Moje drogie, czy chodzenie na basen gdzie odbywaja sie zajecia dla kobiet w ciazy moze wplynac na moja psychike? Zdecydowanie tak, wyobrazcie sobie, ze zajmuje tor toz kolo kobiet podskakujacych z wieeeelkimi brzuchami, na oko wszystkie maja jednakowo (zmowily sie czy jak?), w jednym jestem od nich lepsza, ze moge plywac szybciej, ale co mi tam plywanie, ile dalabym, aby sobie podskakiwac na ich torze… pelna radosci w ciazy. Stawiam na miesiac pazdziernik. Musi nam sie udac!
4 odpowiedzi na pytanie: W basenie z ciezarnymi
Re: W basenie z ciezarnymi
Trzymam kciuki!!!!!
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: W basenie z ciezarnymi
Cześć,
mam podobny problem. Chodzę na basen dwa razy w tygodniu i przynajmniej raz w tygodniu spotykam tą jedną i tą samą “zaciążoną”. Zerkam na nią z zazdrością, ale na razie tak musi być. O dziecku myślę już od dobrych dwóch lat, jednak na razie jeszcze muszę poczekać – minimum do przyszłego roku do wiosny (muszę popracować nad mężem – a dokładnie nad jego decyzją). Na ulicy, w sklepie, na basenie – wszędzie mój wzrok wychwytuje “okrągłe brzuszki” no i wózeczki oczywiście.
Trzymaj się dzielnie, szybkiego zaciążenia
Fiolek
[Zobacz stronę]
Re: W basenie z ciezarnymi
Widok przyszłych mamuś z cudnymi, wielkimi brzuszkami, które w ilościach wspaniale wielkich pojawiają się na naszym ślicznym osiedlu oraz “ciągoty” wszystkich!!!! dzieciaczków do mojego mężusia sprawiły,że po szczerej rozmowie przyznał mi się jak bardzo chciałby już mieć swoją “własną królewnę” albo “przystojniaka na motor” (obsesją mojego męża jest Jego motor-niestety…).
Olivka.
Re: W basenie z ciezarnymi
Cięzarne w basenie? Super!
Korzystaj jak najczęściej, może się “zarazisz” i za kilka miesięcy też będziesz pływać w tym basenie jak wielka różowa boja.
Czego Tobie i nam wszystkim życzę
Ps: Ja zawsze dotykam brzuszka ciężarnych kobietek właśnie w celu “zarażenia” się ciążą. Może tym razem pomogło? Zobaczymy.
Pozdrawiam
Joanna
Znasz odpowiedź na pytanie: W basenie z ciezarnymi