Kolegi męża z pracy, po ślubie mamy zaproszenie na kolację (nie ma wesela) do restauracji 😀
I na tą okazję kupiłam sobie sukienkę
[Zobacz stronę]
mnie więcej w ten typ (moja ma większy dekolt ) Do tego chce założyć czarną marynarkę i czarne jakieś czółenka. I moje pytanie jakie rajstopy? Czarne den 60 kupiłam czy szare den 40 czy beżowe….? Help
35 odpowiedzi na pytanie: W sobote mam ślub- poradźcie mi
czarne, ale nie takie grube.
40 den wystarczy i nie mocno kryjące.
sukienka ładna
Dokładnie! Czarne, ale nie grube 😀
Bardzo fajna kiecka 🙂
czarne,
pracowałam w TSie,i pamiętam te sukienkę -jest świetna;)
ale zachowaj paragon, z tego co pamiętam ona jest taka trochę”foliowa”i lubi sie “zaciągać”więc trzeba uważać.
ja kupiłam bardzo podobną ale szyła ją firma koleżanki nie tą konkretnie, ale dzięki 😀
Ja bym założyła szare, ale cieńsze.
Ale ja z założenia nie uznaję czarnych rajstop do nie-czarnej spódnicy (albo przynajmniej takiej co ma jakiś czarny rzucik)…
A może bardzo ciemne kawowe, wpadające prawie w czerń? Często takie noszę, kolor caffe lub caffe2, firmy nie napiszę,coby ich nie reklamować;)
Ja bym zaszalała i założyła np. ciemnofioletowe:
albo śliwkę węgierkę:
Albo ciemny, błyszczący grafit 🙂
Kocham fioletowe rajstopy 😀
Właśnie mam takie na sobie 😀
czarne, tak jak Kurczak napisała, tylko do czarnej spódnicy,
ewentualnie grubsze np. do dżinsowej.
Nie cierpie czarnych rajstop z czarnym strojem – zalobnie mi to brzmi…
Ogolnie lubie mieszac kolory i tez pewnie zaszalalabym z fioletowymi 😉 Szare beda nudne, a czarne takie pospolite.
A propos tez ide w sobote na slub i kolacje z tancami i kupilam sobie czarna sukienke, do ktorej ubiore kolorowe rajstopy 😀
Ja bym założyła takie:
albo takie:
Fajne, gacko, ale one chyba do króciutkiej mini, tamta sukienka wygląda na dużo dłuższą
dokładnie, nie ta kiecka, nie te nogi
a mam też czerwone rajstopy, ale to byłaby już chyba przesada, co?:cool:
Jeśli kiecka sięga do połowy uda to te rajstopki wg mnie by były ok – mam te pierwsze i właśnie tej długości spódniczkę – jest dobrze. Jeśli jest dłuższa to faktycznie efekt zakolanówek by zniknął.
Te fioletowe (1), które dała beamama bym wówczas wybrała.
Hehe – właśnie nie te nogi Mam ten sam dylemat, bo laska ma nogi cudowne, po szyję sięgające. Plusem krótszych i ciut, ciut grubszych udek jest to, że ta imitacja zakolanówek kończy się lekko nad kolanem, a nie tak jak u pani prawie w połowie uda:)
Bo to nie w tą stronę idzie :Nie nie:
Chodzi o to:
czarne rajstopy -> dozwolone tylko do czarnej spódnicy (lub z czarnymi dodatkami)
Czarna spódnica -> dowolny kolor rajstop w zależności od fantazji/okazji/kroju itd. itp.
Lepiej ;)?
dobra, to zaszaleję i założę fioletowe rajstopy chyba
Ale czemu dozwolone? To jakaś modowa zasada? 😉
Zobaczcie jak ładnie:
Z czerwoną sukienką super wyglądają czarne, grube, kryjące rajstopy:
Może dlatego, że często jeżdżę na trasie Radom – Rzeszów i tylko zestawienie: kolorowe gacie/spódnica + czarne rajtki widzę na poboczu i mi się zaszufladkowało
To co pokazałaś to takie niby późne lata 80-te/wczesne 90-te, to inna kategoria 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: W sobote mam ślub- poradźcie mi