Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

Witajcie.
Za niecały miesiąc wracam do pracy. Dzdzia zostanie z moją mamą ale i tak na razie nie wyobrażam sobie tej sytuacji. Jest bardzo do mnie przyzwyczajona i po godzinie zostawania z babcią zaczyna płakać mimo iż jest nakarmoina, przewinięta, natomiast jak przychodzę od razu się uspakaja. A co z karmieniem piersią? Chcoiałam odciągać pokarm i zostawiać małej podczas mojej nieobecności ale niewyobrażam sobie żebym mogła tyle sciągnąć- to straszny żarłoczek, a ja tymczasem 30 ml sciągam całe wieki. Na wprowadzanie dodatkowych pokarmów chyba jeszcze za wcześnie? Podobno najlepiej czekać aż dziecko skończy pól roku? Podzielcie się proszę ze swoimi doświaczeniemi, szczególnie tymi dotyczącymi karmieniami.
A tak wogóle- to czy pierszy dzień w pracy jest do przeżycia? Ja wyobrażam sobie siebie płaczącą po kątach lub wiszącą na słuchawce….

Iwona i Wiktoria (11.08.03)

5 odpowiedzi na pytanie: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

  1. Re: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

    wróciłam do pracy, jak mała miała 8 miesięcy.zostaje z nianią. przez tydzień przychodziła w czasie mojej obecności – bawiła się z Julką, wychodziła na spacer, podawała jedzonko. gdzieś z miesiąc wcześniej zaczęłam wprowadzać mleko sztuczne – strasznie długo to trwało, zanim miś zaakceptował butle!Ale równie dobrze możesz mleczko odciągać i jeden posiłek podawać córeczce w butelce – żeby się przyzwyczaiła. Odciągaj codziennie o tej samej porze, piersi sie dostosują. Na jedzonko chyba faktycznie troszkę wcześnie, chociaż są deserki od 4 miesiąca. Ale chyba jednak lepiej będzie poczekać.
    Do babci Wiki sie przyzwyczai, ale cudów nie ma – będziecie obie tęsknić.
    A nie możesz sobie przedłużyć pobytu w domu? – jakieś zwolnienie od pediatry? moja chętnie mi pomogła i dzięki temu zostałam z misiem miesiąc dłużej. wcześniej wykorzystałam cały mozliwy urlop i zwolnienie na siebie.
    A wyłam strasznie przed pójściem do pracy. ale w pracy okazało się, że zmiana klimatu dobrze robi – nowi ludzie, nowe problemy itd. misio przeżyła wprowadzenie opiekunki, jest wesoła, spokojna – chociaż gorzej po weekendach – wtedy pzez cały poniedziałek jest smutna, ze mamy nie ma w domu. ale tak sobie tłumaczę, że i tak kiedyś nasze dzieci się usamodzielnią, muszą uczyć się nowych ludzi, nowych miejsc, poznawać świat.
    głowa do góry, zobaczysz, że pójście do pracy nie będzie takie straszne, Wiktoria się przyzwyczai i ty też.poradzicie sobie na pewno.
    pozdrawiam,

    • Re: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

      Jest do przeżycia 🙂 Ja też się obawiałam, ale do domu zadzwoniłam tylko raz 🙂
      Gorzej z karmieniem. Ja też ściągałam mleko w pracy i mroziłam – tyle tylko że Nati nie zawsze chciała pić mojego odmrożonego mleka. Z modyfikowanym mlekiem też rtóżnie bywało 🙁 Na szczęście miała już 7 miesięcy i jadła już sporo innego jedzonka 🙂

      Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂

      • Re: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

        Witam w klubie 🙂
        Ja również niebawem ide do pracy (w polowie stycznia). Jas bedzie mial wtedy prawie 5,5 miesiaca. Nie umiem sie z tym pogodzic, ze bede zmuszona zostawic go z niania, ktora juz drugi tydzien przychodzi do nas by Jas mogl sie do niej przyzwyczaic i niania do niego. Powiem Tobie szczerze, ze to mi spedza sen z powiek :(( Zaczelam juz Jasiowi podawac jabluszko tarte, ktore bardzo polubil i jakwidzi swoja zielona lyzeczke to otwiera szeroko dziubka :)) Nauczylam juz go pic z butelki i wprowadzilam co 2-3 dzien jeden raz mleko zastepcze NAN, gdy w razie czego nie sciagne mleczka to niania poda jemu butele NAN’a. Polubil te mleko, choc probowalam roznych. Mam zamiar po swietach wprowadzic Jasiowi marchewke i powoli zaczne zupki.
        Powiem Tobie szczerze, ze powaznie zastanawiam sie nad wzieciem sobie urlopu wychowawczego, bo jakos nie moge sobie wyobrazic zostawienie takiego maluszka z inna osoba. Planuje sciagac pokarm i zamrazac ale jakos kiepsko mi te sciaganie wychodzi – raz 40 ml, 50 ml A kiedys 120 ml to byla pesta. To chyba psychicznie jest spowodowane, ze tak malo pokarmu sciagam :(((
        Ale jednak chyba pojde na wychowawczy. Choc w pracy chca mnie juz!!!! Ale dziecko jest dla mnie najważniejsze.

        AnulkaS i Jaś 30 lipca 2003

        • Re: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

          czesc
          Ja tez wracam niedlugo do pracy, 2 lutego.
          Dlatego tez zaczelam od dwoch dni wprowadzac jadluszko i jeszcze w tym miesiacu zupke jarzynowa.
          Obliczylam ze gdybmy czekala rowno 6 miesiacy to powrot do pracy zbieglbly sie z wprowadzaniem nowego jedzenia co wedlug mnie nie jest najlepsze.
          Podobnie jak ty mam wiele watpliwosci, ale pocieszaja mnie moje kolezanki ktore wrocily do pracy, ze nie ma co tego odwlekac, a tez inne problemy od tych domowych pozwola spojrzec inaczej na dziecko, zasiedzenie w domu tez nie jest najlepsze, a jak wiemy o prace teraz trudno.
          Przykro to stwierdzic ale duzo moich kolezanek nie mialo po macierzynskim juz do czego wracac.
          Pozdrawiam

          Magda i Mikolaj (23.07.03)

          • Re: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

            a ja wracam równo za tydzień!!!!
            jak dla mnie to horror, Stefek skończy wtedy równo 5 mcy i zostaje w domu z tatą i ewentualnie prababcią do pomocy….. niestety Stefek nie akceptuje już butelko i WSZYSTKO podawać mu trzeba łyżeczką… z wyjątkiem mojego cyca który to kocha nad wszelkie smakołyki słoikowe….. słoiki wprowadzam juz od miesiąca po odrobince ale codziennie coś…. i NAN 2 też zna smak bo na nim robię kaszę kukurydzianą (ryżowa go zatyka i kupa nie wychodzi).
            Bardzo się martwie tym, że jak sie młody rozplacze to tak naprawde nic i nikt poza mną jak na razie nie jest w stanie go uspokoić….. nawet tata – to mnie PRZERAZA ale na wychowawczy pozwolić sobie nie mogę a praca jak twierdzi już na mnie bardzo czeka…..

            pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)

            Znasz odpowiedź na pytanie: Wracam do pracy- co powinnam wiedzieć?

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general