Witam
Moja przyjaciółka ma córeczkę, która skończyła 6 lat i chce ją posłać od września do szkoły. Malinka jest z marca, więc teoretycznie nie będzie jakoś dużo młodsza od swoich kolegów i koleżanek z klasy. Umie już reochę czytać i pisać, ale kiedy ja patrzę na to dziecko, nie wydaje mi się, żeby było jakoś wybitnie uzdolnione i inteligentne. Na co powinno się zwracać uwagę przy podejmowaniu takiej decyzji?
7 odpowiedzi na pytanie: Wcześniej do szkoły
Ja bym koleżance zaproponowała wizytę w poradni psychologiczno-pedagogicznej i zbadanie gotowości szkolnej dziecka.
Nowe programy nauczania są przygotowane właśnie dla dzieci sześcioletnich, więc właściwie nie powinno być problemu z normalnie rozwijającą się sześciolatką. Warto też zobaczyć jak wygląda szkoła, jak jest przygotowana na przyjęcie dzieci sześcioletnich, czy w klasie będą inni rówieśnicy itp.
No właśnie mi też się wydaje, że powinna iść na badania psychologiczne. Psycholog powinien stwierdzić, czy dziecko jest już gotowe. Poczytaj sobie w internecie, na czym to polega, chociażby tu
Ale moim zdaniem to w ogóle głupota. Po co pozbawiać dziecko przedwcześnie dzieciństwa?
Do szkół chodzą dzieci wszystkie,
nie tylko wybitne i inteligentne.
A w tym roku każdy 6-latek może iść do szkoły jeśli dyrektor szkoły dziecko przyjmie.
Skoro rodzice tak chcą to ich decyzja.
Nie twoja 😉
Każdy ma swoje powody,
a czym POWINNO się kierować to chyba najlepiej podpowie poradnia szkolno-pedagogiczna.
kwestia wyboru rodziców. U nas te dzieci, które chodziły do przedszkola mogą iść a te któr nie to są kierowane do poradni. Ale z tego co wiem to bardzo mało dzieci pójdzie do 1-wszej klasy. Można na palach jednej ręki policzyć.
Przy takim marcowym dziecku może bym posłała. Widzę to po moim lutowym Miśku, że nie miałby problemów z grupą starszą o rok.
Michałek jest ostatnim rocznikiem, który będzie miał wybór czy pójdzie do szkoły wcześniej czy później i ja jestem za tym żeby poszedł wcześniej.
Natomiast gdyby sytuacja miała miejsce w tym roku to pewnie bym się jeszcze zastanawiała bo w szkole, do której idzie w tym roku mój starszy syn nie ma ani jednego sześciolatka.
A moja 6-latka z kwietnia 2003 idzie do I klasy. Wg opinii Pani z przedszkola powinna sobie poradzić, poza tym ona już w tym roku “zaliczyła” zerówkę, bo poszła rok wcześniej do przedszkola, a w szkole jest utworzona I klasa składająca się prawie wyłącznie z dzieci, które chodziły z nią do “zerówki” przedszkolnej.
Pytałam o badania w poradni -trwają około 4-5 godzin (przynajmniej u nas) i są konieczne jeśli dziecko nie chcodziło wcześniej do przedszkola. U przedszkolaków ważaniejsza i bardziej miarodajna bedzie opinia przedszkolanki
Identyczną mam sytuację z dziećmi.
Łukasz przeciera szlak nowej reformie, a Karolina z marca 2005.
Na razie jestem za tym, żeby poszła wczesniej.
Ale jeszcze się zobaczy.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wcześniej do szkoły