Forum: Leczenie niepłodności
Wątek przyjaciół Samanty
Dziewczynki, które znają naszą Samantę, proszę o pomoc.
Woda po dach…
Więcej nie ma co dodawać, stracili wszystko. Przyda się na pewno każda złotówka. Która może niech da znać na priw to wyślę dane do konta Beatki.
31 odpowiedzi na pytanie: Wątek przyjaciół Samanty
🙁 rety kolejna
Kiedy to się wreszcie skończy 🙁
Beatko, tak bardzo mi przykro…. nie mam słów….
Poproszę o numer konta na priv.
Czego potrzebujesz najbardziej?
Myślę o niej non stop… nie mogę sie z tym pogodzić. Cały dzień trzymam telefon i myslę, żeby do niej zadzwonić…. ale co ja jej powiem?? od razu mi przychodzi na myśl
Widzialam jej domek, przed największą wodą. Teraz jak mi mówiła, nie widać już okien parteru.
Pamiętaj Beatko, jestem z Tobą i pisz do mnie, jeśli będe mogła coś pomóc, to możesz na mnie liczyć.
Rany….
Ewami co byłoby potrzebne, co można przesłać poza pieniędzmi?
O numer konta jak najbardziej proszę na priv, ale nie mam zbyt wiele do rozdzielania.
Ewus dawaj nr konta i info co moze sie przydac. Jakis adres…. matko sama nie wiem, bo co teraz po adresie?
ja też poproszę nr konta – niewiele mogę ale każda złotówka się liczy….
Zaglądam na forum szukając wieści od Bambamka a tu taki wątek 😮
Dziękuję Wam za pamięć i wszyskie dobre myśli skierowane do nas.
Dla sprostowania straciliśmy cały parter domu, na szczęście piętro ocalało więc część sprzętu, mebli i wyposażenia mamy.
Na dzień dzisiejszy nawet nie znamy rozmiaru strat bo wszystko jest pod wodą.
Mieszkamy u moich rodziców razem z moimi teściami, dobrze że mam ich na miejscu. jest ciężko bo wiadomo że 7 ludzi i pies w mieszkaniu to tłok 😉 ale lepsze to niż nic
Mój dom i okolica zdjęcie 24 od lewej strony żółty dom
ale masakra!!! Samus jesli potrzebujesz czegos to daj znac.
Straszne Pisz Beatko co Ci potrzeba
kurka Samuś współczucia, poproszę nr konta na priv, jak będę mogła to wspomogę
Samuś, sorki, że troszkę przekręciłam, ale takie dostałam wiadomości. Stwierdziłam, że nie będę weryfikować i zawracać ci głowy, bo pewnie teraz masz co innego na głowie jak opowiadanie wszystkim po kolei co i jak.
Samuś, skoro masz dostęp do neta to pisz śmiało co potrzeba, jeśli możemy jeszcze jakoś rzeczowo wspomóc to wal otwarcie.
Beatka chyba tylko z pracy pisze.
Czytałam, że w wielu miejscach wody opadają, ale nie tam gdzie mieszka Sam. Mam nadzieję, ze jak będą mogli wrócić do domu, oby stało się to jak najszybciej, to i Burmistrz im pomoże, że bedą mogli choć pożyczyć te wielkie suszarki do odsuszania ścian i przede wszystkim, ze im dadzą od razu jakąś pomoc finansową.
Poszlam dzisiaj na spacer z dziećmi i wróciłam się… mnie te widoki pozalewanych terenów strasznie ruszają.. nie wyobrażam sobie chodzić tam i robić zdjęć, filmów, stać tam i gapić się na to. Dla mnie to nie spacer, jak mnie gniecie w środku i łzy płyną. A gdy pomyślę, ze Gliwice to nic w porównaniu z tym, jak wygląda okolica Beaty… :(:( straszne po prostu.
Modle się o was Beatko… myślę cały czas. Trzymajcie się tam.
Dziewczyny dziękuję Wam za ciepłe myśli i za pomoc przede wszystkim
Niestety w mojej okolicy sytuacja jest beznadziejna, bo woda nadal stoi. Dzisiaj mija tydzień od zalania a my nadal nie możemy dostać się do domów tylko na łódkach.
nadal mieszkamy u moich rodziców i ja z małym pewnie jeszcze jakiś czas tam zostanę, dopóki nie dojdziemy do ładu z tym wszystkim 🙁
jejku Samanto przytulam Was mocnoooo
Tak jak pisała Gabi mam dostęp do netu tylko w pracy więc nie zawsze zalgądam
🙁 brak mi słów kochana 🙁
a jak sie miewa MAti nasz wątek upadł 🙁
Samuś….trzymajcie się jakoś…..Kurcze, jak to mozliwe…
Znasz odpowiedź na pytanie: Wątek przyjaciół Samanty