Dziewczyny będę robić w styczniu mały remoncik salonu
Wymiana rogówki, malowanie, wymiana rolet takie tam duperelki 😉
I nie ukrywam, że szukam inspiracji 😀
Napiszcie a najlepiej pokażcie jak wyglądaja Wasze salony
Głównie zależy mi na kolorach ścian i kanapach, bo to będę zmieniać.
Plis pomózcie, żebym nie musiała się potem męczyć z nielubianym wnętrzem
243 odpowiedzi na pytanie: Wątek salonowy
Ja lubuję się w brązach i beżach – dlatego też tych kolorów u mnie najwięcej
Ja lubuję się w szarościach i siwościach 😉 Dlatego nawet szare ściany mam
ja mam czerwień, czerń i jasne drewno w meblach i jasnożółty na ścianach 🙂
czerwień, czerń, jasne drewno i stal nierdzewna to dominuje u nas, ściany jeszcze białe;)
Weź to wszystko i zrób mixa
Powiem szczerze, że o czerwieni myślałam
Jasne ściany (ale nie białe) i jedna taka mała ścianka przy stole czerwona
I drugi akcent kolorystyczny – czerwony narożnik.
Ale czy mnie ten mocny kolor nie przytłoczy?
Mam jasne panele podłogowe – buk chyba
I zostają meble i stół te co mam – jak wrócę do domu wstawię fotkę
a ta szarość na ścianie to jaka farba…z mieszalnika czy gotowiec?
Asik, nie wariuj z takimi kolorami – one dość szybko powodują chec zmiany:)
mi moja czerwień dodaje energii
kuchnię też mam energetyczną
mnie moja czerwona kanapa wręcz ożywia:) a jak ze ścianą bedzie nie wiem ale zawsze mi sie marzyła czerwień tylko ja mam mały salon wiec bałam sie że mi sie jeszcze optycznie zmniejszy
Ja lubię czerwony, miałam taki przedpokój i w takich klimatach też mi odpowiada
Ogólnie lubie zdecydowane kontrasty, wyraziste kolory
to jak ja
nie mogłabym mieszkać w bielach/ beżach/ szarościach 😉
Dziewczyny foty, foty, foty 😀
W moich szarościach dużo kontrastu w postaci czerni i ciemnego brązu… a na ścianie wielka czarna ramka a w środku ludek z czerwoną koszulką
Jej… nie wiem….
Mam wiadro JUŻ szarej farby.
czerwone kanapy, fioletowe (jogurt jagodowy mniej więcej) ściany i dywan trochę ciemniejszy od ścian mam
i tak mi się podoba,
ale latem będzie już inaczej
bo mi za ciemno
Eee dzieci mam w chacie co = bałagan
Namiastkę moich kolorów masz w mym podpisie :D, reszta ścian miała być jasną czekoladą którą mąż widział inaczej jak ja-a że byłam w delegacji jak malował, na rok zostało jak jest, chłopaki pobrudzą to przemalujemy na ten co sobie obmyśliłam, meble mam ciemne, sofę tez
a szkoda…bo poszukuje…
Ostatnia “szara” farba była z mieszalnika i może odcień fajny ale…jakość farby tragiczna.
Ja też kocham szarości, biele,czerń, brązy no i beże choć te ostatnie mi się trochę opatrzyły.
podłacze sie pod posta.
Z tym, że u mnie remint na marzec kwiecień + całościowa mymiana mebli.
Z tym, że ja salonu nie mam 🙁
Nasz “salon” ma 14 m2
mój parę więcej ale jest salonem, sypialnią i pracownią w jednym 😉
a i ulubionym miejscem zabaw dziecka
Znasz odpowiedź na pytanie: Wątek salonowy