Wizyta u dentysty

Wczoraj oglądałam powtórkę programu naszej forumowej koleżanki i byla tam mowa o ząbkach i tym, co z nimi związane.

Pani dentystka powiedziala, że najlepiej na 1 wizytę udać się z dzieckiem w okolicach roku. Przyznam się, że ja z Igorkiem nie byłam. Na razie tylko rozmawiam o jego zębach z moim dentystą.

CZy tylko ja jestem taka niedbała matka, co to dziecka do dentysty jeszcze nie zabrala?

Jeśli już sie do dentysty wybiorę, to uderzać do dzieciecego (są w ogóle tacy???) czy mogę dziecko zaprowadzić do swojego? Który leczył moje zęby, kiedy ja dzieckiem (trochę starszym) bylam?

30 odpowiedzi na pytanie: Wizyta u dentysty

  1. Re: Wizyta u dentysty

    Polecam chodzenie z dzieckiem do swojego dentysty…W moim przypadku zdało to “na razie” egzamin… Bylismy na pierwszej wizycie z Marcelem u dzieciowego dentysty…pan doktor z super podejsciem do dzieci i wogole, było miło….tylko Marcelowi NIC się nie podobało…. No, moze poza maskotka,którą dostał za dzielność…tzn. za to,że tak “dzielnie” płakał…chociaż nic się nie działo…. No a potem, za parę tygodni ja musiałam odwiedzić parę razy dentyste… A Marcel poszedł jako mój “opiekun”… No i było ok… Nic sie nie bał, chodził sobie, wszystko oglądał, patrzył jak mama dzielnie siedzi na fotelu i się uśmiecha….sam siadł i dał sobie zrobić przegląd….czyli w naszym przypadku trzeba było od razu zacząć od odwiedzin u mojego dentysty…i Marcel teraz też będzie do niego chodził….

    monika i marcel (03.03.03)

    • Re: Wizyta u dentysty

      ja też taka niedbała matka:-)
      nie byłam, bo żadnych plamek nie było,a mam dziecko neruwsa i tak by paszczy nie otworzył. chyba, że podczas wycia by lekarz zbadał, ale co to za badanie by było:-))))
      nie stresowałam dziecka niepotrzebnie. ale jak coś zobaczę niepokojącego to oczywiście pójdę.
      a tak od siebie, to na pewno pójdziemy, jak już będzie można z dzieckiem się bardziej dogadac. wytłumaczyć.
      co do lekarza, to musisz zrobić rozeznanie, bo nie każdy lekarz leczy, nie każdy ma podjeście do dzieci. nie każdy tez leczy za pomocą jakiegoś mazidła, które często zastępuje borowanie.

      Beata&Patryk(03.03.03)

      • Re: Wizyta u dentysty

        Jas jest w wkieku Igora i jak na razie u dentysty nie bylismy, a tez tylko rozmawialam z dentystka (dodam ze jest ona mama roczniaka ;))) ) i powiedziala ze jesli sie nic nie dzieje to maluch powienien przyjsc z mama (i tata do pilnowania) zeby zobaczyc ze nic strasznego sie u dentysty nie dzieje, maluch ma chodzic, ogladac, dotykac i jesli pozwoli sobie zajrzec do paszczy dostaje nagrode za dzielnosc, jak pisala Lumel, i na tym wizyta sie konczy. A jesli paszczy nie chce pokazac to przychodzi sie tak kilka razy. Dentystka powiedziala mi ze gdy nic sienie dzieje nie ma sensu przychodzic za wczesnie, zeby dziecko sie nie przestarszylo.
        My mamy w planach odwiedzic dentyste (z mama) w maju a potem w dniu dziecka, bo tam gdzie chodze maja organizowac wlasnie ten dzien dla maluchow w celu oswojenia sie z dentysta wiec postanowilam z tego skorzystac. Planowane sa oczywiscie atrakcje (nie wiem jakie na razie)

        Ewa i 1,5 roczny Jaś

        • Re: Wizyta u dentysty

          nie pamiętam dokładnie ale napewno w drugim roku zaczełam zabierać Zu ze sobą do dentysty aby oswoiła się z klimatami 🙂 Przy entej wizycie zapadła decyzja że Zuzanka siada na fotel. Grunt to własciwe podejście dentysty ząbki zostały obejrzane i zalakowane. Było trochę płaczu na sam koniec i małe użycie siły, ale to wywołało żadnych skutków ubocznych ;-), drugie lakowanie było samą przyjemnością, a na zakończenie wizyty mały prezent od pani dentyski za odwagę (kupiony przezze mnie).
          Dentysta dla dorosłych u którego leczę się od x lat

          • Re: Wizyta u dentysty

            Dzieciowego dentysty nie znam… Do mojego mam zaufanie, znam go od ponad 20 lat.
            Tylko… on nosi non stop maseczkę. Jest po raku i ma bardzo slabą odporność…
            Nie wiem, czy Igor nie będzie się bal tej maski 🙁 On raczej z tych nerwowych dzieci.

            • Re: Wizyta u dentysty

              Ewa? A Jaś daje sobie zajrzeć do paszczy? Tobie, mężowi? Igor zaraz wpada w histerię, jak tylko probuję 🙁 A przecież nie będę mu szczęk na siłę rozwierać 😉
              Nie wiem, czy w buzi jest zle, czy dobrze, bo nie da sie tam zajrzeć 🙁

              • Re: Wizyta u dentysty

                A Tobie Patryk daje sobie do buzi zajrzec?
                Nie wiedzialam, że są mazidła, ktorych można zamiast wiercenia uzyc?

                • Re: Wizyta u dentysty

                  Chyba zrobię jak piszesz 🙂
                  Teraz bardzo często chodzę do dentysty, więc wezmę ze sobą Igorka. Niech zobaczy, co i jak 🙂
                  Tylko jak mam zrobić, żeby się uśmiechać? Chyba sie zmusic, bo siedzenie na fotelu nie kojarzy mi sie zbyt radosnie 😉

                  • Re: Wizyta u dentysty

                    moja “dorosła” 🙂 i radzi sobie z brzdącami jak nikt inny
                    Zuzanka nigdy nie pozwoliła mi zajrzeć do paszczy a dentystka namówiła ją od razu.
                    A co do maski moze kup w aptece taką samą 🙂 i pooswajaj go w domku, pobawcie się w dentystę z misiami 🙂

                    • Re: Wizyta u dentysty

                      w zwiazku z tym, ze choc raz postanowilam posluchac madrych rad, poszlam z Mloda do swojego dentysty, miala wtedy wlasnie ok. roku. Obejzal (przez ten ulamek sekundy jak Zuza pilowala dziob wyrywajac sie z moich objec na fotelu, i szerzej otowrzyla tenze dziob) paszcze, powiedzial, ze zeby ma na razie ok, ale slabo zmineralizowane. Tyle to sie sama domyslilam (miala nierownomierne bielsze plamki gdzieniegdzie). Ale nie kazal nic z tym robic (moze dlatego ze bylo tych zebow z 6 na krzyz)
                      ale ostatnio moja kolezanka byla w klinice dla dzieci – bo ukruszyl sie zabek jej dziecku. Mlody dostal glupiego jasia w syropku, rozwarl szczene w blogim usmiechu i dal sobie zrobic co dusza zapragnela. Ja chce zabrac tam Mloda, niech obejza zebiska, chyba bym chciala je polakierowac ( na wszelki wypadek) ale chyba mozliwe to bedzie dopiero po takim guuuupim jasiu, bo Mloda do wszystkich obcych chcacych ja dotknac (wiec i lekarzy, a w zaszadzie glownie ich) NIENAWIDZI i nie pozwala. I juz. Tylko musze sie wywiedziec na ile taki oglupiacz jest szkodliwy dla dziecka, bo moze poki nic sie nie dzieje (tfu tfu) to nie warto? sama juz nie wiem 🙂

                      Zuza i emalka

                      • Re: Wizyta u dentysty

                        • Re: Wizyta u dentysty

                          Jas nie dawal ale od jakiegos czasu prosze zeby otwrzyl buzie i pokazal zabki i paszcza sie otwiera, oczywiscie nie ma mowy o dluzszym przegladzie ale sie daje obejrzec. Jest przy tym troche smiechu bo Jas sie wyglupia i zaslania dolne zabki warga i smiaje sie. Mysle jednak ze w tej chwili u dentysty na pewno by nie pokazal zabkow.
                          Moze powinniscie podejsc do tego bardziej na luzie, posmiac sie albo nawzajem zagladac sobie do zebow ;))). Moze jakby Igorek pozagladal rodzicom i poogladal ich zabki dalby sobie zagladac do buzi. Jas czasami robi mi przeglad zebow ;)))

                          Ewa i 1,5 roczny Jaś

                          • Re: Wizyta u dentysty

                            No wlasnie, ja tez mysle o lakowaniu zebow. Tylko chyba musza juz wszystkie byc, prawda?
                            U nas pewnie tez bez oglupienia by sie nie obeszlo. Sama jestem ciekawa, jaki ten jas ma wplyw na dziecko.

                            • Re: Wizyta u dentysty

                              nie prowadzałam w okolicach roczku, bo w buzi były zaledwie dwie jedynki ;), wybieramy się teraz, jak tylko wyjdzie ostatnia trójeczka, bo przy 16 ząbkach jest już co oglądać 🙂
                              jeśli ciocia dentystka zaleci to będziemy ząbki lakować (?)

                              • Re: Wizyta u dentysty

                                Okolo roku to chyba u nas byla by przesada- Jeremi mial 3 zeby:) Pojde jak wszystkie wyjda do konca:)juz zostalo troszke 3:)

                                Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                • Re: Wizyta u dentysty

                                  nie jest łatwo:-)
                                  trzeba go czymś zainteresować i najlepiej, jak mąz go zabawia,a ja zaglądam.
                                  dlatego chcę mu oszczędzić jeszcze stresu.
                                  ale pomysł Lumel mi się podoba:-)
                                  a co do tych mazideł to nie znam się szczególnie, ale wiem, ze małe dziurki można w taki sposób zaleczyć. znajoma mi opowiadała, ze bała się wiercenia u dziecka, a lekarz wyciągnął jakiś środek pomazał i tyle z wizyty:-)

                                  Beata&Patryk(03.03.03)

                                  • Re: Wizyta u dentysty

                                    Natchniona tym postem wykonałam właśnie telefon do teściowej – dentystki. Wydaje mi się, że jeśli mamy iść do dentysty – to tylko do babci.
                                    Przyznaję, jak do tej pory nie byliśmy jeszcze u stomatologa. Czekaliśmy aż pojawią się wszystkie zęby. Michał daje je oglądać i według mnie nic podejrzanego nie widać (ale to tylko według mnie).
                                    Mam jeszcze pytanie: piszecie o lakowaniu. Czy chodzi o lakowanie bruzd (?? jakich?? nie mam pojęcia), czy o lakierowanie całych zębów. Z moją teściową ciężko dojść do jakichkolwiek konkretów.
                                    Pozdrawiam,

                                    Elzi i po prostu Michał 25.02.2003

                                    • Re: Wizyta u dentysty

                                      No, przyzanję sie że ja ze swoja Martusia jeszcze nie byłam u dentysty. Ale niedługo chyba sie wybierzemy. Ona na ząbkach ma jakieś plamki, które już jej pomału schodzą.od smarowania buzia gencjaną. Zafarbowały i zęby i chyba stąd te przebarwienia. Pytałam pediatrę w przychodni, ale tam pracują konowały, który na niczym się nie znają… i lekarka nie potrafiła mi pomóc. niezle co???

                                      Marta 19m-cy

                                      • Re: Wizyta u dentysty

                                        Nie napisalas, co sie dowiedzialaś od teściowej. Czyżby nic konkretnego? Zupełnie nic? 😉
                                        Ja myślę o lakowaniu całego uzębienia, nie tylko bruzd. Zresztą, nie wiem o jakich bruzdach piszesz.

                                        • Re: Wizyta u dentysty

                                          A własnie tamta dentystka mówiła, że warto pójść do dentysty własnie jak dziecko ma kilka zębów. Zeby mialo czas na oswojenie się.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wizyta u dentysty

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general