Cześć dziewczynki :-))))))
Byłam dzis u fryzjera zaszalec. moja fryzjerka az sie za głowę złapała jak mi wychodza włosy !!!!! poprostu garściami. Stwierdziła że no niestety ostatnie przezycia zwiazane z silnym stresem,narkoza zaczeły wychodzic na światło dzienne.Zauważyłam ze cos więcej tych włosów znajduje na poduszce,grzebieniu,w wannie po umyciu głowy,ale tłumaczyłam to sobie że pewnie teraz je bardziej widzę bo sa ciemnie a wczesniej miałam blond wiec nie było ich aż tk widac.Kurde niedość że mam ich tak mało to jeszcze mi wychodza :-(((
Możecie mi polecic jakies witaminy,preparaty,szampony,maseczki itp. na te moje kudły? bo niedługo wyłysieje na dobre :-(((
pozdrawiam
violes
7 odpowiedzi na pytanie: włosy :-(((
Re: włosy :-((
farbowałaś włosy, może to farba? a na włosy do łykania bbbdobry jest H-Pantoten, teraz mamy owocną porę roku, więc….
agapa
[Zobacz stronę]
Re: włosy :-((
Violes, a może coś ziołowego… Ja w takich sytuacjach starałam się robić płukanki ziołowe na włosy…też mi kiedyś wychodziły…i to garściami… Teraz mam spokój, ale szybko się przetłuszczają – chyba je przyzwyczaiłam do codziennego mycia, pielęgnowania….i takich tam babskich upiększaczy;-))) hihi
Nie pamiętam jakie to mieszanki, jakie zioła, ale jeśli zapytasz się w aptece, ew. w jakimś sklepiku zielarskim na pewnio coś Ci doradzą. Ja chyba używałam korzenia dębu….parzyłam sobie taką “zupkę” i do miseczki wlewałam, a następnie umyte wcześniej włosy moczyłam w tym wywarze (moczyłam, pochlapywałam). Tylko…z tego co pamiętam, korzeń dębu był na ciemne włosy (na jasne może rumianek??!!) i najkorzystniej wpływał na ich połysk… Ale czy na coś jeszcze? nie pamiętam.
pozdrawiam i mam nadzieję, że sie jakoś z tym uporasz:-)))
Kasia
Re: włosy :-((
znam to znam, sama przeżyłam wychodzenie włosów garściami
polecam tabletki ze skrzypu polnego z witaminami tylko potrzebna jest regularność, naprawde działa a przy okazji reguluje przemiane materii
Wera z głową w chmurach
Re: włosy :-((
Z włosami mam doświadczenie niemal ogromne. Po każdym poronieniu traciłam włosy garściami. Jest tu nawet na forum mój post pewnie z poździernika o tym, że jeszcze troszkę i będe chodzic łyso. Uratowałam swoje włosy – tylko połowe głowy mam z długimi a połowa to odrosty ok 7 cm, które są ukryte między długimi. Ostatnio też fryzjerka się dziwiła skąd u mnie takie kosmyki. A one po prostu odrosły..
Polecam – vichy – ampułki i szampon do wypadających włosów. Ja używałam tylko szampon, ale słyszałam, że ampułki są bardzo skuteczne. Do tego odżywka wax. Dostępna w każdej apteca – no i leczenie od środka – skrzyp polny witaminki. Kuracja troszkę kosztuje – ale zapewniam jest skuteczna – no i nie jakaś inwazyjna.
Spróbuj – zanim zobaczysz efekty potrwa to miesiac – ale później pod palcami poczujesz kolące odrosty i ilość wypadających włosów bardzo się zmniejszy.
Trzymam kciuki violes za Twoją głowę
i serdecznie pozdrawiam
ika
Re: :-)))))))))
Dzieki za ekspresowe odpowiedzi :-))))))
Jutro ruszam na podbój aptek w celu zakupienia tych cudów które mi poleciłyście.
pozdrawiam
violes
Re: włosy :-((
Dercos w ampulkach ale niestety stosowany CODZIENNIE + szampon dercos.
Przez 2 lata wypadaly mi wlosy na tle nerwowoym i naprawde na koncu zostalo juz niewiele.
Przedzialek mialam szerokosci ok 1,5 centymetra 🙁
Wyprobowalam wszytko i poza naprawde bardzo drogimi kuracjami (a kuracja dercosem tez przeciez do tanich nie nalezy) ta dzialala niezle.
Pierwsze efakty po ok 2-3 miesiacach stosowania
smoki i Dawidek (9 miesięcy i 3/4!)
TAK!
Ampulki dercos sprawiaja cuda 🙂
smoki i Dawidek (9 miesięcy i 3/4!)
Znasz odpowiedź na pytanie: włosy :-(((