w sprawie ślubu….poradźcie …plisssss…

no własnie…mam mętlik… i prosze was o rade….
za 2 tygodnie idziemy na ślub przyjaciół i nie mam pomysłu na oryginalne wręczenie pieniędzy…młodzi zbieraja kase więc nie chcemy im wyskakiwac z prezentami.staram sie teraz wykombinowac cos fajnego żeby im te pieniądze wręczyć -odpada koperta/kartka bo to moim zdaniem…jakieś takie sztywne…
może macie jakies pomysły….
wymysliłam ozdobne pudełeczko/szkatułke a w środku zwinięte w ruloniki banknoty przewiązane słomką/rafia /wstążeczką -najlepiej 10-cio złotowe żeby mieli co robić przy odwijaniu :):)
mój drugi pomysł to zamówiony w kwiaciarni bukiet -ale taki w doniczce-i w nim wkomponowane pieniądze… Ale to chyba bedzie średnio wygodne bo jak to zapakowac???
na dodatek my bedziemy świadkami i siedząc na środku kościoła za młodymi nie bardzo nam wypada trzymac jakies paczki -tu musimy poprosic o potrzymanie kogoś z gości…
ustaliliśmy że nie kupujemy im kwiatów (to ich życzenie bo na drugi dzien zaraz wspólnie wyjeżdzamy) i chcemy im podarowac kupon toto-lotka -mniej więcej o wartości ładnego bukietu…i to też wypadałoby jakos mądrze “podarowac “,w coś włozyć…może to co pisze jest z lekka przerostem formy nad treścią… Ale ja lubie takie zabiegi dopieszczające żeby efekt był zadawalający…
jeszcze mam pytania organizacyje:po mszy w trakcie składania życzen my (świadkowie) staniemy za młodymi żeby od nich odbierac kwiaty i kartki. Nie wiem jednak kiedy my powinnismy im złozyc te życzenia -jako pierwsi – i odsunąć sie za nich,czy też czekac aż wszyscy juz “powinszuja ” i wtedy dopiero podejśc…tylko że później możemy byc obładowani…ehhh sama nie wiem….
i ostatnie juz pytanie -rozpisałam się…-
czy mężowi w taki upał wypada ubrac garnitur bez kamizelki,czy raczej przemęczyć się w kościele i zdjąć dopiero na sali….
sorry że zawalam was takimi pytaniami ale sto lat juz nie byłam na żadnym ślubie i normalnie nie wiem…..szperałam na slubnych forach ale tam tyle tego jest że te 2 tyg. to za mało żeby się z tym wszystkim zapoznac…
pomożecie????

Monika i Marcinek (15.01.04)

22 odpowiedzi na pytanie: w sprawie ślubu….poradźcie …plisssss…

  1. Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

    Jak jestescie swiadkami, to faktycznie niewygodnie bedzie wreczac prezent, moze lepiej byloby to zrobic przed cala uroczystoscia – nawet dzien wczesniej? Albo jezeli spotykacie sie przed impreza u nich w domu, tto wtedy a nie dopiero w kosciele.
    Pomysl ze szkatulka uwazam za fajny:-) Ale ja bym nie zwijala w rulony, tylko dala kwote w mniejszych nominalach, zeby byla pelna szkatulka pieniedzy 😉
    Mielismy podobny pomysl ( swego czasu) z pieniedzmi, zeby kupic maly prezent a reszte w gotowce i wymyslilismy, ze kupimy podstawke na serwetki albo podstawke na korespondencje ( taka do stawiania na biurku) i w to wlozymy kopertke z pieniedzmi i zapakuemy jako prezent.
    Pieniadze w bukiecie malo praktyczne. Na pewno bedzie mnostwo kwiatow i co, jak taki bukiet gdzies sie zawieruszy? 😉 A nawet jak nie, to jak maja te pieniadze wycaiagac, jak inni beda skladac zyczenia itd.
    Kupon w totka mozna wlozyc w ramke
    Garnitur bez kamizelki jak najbardziej. W koncu nie do wszystkich grniturow jest kamizelka;-) Tylko wtedy zainwestowac w porzadny, gustowny krawat
    Zyczenia, jako swiadek zlozylabym jako pierwsza – w koncu jestes swiadkiem 🙂 no chyba ze ktos wepchalby sie przede mnie, to jakos specjalnie sie nie upieralabym. Prawda jest taka, ze panstwo mlodzi i tak zapewne nie beda tego pamietac;-) Ja w kazdym razie nie pamietalam, ani kto mi skladal zyczenia jako pierwszy ani kto co zyczyl;-)

    Milej zabawy !!

    • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

      popieram Elik – życzenia – jako pierwsi
      Dostaliśmy pieniadze w takim złotym pudełeczku z Ikea. Śliczne pudełeczko służy do dziś. Prezent myślę, ze możecie też spokojnie dac dzień wcześniej. Ewentualnie dac do potrzymania komuś z gości / rodziny – ale to juz kłopotliwa sprawa.
      Bukiet z kwiatami w takim zamieszaniu moze sie faktycznie zapodziać – a szkoda by było
      Dobrej zabawy

      ika i Igor 01.04.04 + słoneczko

      • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

        Monika, nie masz co się zastanawiać, bo masz świetne pomysły. Ten z pudełeczkiem czy szkatułką z pieniążkami jest super. 🙂 A jak wybierzesz ciut większe, ale bardziej płaskie pudełeczko, to i kupon Totka się tam zmieści. 🙂 Ja bym złożyła życzenia na spokojnie, albo wcześniej przed uroczystością, a jeśli myślisz, że wcześniej jakoś niezręcznie, to dopiero później – na sali? na następny dzień? a może nawet na wspólnym wyjeździe… Razem wręczyłabym prezent.

        Michałek 14.08.2003

        • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

          Szkatułka super pomysł – dostaliśmy taką i służy nam do dziś, a w środku poza pieniążkami było mnóstwo czekoladek w kształcie serduszek i inne oczywiście w ładnych kolorowych papierkach, a kasa na dnie 😉 może tam też być kupon totka i mała kartka – coś w stylu, że to kuferek słodkości “na szczęście”. Tylko w taki upał czekoladki mogłyby zamienić się w “gorącą czekoladę” więc jak co to lepiej wręczyć go wcześniej, wtedy też złożycie życzenia, bo rzeczywiście świadkowie zazwyczaj póżniej nie mają czasu, a nie wypada by składali pierwsi przed rodzicami parej młodej (chociaż widziałam różne cyrki 😉

          Claudia i Klaudia (14.10.04)

          • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

            My od kuzynki dostaliśmy pieniądze w śwince skarbonce – urocze, do dzisiaj ją mamy – świnkę, nie kwotę pieniędzy

            Co do życzeń – moim zdaniem pierwsi powinni złożyć życzenia rodzice… a Wy przecież nie będziecie tego trzymać na rękach, a odbierać – do kwiatów przyda się jeszcze jedna co najmniej osoba by je odbierała i gdzieś odkładała – jeśli kwiaty będą a telegramy można wkładać do pięknego dużego kosza – my tak zrobiliśmy, świadek trzymał kosz i nie było problemu.

            i o kamizelce – ja bardzo lubię elegancję, ale nie za wszelką cenę – jeśli będzie masakryczny upał, to szkoda chłopa;-)

            Dora 08.08.04
            tinyurl.com/czufo

            • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

              dzięki dziewczyny -jesteście SUPER!!!!!!
              zaraz wyruszam na poszukiwanie gustownej szkatułki i pomysle nad reszta tj. Nad zawartościa a raczej jej “ustawieniem”.
              wręczymy im to dzień wcześniej wieczorem (sa naszymi sąsiadami więc na pewno się zobaczymy kilka razy -jak codziennie zreszta :):):):))a życzenia pod kościołem -to juz zobaczymy jak sytuacja pozwoli -ale bedziemy mieli ten komfort psychiczny że ręce mamy wolne i nic już nie bedziemy musieli wręczać.może wykorzystamy sytuacje kiedy wszyscy będa wychodzili z kościoła to ich dopadniemy-w końcu to my pójdziemy tuż za nimi -jak nie zdązymy to później….z ilością podarunków nie będzie chyba problemu -to małe kameralne przyjęcie -nie typowe weselicho(i bardzo dobrze…odbijemy sobie imprezke nad morzem)…
              będę sledziła watek -może coś ciekawego jeszcze podłapie.
              jeszcze raz dziekuje bardzo za rady.buziaki dla was!!!!!

              Monika i Marcinek (15.01.04)

              • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                Pomysł ze szkatułką jest świetny!

                My przyjaciołom też dawaliśmy kasę, tyle że dawało jakieś 20 osób. Kupiliśmy taki album na zdjęcia formatu a5, w którym tekturowe kartki przekładane są foliowymi i pod te foliowe wkładaliśmy banknoty-każda rodzina na osobnej stronie i na dole każdy pisał życzenia.

                • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                  tez fajny pomysł -przy większej ilośc osób…świetny!!!!
                  ja zostane chyba przy szkatułce -ale jestem niepocieszona -obleciałam dziś cały chorzów i nigdzie nie ma takich rzeczy…były owszem ale wielkie i z przegródkami na bizuterie….jeszcze niedawno były dwa sklepy z drobiazgami typu ramki i śmieszne prezenty -ide a tam…zupełnie inna branża…zawsze tak jest jak się czegoś szuka. No nic -jutro wyruszam szukać w inne okolice…

                  Monika i Marcinek (15.01.04)

                  • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                    Może w kawiaciarniach albo sklepach papierniczych znajdziesz ładne ozdobne pudełeczka na prezenty. Chodzi mi jeszcze po głowie jakiś jubiler – bo i ono mają czasem różne pudełeczka.
                    Pomysł w każdym badź razie miałas świetny.
                    W bukiecie pieniędzy tym razem bym nie dawała – będzie może i inna okazja – gdy nie będzie tyle zamieszania a bukiet od razu wyląduje we właściwym miejscu, a nie na tylnym siedzeniu czy w bagażniku
                    Pozdrawiam i życzę udanej imprezki,a młodym szczęśliwego wspólnego życia.

                    ps. przy takiej pogodzie z kamizelki może rzeczywiście zrezygnować

                    • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                      ale faaaajny pomysł z tym albumem
                      warto zapamiętać

                      • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                        Pomysł, że szkatułką jest super!
                        A byłaś może na Jagielońskiej? Tam jest ( jakiś czas temu był) w bramie taki sklep z ręcznie robionymi różnymi dekoracyjnymi rzeczami. Nie mam pojęcia czy mają szkatułki ale warto sprawdzić bo mają super wyroby. Takie… niepowtarzalne i orginalne.

                        • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                          Pudełko lub szkatułka to bardzo fajny pomysł. Chyba przy następnej okazji pójścia na ślub skorzystam.

                          A jeśli chodzi o kamizelkę to jak najbardziej bez.
                          Ostatnio mąż kupował garnitur, w dobrym sklepie.Zdziwiliśmy się,że nie ma kamizelki.A pani poinformowała nas,że już nie do wszystkich są kamizelki.A genetalnie jest moda noszenia gajerka bez kamizelki.
                          Nie wiem czy tak sobie wymyśliła,jak to handlowiec,na poczekaniu jakąś gadke, czy może tak faktycznie jest.

                          Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05

                          • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                            nie byłam tam,nie wiedziałam w ogóle o takim sklepie.wielkie dzieki -jutro będe “na wolności” to zobacze.
                            dziś wybieram się do tesco do bytomia -tam tez jest takie stoisko na pasażu-musze wreszcie kupic bo czas ucieka….zalezy mi własnie na czymś niepowtarzalnym….

                            Monika i Marcinek (15.01.04)

                            • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                              biorąc pod uwagę, że od ładnych kilku lat kupujemy garnitury bez kamizelek (małżónek nie znosi- ja tyż – nawet do ślubu szeł bez kamizelki) to śmiem twierdzić, ze są i to nawet dopuszczalne w świecie męskiej mody 🙂

                              • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                My tu na zadupiu o modzie wiemy mało a jeśli już to póżniej niż wszyscy

                                Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05

                                • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                  ja kiedys dojade na to zadupie – zobaczysz!

                                  • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                    mam…kupiłam wprawdzie nie dostałam typowej szkatułki tylko pudełko -ale i tak jest fajnie. A że jest dosyć duże to zapełnie je rafaello i między to pójdą pieniadze i kupon lotka oprawiony w ramke.jak to wszystko skompletuje to wkleje fotke efektu końcowego.jeszcze raz wam dziękuje za pomyły i rady !!!!

                                    Monika i Marcinek (15.01.04)

                                    • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                      Wszystko super,tylko jezeli chodzi o kamizelke to pod tym wzgledem nie ma u mnie tlumaczenia sie upalem.Kamizelka powinna byc zawsze,po 24 mozna juz zdjac marynarke,wiec mozna wytrzymac. Mysle, ze swiadek powinien sie bardzo dobrze prezentowac,czyli ubior kompletny.Ale to tylko moje zdanie.
                                      Zycze udanej imprezy:),pozdrawiam:Ania i Dawidek(20.09.2005)

                                      • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                        Twoje pomysly sa naprawde super :)) Przy okazji sama z nich skorzystam 🙂

                                        Aga, Szymek, Jula

                                        • Re: w sprawie ślubu….poradźcie…plisssss…

                                          A ja uważam, że bez kamizelki też sie wygląda eleganco. Więc po co się męczyć i pocić:-)))

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: w sprawie ślubu….poradźcie …plisssss…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general