rano obudził mnie drapak w gardle oraz charakterystyczne “mrowienie” w zatokach
Musiałam zwlec się z łóżka, zawieźć Misię do przedszkola, zaliczyć obecność na spotkaniu, ale potem uciekłam do domu pod kołdrę.
Wmusiłam w siebie dwa ząbki czosnku zapodałam Oscillococcinum + mleko z miodem, herbatę z lipy a potem z czarnego bzu + spałam do wieczora… Wypiłam jeszcze łyżkę soku z cebuli…
I na razie przeszło… :Taniec: Mam nadzieję
Acha, i jeszcze polecam Engystol i grejfruty.
Baaardzo nie chcę być chora…
1 odpowiedzi na pytanie: Wirki i wirusy…
Ja miałam podobnie. Również gardło mnie zaczęło boleć, od 2 dni katar. Do tego ogólne osłabienie. Też się leczę domowymi sposobami, narazie się nie pogarsza. Codziennie w pracy siedzę wśród osób “zagrypionych” i się zastanawiam czy nie iść na zwolnienie. Ostatnio lekarka nie chiała mi dać, stwierdziła, iż nie ma podstaw. Jutro idę do gina- zobaczę co powie. Mam nadzieję, że mi da wolne chociaz na zrobienie badań, bo nawet tego ie mam kiedy zrobić.
Jaśminka życzę zdrowia!!!!
Paulina, Ola
Znasz odpowiedź na pytanie: Wirki i wirusy…