Kochane! Własnie uslyszałam dramatyczną opowieść o tym co sie stało z biednym paluszkiem znajomej. Otóż od początku ciąży nie puchła zupełnie i cały czas nosiła pierścionki i obraczkę. Potem z uwagi na rosnący brzuś dla wygody zmieniala styl na sportowy, więc efektowne pierścionki zdjęła, ale obraczkę zostawiła. W którymś momencie w ciągu dosłownie godziny ( chyba ze względu na wysoka temeraturę) palce zaczeły puchnąc tak starsznie, że o zdjęciu opbraczki nie byo mowy. Więc do jubilera. Ale ten na to, że nie będzie przecinał bez lekarza, bo palec wielki jak bania, omal nie pęknie, prawie czarny, dziewczyna mdleje. Przyjechało pogotowie i współnymi silami zdjęli obraczkę. I palec się ostał, ale koleżanka…leży w szpitalu. Koszmar…Wrrrrrrrrrrrrr!!! Ale teraz juz wszystko dobrze!!!
PS. Mężatki i narzeczone – ściągamy obraczki i pierścionki, no a skoro tak no to chyba trzeba to umiejętnie wykorzystać ;-))) hi hi hi No ciekawe jak…
19 odpowiedzi na pytanie: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Czyli gdzies okolo 7 miesiaca zdejmowac?
ehhh a tak ladnie wygladaja na palacu:)
Aba i Okruszek (27.10.03)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja już ściągnęłam;-) Profilaktycznie…
Karolka i Przecinek (7.08.03)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
A ja w szpitalu byłam z obrączką i tak, jak w domu ją zdejmuję, tam wcale tego nie zrobiłam i była dla mnie jakims symbolem więzi w tym samotnym miejscu, szczególnie gdy czekałam na poród.
Ale fakt, można nagle spuchnąc, ja spuchłam własnie po porodzie (jednak obrączkę mam luźna więc spoko było).
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Myślę, że teraz kiedy pogoda jest taka zmienna – szybko skacze ciśnienie i temperatura, to dla pewności nawet juz w 3 miesiącu mozna zdjąć obraczkę. Zimą na pewno opuchlizna jest o wiele mniejsza i paluszki puchną stopniowo. Przy upale jest zupelnie inaczej- jak sie okazuje puchna bardzo gwaltownie i nagle. Nie martw się, po porodzie obrączka znów będzie się ślicznie prezentować…
PS Moja mama nie jest w ciąży, ale ma teraz, od kilku dni, przez cały czas spuchniete dłonie, stopy i buźkę… Taki czas…
buziaczki
ada77 i miki
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja na razie chodzę w obrączce – jest nawet luźna, a paluchy mam suche jak patyczki – rozmiar dziecięcy – 11 o ile dobrze pamietam… Ale biore sobie do serca ostrzeżenie bo latem moze się zrobić niefajnie – wtedy obrączkę powieszę na szyi na łańcuszku 🙂
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
ja już od dawna nie noszę obrączki, chyba odłożyłam ją w bezpieczne miejsce w 14 tyg ciąży. Mój mąż niedługo po ślubie przestał chodzić w obrączce, bo stwierdził, że mu przeszkadza przy dłubaniu w komputerach oraz odparza mu się skóra pod nią… lecz gdy tylko się dowiedział, że będzie tatusiem, szybciutko ją założył i jakoś nie słysze żadnych narzekań.
,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
Eh Wy łobuziary:-))))
Tylko mi grzecznie bez tych obrączek:-))))))
A tak na poważnie. To ja sama zauważyłam, że trzeba już ściągać. Tylko mi szkoda, bo jakoś głupio się czuję bez obrączki. 3 lata jej już nie zdejmuję!! Buuuuuuuu, będę jak goła:-) Ale mój mąż sam kazał mi ściągnąć. Potem może mi pożyczy swoją:-))))
JoannaR i maluszek płci męskiej (21.09.2003)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
No ja też od jakiś 2-3 tygodni chodzę bez obrączki :o( A ja ją tak lubię. Mąż calutki czas nosi – czasem na niego krzyczę jak dłubie przy samochodzie albo “walczy” na naszej budowie.
Palce nie puchną mi jakoś mocno ale czuję czasem jakby były napompowane. W przyszłym tygodniu mam spotkanie klasowe więc obrączkę założę. Mam nadzieję, że przez jedno popołudnie nic się nie stanie.
A o obrączce przypomniała mi szwagierka.
Dorcia i sierpniowa dziewczynka
[17.08.2003]
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja mam obrączkę rozmiar 8 (jak mój mąż szukał dla mnie pierścionka zaręczynowego, to mu wszędzie mówili, że w tym rozmiarze tylko komunijne ;-)) i dziś jeszcze ją założyłam (a to już 29 tydz.), nawet bez większych kłopotów, ale po Twoim poście chyba jednak zdejmę…
Marta i podobno Marysia 30.07.03.
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja jeszcze nie mam problemów z puchnącymi kończynami, ani górnymi, ani dolnymi. Jednakże rano mam napuchnięte palce, choć wcale mnie to nie dziwi, bo przd ciążą też mnie to dopadało. Zdejmę jednak na wszelki wypadek i proponuję pić dużo wody mineralnej niegazowanej
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja ściągnełam już dawno i dobrze bo moja to pasuje mi teraz na mały palec! Za to “dorosłam” do obrączki mojego męża 🙂
agula24 ( 07.06.2003)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Tak, tak, dziewczyny, ściągajcie zawczasu!!!
Ja nie ściągnęłam, bo nikt mi o tym nie powiedział i ani się obejrzałam, jak juz nie potrafiłam ściągnąć! Myślałam, że dlatego, że przybyło mi te kilka(..hm kilkanaście) kilo i po prostu palce też przytyły, ale mój lekarz mnie uświadomił, że to woda w organiźmie mi się zatrzymuje i palce mi puchną. U mnie nie było takiej tragicznej sytuacji, że musieli mi rozcinać, ale myślę, że chyba niewiele brakowało, bo w dzień porodu to już nawet pierścionka i obrączki nie mogłam obrócić na palcu ani o milimetr!
Iwcia i Laurusia urodzona 26.04
hehe
hehe ja jeszcze nie mam co ściągać z ręki.. bo nie jestem jeszcze mężatką… ale niedługo będe 😛
chmurka i wrześniowy dzieciaczek
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Tak, tak! Swieta racja! Sciagajcie dziewczyny pierscionki i obraczki za wczasu! Palce puchna tak samo jak my! Ja zdjelam juz w 5 miesiacu ciazy!
Pozdrawiam,
Ewcia + 40 tyg. synek
Termin: 20 maja 2003
????
Ja jak narazie nie sciagnelam obraczki. Nie chcialabym tego robic i bede starala sie jak najdluzej nosic. Mniej wiecej ile czasu przed porodem nalezaloby sciagnac obraczke?? czy jest jakis czas??
Re:????
To raczej nie chodzi o czas jaki został do porodu, ale o pogodę i tendencję organizmu, chociaż to ostatnie może byc bardzo mylne… Są dziewczyny, które puchną w 3 miesiącu i bardzo powoli, stopniowo, na krótkie chwile i tak do końca ciązy, a są takie ( jak ja), które zaczynają puchnąć nagle i bez uprzedzenia w 8 miesiącu. Uświadomiłam sobie, że gdybym np. dziś miała obraczkę to skończyłoby się dokładnie jak u koleżanki, o której pisałam. Dziś np. nie ma najmniejszej mozliwości, żebym włożyla obraczkę, bo mam tak spuchnięte dłonie, ale przypuszczam, że wczoraj nie byłoby z tym żadnych problemów. Chodzi o pogodę, temperaturę, ciśnienie itd. No a niestety własnie latem można sobie zrobić wielką krzywdę i nabawić się koszmarnych przeżyć i stresu… No i bólu…A przez 8 miesięcy byłam pewna, że nie mam tendencji do puchnięcia…Aż pewnego dnia…
ada77 i miki-01.06
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
Ja tam do samego końca nosiłam, miałam wrażenie, że jak ją zdejmę, to coś pójdzie nie tak. Palce też mi puchły jak diabli, ale przełożyłam ją po prostu na mały palec. Ale nie zdjęłam.
Magda i Oliwia (22.10.2002)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
smutne to, niestety. Ja jestem 2 tyg po porodzie i mam zero widokow na zalozenie obraczki. bylam nawet u jubilera, zeby poszerzyc, bo myslalam, ze jeden rozmiar nie zrobi mi roznicy, a tu sie okazalo, ze mam palec grubszy o 4 rozmiary! Prawie sie zalamalam…. ale przemily pan jubiler wlal w moje serce nieco nadziei mowiac, ze jego zona tez tak miala i musiala czekac az 2 miesiace, zeby obraczka z powrotem wlazla na palec… Tak wiec, racje ma ada77 – lepiej obraczki i pierscionki posciagac zawczasu!
Beata z Małgosią (04.05.03)
Re: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!
HeJ!
Ja zdjęłam dopiero w czasie porodu. Za to jak mi wtedy paluchy spuchły 😉 A obrączkę miałam kupioną na wyrost.
Pozdrowienia!
Znasz odpowiedź na pytanie: Uwaga! Ściągamy obrączki!!!