Właśnie zakończyłam swój urlop. Nie powiem żeby był on udany niestety. Pogodała nie dopisała i na dodatek całe 2 tygodnie Iza miala jakąś infekcję + wyżynające się “czwórki”. Z Mazur wróciliśmy po 3 dniach. Na wyjeździe Iza przestała jeść, tylko cyśkała, nie dawała się ubierać, nie dawała się przewijać i w ogóle była na nie a właściwie na “beee”:) Było nam jej szkoda i wróciliśmy. Prosto do lekarza:( doszłam do wniosku że moje dziecko nie lubi żadnych zmian. Musi żyć w planowanym rozkładzie bo jak coś tylko ulega zakłóceniu to jest bunt. Ciekawa jestem czy to się zmieni. A jak u was wyglądają wakacje? Czy też działa prawo Murphiego że dziecko wtedy zawsze musi być chore?:)
Monika i Iza (1.06.2003)
3 odpowiedzi na pytanie: wakacje z roczniakiem
Re: wakacje z roczniakiem
Ja się też troszkę obawiam wyjazdu z naszym synkiem gdyż zamierzamy jechać pod namioty(warunki polowe, ale ze sporymi wygodami, nie typowy namiocik typu igloo lecz spory namiot w którym można stać) co całkowicie rozstroi jego rytm dnia. Pocieszam się tylko tym, że już z nami jeżdził na całe dni nad jezioro i jakoś dobrze to znosił, był chyba nawet zadowolony bo wszystko go ciekawiło. Modlę się tylko o tą pogodę bo jak będzie padać całymi dniami to z pewnością nie będzie za wesoło :(( No i żeby mi się tylko nie rozchorował !! Zresztą spróbować można, najwyżej też wcześniej wrócimy.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: wakacje z roczniakiem
Przykro mi, że niezbyt Wam się udał urlop.
U nas było zupełnie inaczej, bo Wiktorek był przeziębiony przed samym wyjazdem, kaszlał i miał katarek(niestety alergia na pyłki), a kiedy wyjechaliśmy i zmieniliśmy klimat(byliśmy na Pojezierzu Pomorskim i nad morzem)od razu wyzdrowiał.
Tak więc chyba każde dziecko inaczej reaguje na zmiany.
Re: wakacje z roczniakiem
Franek jest na wakacjach z babcia juz 2,5 tygodnia jest zdrowy (nie licząc siniaków i nabitych guzów), wesoły i szczęsliwy (szczególnie keidy widzi wode i może sie w niej wytaplać)
Kaśka, Franek 02/05/03
Znasz odpowiedź na pytanie: wakacje z roczniakiem