integracyjne, gdzie program jest nieco inny i inna formuła lekcji. I TO NIE JEGO WINA, ŻE JEST CHORY!

    <img src=”https://im.bobasy.pl/f/s/148707.jpg”>

    • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

      edit

      • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

        Ja myślę, że “wygaduje tak” – jak to nazwałaś, bo problem dotyczy jej dziecka. I innych rodziców. Ich dzieci czują się zagrożone.
        Problem nie jest prosty – wiem to doskonale, bo jestem nauczycielem. Mamy dwójkę dzieci z ADHD. Jedna jest to dziewczynka – bardzo ruchliwa, nie umie usiedzieć w miejscu. Ale nigdy nikogo nie uderzyła! Objawia się to u niej tym, że nawet, gdy stoją dzieci parami, to ona też chce i stoi ale sobie podskakuje w miejscu – taka jej natura i nie może na to nic poradzić. Ale nigdy nie zauważyliśmy aby była agresywna w stosunku do kogokolwiek.
        Drugim uczniem jest chłopiec, który w pewnym momencie zaczął wykorzystywać fakt, że ma ADHD. Zaczął się bić, popychać kolegów – ale tu w porę zareagował wychowawca i rodzice. To głównie dzięki rodzicom, którzy uczestniczyli w wielu zajęciach z pedagogiem, wspólne wyjścia na basen z dzieckiem, mądre rozmowy, itd. znacznie przyczyniły się do wyciszenia się ucznia. jest nadpobudliwy, jest to widoczne, ale nie agresywny.
        Zespół ADHD wymaga stałej terapii i pracy z dzieckiem. Jeśli tak nie będzie i dziecko zostanie pozostawione samo sobie, a nauczyciele i rodzice nie zareagują może dojść do tragedii.
        Nie znam tego dziecka i sytuacji – ale wiem, że jeśli matka popiera go w tych działaniach – to może ten fakt wykorzystywać.
        Gdybym nie była nauczycielem, to jako rodzic byłabym tak samo zdenerwowana – połamane palce, pobicia – to wymaga interwencji specjalisty.

        • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

          To że dziecko chodzi do normalnej szkoły nie jest bynajmniej żadną pomyłką. Takie dzieci mają prawo uczyć się wśród zdrowych rówieśników i nikt nie ma prawa (dosłownie) tego zmieniać. Gdyby takie dziecko łamało prawo, wówczas mógłby wkroczyć kurator i sprawa nabrałaby zupełnie innego biegu.
          W takiej jednak sytuacji jak opisujesz, dyrektor nie ma prawa dziecka usunąć ze szkoły, nie ma prawa ulec żadnym naciskom ze strony rodziców poszkodowanych dzieci. Jeśli ulegnie, złamie prawo i grozić mu za to będą poważne konsekwencje.
          A co do tego, że takie dzieci są w szkołach na specjalnych prawach, to prawda – SĄ NA SPECJALNYCH PRAWACH zgodnie z obowiązującymi przepisami.

          Nie chcę byś źle zrozumiała moje intencje. Jestem od wielu lat nauczycielką i pracowałam w wielu różnych szkołach mając kontakt z różnymi przypadkami. Czasem naprawdę jest bardzo ciężko, ale człowiek nie może z tym nic zrobić. Musi pracować, uczyć się z takimi, a niekiedy i znacznie trudniejszymi dziećmi. Niestety, w sytuacji jaką opisujesz nie można nic zmienić, o ile matka dziecka sama nie będzie próbowała pracować nad swoim synem. Sama miałam problemy z dziećmi uczących się na specjalnych prawach i wiem, że pewnych sytuacji się nie przeskoczy. Co nie znaczy, że zadowolona jestem z zachowań podobnych do tych, które opisałaś.

          Michaś 09.05.04

          • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

            edit

            • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

              edit

              • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                O ile sie nie myle, to klasy integracyjne to dzieci zdrowe + niepelnosprawne.
                Co ma do tego ADHD?

                mama majowego synka ’05

                • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                  Uczylam w swojej karierze dzieci z ADHD i, uwierz mi, NIE SPOTKALAM SIE Z TAKA SYTUACJA. Chlopiec, o ktorym piszesz moze i jest chory (choc ostatnio to szalenie modna wymowka dla usprawiedliwienia bezradnosci czy braku zainteresowania rodzicow), ale przede wszystkim jest dzieckiem zaniedbanym wychowawczo, czyli zwyczajnym huliganem.
                  MIelismy w szkole (nie w mojej klasie) sytuacje, kiedy dziewczyna pobila inna (dziewczyna wyladowala w szpitalu z wstrzasnieniem mozgu). Dyrektor zglosil sprawe do kuratorium. Procedury uruchomione nie przyniosly specjalnie obiecujacych efektow i trwaly tragicznie dlugo. Kuratorium, podobnie jak dyrektor szkoly, bali sie nagonki na szkole ze strony rodzicow dziewczyny. Bezsilnosc totalna.
                  Wiem, ze rodzice poszkodowanej znuzeni przeciagajacymi sie procedurami zlozyli na wlasna reke doniesienie do prokuratory (dziewczyna miala powazne poblemy neurologiczne po calym zajsciu) o trwalym uszkodzeniu ciala.
                  Jak to sie skonczylo, nie wiem, zrezygnowalam z pracy.

                  Bardzo Ci wspolczuje sytuacji i nie dziwie sie reakcji Twojej i innych rodzicow. Nigdy nie wiesz, co przyjdzie do glowy takiemu wyrostkowi.
                  Dziwie sie jednak, ze slabe wyniki w nauce owego chlopca plus problemy wychowawcze nie spowodowaly jeszcze przeniesienia do szkoly specjalnej.

                  Szkoly/klasy integracyjne (nie mowie o integracji z niepelnosprawnymi) sa fajne z zalozenia. Oczywiscie tak dlugo jak moje wlasne dziecko nie musi sie w niej znalezc i nie stanie sie ofiara.
                  Czego, najwyrazniej, niektorzy jeszcze nie rozumieja.

                  • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                    edit

                    • Re: Z ostatniej chwili!

                      edit

                      • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                        Ja pracuję w zwykłej szkole podstawowej. Dzieci z ADHD do takich właśnie szkół chodzą. U nas takie dzieci są kierowane do poradni psychologiczno – pedagogicznych. U nas w szkole mają zajęcia z pedagogiem, z rodzicami chodzą na terapię do psychologa dziecięcego. W skrajnych przypadkach dostają leki uspokajające. Ale tu przede wszystkim rola rodziców. Dyrektor nie ma prawa usunąć takiego dziecka ze szkoły.

                        • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                          Bicie i złamanie innemu dziecku palca jest czynem o niskiej szkodliwości społecznej, więc podejrzewam, że nagłaśnianie sprawy nie ma sensu. Poza wzbudzeniem sensacji, w ten sposób zamierzonego efektu nie osiągniecie. Bo nawet gdyby dyrekcja odważyła się np. relegować ucznia ze szkoły, to matka chłopca będzie miała prawo udać się wyżej ze skargą na bezprawne potraktowanie dziecka. Takie prawo.
                          Jeśli dziecko faktycznie posiada dokument potwierdzający ADHD, to “ruszenie” go może być niemożliwe, bo znaczna część zachowań może być podciągana pod to schorzenie (nawet bezpodstawnie).
                          Wydaje mi się, że należałoby sprawdzić, czy takie dziecko jest pod stałą opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej i czy bierze udział w spotkaniach z pedagogiem szkolnym. Jeśli nie, to jest to niezgodne z przepisami i mogłoby to stanowić furtkę do jakiś dalszych działań.
                          Niestety, takich “świętych krów” jest obecnie co raz więcej. Ja swego czasu miałam na pieńku z dyrekcją jednego liceum, bo nie chciałam dziecka “z dyslekcją i dysortografią” przepuścić do następnej klasy (maturalnej). Było ostro do tego stopnia, że w protokole z RP jest adnotacja, że dziecko otrzymuje promocję do klasy następnej przy moim (jako nauczycielu danego przedmiotu) sprzeciwie. Niestety, pomimo iż dziewczyna nie robiła dosłownie nic, przegrałam z systemem i dyrekcją bojącą się konsekwencji mojej decyzji.

                          Michaś 09.05.04

                          • Re: Z ostatniej chwili!

                            I tak trzymac


                            Edysia & Natalka 2,1 lat

                            • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                              A pierwsze słysze, ze dla dzieci z ADHD sa jakies specjalne “kalsy integracyjne”
                              Z tego co ja wiem, to dziecko u którego się stwierdza lekkie zaburzenia związane z ADHD moze chodzic do normalnej szkoły natomiast inaczej sie ma jak sytuacja zaczyna wymykac sie z pod kątroli tak jak widac to rtutaj. To dziecko staje się niebezpieczne dla otoczenia i dla takich dzieci sa juz specjalne szkoły do których powiien uczęszczać.


                              Edysia & Natalka 2,1 lat

                              • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                Naprawde macie powazny problem, tym bardziej, ze matka chlopca nie jest skora do jakiejkolwiek wspolpracy.
                                Wg prawa dziecko ma obowiazek nauki do ukonczenia gimnazjum lub do ukonczenia 18 roku zycia.
                                Jakiekolwiek przeniesienie dziecka ze szkoly masowej do np. osrodka szkolno-wychowawczego, bez zgody opiekunow prawnych jest niemozliwe. To wlasnie do opiekunow nalezy decyzja o dziecku. Dyrekcja szkoly, pedagog szkolny czy z poradni szkolno-pedagogicznej moga tylko rodzicowi sugerowac, co zrobic. I rodzic sie zgadza, podpisuje.

                                A matka chlopca, o ktorym piszesz, zalatwila dziecku orzeczenie z poradni i umywa rece. Obawiam sie, ze nic nie mozecie zrobic.

                                Zastanawia mnie jedna rzecz – moze nie zabrzmi to zbyt pedagogicznie, ale czesta jest taka praktyka w znanych mi szkolach. A zastanawia mnie, dlaczego szkola trzyma takie klopotliwe dziecko przez tyle lat? Czesto takie dziecko przepycha sie z klasy do klasy, byle pozbyc sie “problemu”, niech martwia sie inni.

                                Moze w gre wchodzilby nadzor kuratora? Tak mi przyszlo do glowy, nie orientuje sie dokladnie w temacie. Moze w ta kwestie mozna byloby sie zaglebic? Jednak z drugiej strony, nadzor kuratora to często fikcja.

                                I jeszcze cos z doswiadczenia mojego. Byl w naszej szkole chlopiec ewidentnie opozniony, agresywny. Kazdy kto mial kontakt z chlopakiem szybko zauwazal, ze nie jest to dziecko zdrowe. Ale ojciec zaparl sie, ze dziecko zdrowe, bez zadnych orzeczen. Tyle, ze ojciec byl z chlopakiem codziennie w szkole, czekal pod klasa i jesli jego syn dostawal ataku histerii lub samoagresji, zawsze reagowal.

                                Jesli rodzic sie zaprze, to wszystko jest mozliwe.

                                PS. Z ciekawosci zapytam jutro kolezanki pedagoga co mysli o takim “przypadku”.

                                • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                  Masz racje, orzeczenia to teraz plaga. I co jest najgorsze, czesto na wydaniu orzeczenia sie konczy i wielu rodzicow wychodzi z zalozenia, ze jesli dziecko ma dysfunkcje, to jest zwolnione z jakichkolwiek staran. A tu przeciez chodzi, zeby dzieckiem sie bardziej zajac, pomoc mu zminimalizowac ta dyysfunkcje.
                                  W mojej malej szkole (ok, 250 uczniow) ok. 30 ma orzeczenia, kolejne 15 czeka na ich wydanie. I w mojej karierze doslownie jeden uczen mowil, zeby go traktowac jak reszte, bo on bardzo ciezko pracuje i nie chce ulgowego traktowania. CZesciej sa tacy, ktorzy potrafia wykrzyczec – czy wie pani, kim jestem? Dyslektykiem! :/ Brak slow po prostu 🙁

                                  W mojej szkole tez otrzymujemy odgorny nakaz, by przepuscic tego i tego, bez wzgledu na wyniki w nauce. To chore.

                                  • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                    W odpowiedzi na:


                                    A pierwsze słysze, ze dla dzieci z ADHD sa jakies specjalne “kalsy integracyjne


                                    No to już wiesz;) Dobra informacja, to podstawa sukcesu;)
                                    Moja osobista ciotka zajmuje się takimi dziećmi i prowadzi zajęcia właśnie wtakiej integracyjnej klasie. Tyle info.
                                    pozdrawiam

                                    • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                      Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem “szkoła specjalna”, bo fachowo określa się tym mianem placówki dla dzieci które ze względów rozwojowych (a nie wychowawczych, czy bycia niebezpiecznym dla otoczenia) nie kwalifikują się do uczęszczania do normalnej szkoły.
                                      Na przeniesienie dziecka do “specjalnej szkoły” muszą wyrazić zgodę jego rodzice, a raczej rzadko który rodzic przyznaje, że jego dziecko powinno znaleźć się w takiej szkole.

                                      Michaś 09.05.04

                                      • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                        A na czym polega wg Ciebie niepełnosprawność?
                                        TYLKO na braku ręki czy nogi?

                                        • Re: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                          Moze Edysia myslala o osrodku szkolno wychowawczym?
                                          Tyle, ze tutaj to samo – bez zgody rodzica nikt nic nie zdziala.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Usunięcie dziecka z ADHD z klasy…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general