w niedziele mialam wypadek saochodowy i spadlismy z mostu 2m w dol koziolkujac,bylam w takim szoku po wypadku ze nie krwawilam ani nic,tylko po wizycie u lekarza wponiedzialek tak mi ulzylo ze zaczelam krwawic no i we wtorek juz mi robili operacje usuwania dziecka, super bylo byc oczekujaca mama, kurde nie wiem dlaczego tak sie stalo, nie umiem sobie tego wytlumaczycndlaczego Bog tak chcial NIE ROZUMIEM
24 odpowiedzi na pytanie: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Fufcia26, trzymaj się dzielnie.
Moja Babcia powtarza, że Bóg więcej ma jak rozdał. Być może to dziecko zostało Ci odebrane, ale napewno będzie kolejne.
Masz swojego aniołka w niebie…
Dopiero zaczynamy…
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
O jeny, nie wiem co powiedziec, bardzo mi przykro. Trzymaj sie jakos. Zyjesz wiec to jest najwazniejsze. Wszystko bedzie dobrze tylko sie nie zalamuj…
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
O jej, tak mi przykro…
A jeszcze wczoraj czytałam Twojego posta na oczekujących… Szczęściem w nieszczęściu jest to, że Wam się nic nie stało. Czy lekarz kazał zrobić przerwę, przed kolejnymi staraniami??
Jeżeli nie, to myślę, że nawet się nie obejrzysz a znowu zaciążysz. Z tego co pamiętam to chyba zaszłaś bardzo szybko. W pierwszym cyklu?
Ściskam Cię mocno
Asia
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
bardzo mi przykro….
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Hej
Ja w pierwszy dzień świąt też miałam podobny wypadek. Spadliśmy ze skarpy.! Ale to był cud bo nic nam się nie stało. Ja na szczęście nie byłam wtedy w ciąży ale gdybym była to pewnie też by mnie to spotkało bo pas mnie bardzo mocno ścisnął…..Wiem że trudno teraz w ogóle racjonalnie o tym myśleć ale pewnie tak miało być i nie mieliście na to wpływu….. Najważniejsze że żyjecie i napewno jeszcze będziecie mieć gromadkę dzieciaków. Mocno cie ściskam
Magda
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
JEST MI BARDZO PRZYKRO… 🙁
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
zosik mnie tez pasy scisnely i moze to bylo przyczyna poronienia, doslownie straszny weekend i najgorsze walentynki w moim zyciu,heh ja juz nie rpzumiem nic,
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
asiu zaszlam w drugim cyklu w ciaze, lekarz kazal mi odczekac miesiac do nastepnego starania
nie jest to chyba duzo mam nadzieje ze jeszcze sie wszystko ulozy, moj maz nie traci nadziei
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
hej strasznie przykra historia was spotkala:(
trzymajcie sie jakos… Najwazniejsze ze zyjecie !!!!!
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
i nawet nie staraj się tego zrozumieć…..ja też w zeszłym roku straciłam bardzo wczesną ciążę i to z przyczyn naturalnych…. Napewno to co się dzieję musisz sama przerobić w sobie i tylko wtedy nabierzesz sił….płacz jeśli chcesz…..oswój się z tym bólem nie odrzucaj go…jesli bedziesz potrzebowała pomocy dziewczyny tu wszystkie sa bardzo życzliwe i ci pomogą. Pamiętaj że nie jesteś sama i wiele serduszek cię wspiera i myśli o tobie tak jak ja….
Przytulam
Magda
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
bardzo mi przykro….trzymaj się…masz teraz Aniołka…..Aniołek na pewno się o Was zatroszczy…
mój kudłaty skarbek
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Przykro mi bardzo
Całe szczęście że Tobie nic się nie stało
POWODZENIA :-))
**
37 cykl starań
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Bardzo mi przykro…
Dorcia 08.08.04
Edited by Kasiasta on 2005/02/17 07:18.
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Bardzo mi przykro… trzymaj się.
NUŚKA + dwa Aniołki
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Jesteśmy z tobą. Bardzo mi przykro. Pozdrawiam i całuję Zefirek
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
KInguś bardzo mi przykro, bardzo sie cieszyłam ze ci sie udało, trzymaj sie mocno. pa
Magda
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Bardzo ci wspolczuje!! Wiem co czujesz, bo ja stracilam juz 2 razy moje kruszynki i nic narazie nie moge zrobic.
Jedno wiedz, ze mozesz w ciaze zajsc, ze nie masz innych problemow, wiec glowa do gory i kiedy minie 3 miesiace, albo i szybciej.starajcie sie nadal!!!
bedzie dobrze!!!
A moze to tak mialo byc, nic nie dzieje,sie bez przyczyny!!!
Pozdrawiam
Kasia
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
Boze, Fufciu tak mi przykro ze cie to spotkalo.
Trzymaj sie jakos…
Iwona i Karolinka 3 lata
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
fufcia26 jest mi bardzo przykro 🙁 nie obwiniaj siebie ani nikogo innego, że tak się stało. Ważne że żyjecie!!! Pamietam jak w zeszłym roku z kolegą z pracy wracałam do domu, mieliśmy wypadek… nam nic się nie stało ale samochód był do kasacji. Mój kolega wtedy powiedział “Bóg nad nami czuwa ale dał nam ostrzeżenie”… Kolega teraz jeździ o wiele wolniej a ja też trochę wyhamowałam…. Pozdrawiam
Jola
Re: wrocilam do was bo poronilam po wypadku
fufcia26 jest mi bardzo przykro 🙁 nie obwiniaj siebie ani nikogo innego, że tak się stało. Ważne że żyjecie!!! Pamietam jak w zeszłym roku z kolegą z pracy wracałam do domu, mieliśmy wypadek… nam nic się nie stało ale samochód był do kasacji. Mój kolega wtedy powiedział “Bóg nad nami czuwa ale dał nam ostrzeżenie”… Kolega teraz jeździ o wiele wolniej a ja też trochę wyhamowałam…. Pozdrawiam
Jola
Znasz odpowiedź na pytanie: wrocilam do was bo poronilam po wypadku