Wspomnienia

Mam do Was prośbę. Czy możecie napisać z jakiego okresu dzieciństwa macie pierwsze wspomnienia? Czego dotyczyły?, które są zamglone, a które całkiem wyraźne. Może chciałybyście napisać o swoich Dzieciach, kiedy zauważyłyście, że okres amnezji niemowlęcej się u Nich skończył? Bardzo interesuje mnie ten temat. Na początku choroby miałam dosłownie kota na tym punkcie. Bardzo chciałam, aby w razie,,w,, Córka mnie pamiętała. Teraz chciałabym,żeby pamiętała wybiórczo, te lepsze chwile, kiedy choróbsko zostawało w cieniu, a ja mogłam zająć się Nią z pełnym zaangażowaniem.

pozdrawiam

maggiebb.blogspot.com

35 odpowiedzi na pytanie: Wspomnienia

  1. Ostatnio na ten temat z mamą rozmawiałam.
    Pierwsze wspomnienia mam z okresu 3-4 lat, kilka bardzo dokładnych sytuacji, jak slajdy. Są to już dokładne, wyraźne wspomnienia.
    Pamiętam zupę pomidorową, zapach mamy kiedy się do niej przytulałam i brzęczenie owadów, kiedy siedziałam na trawie, ale w takich konkretnych sytuacjach.
    Mam jedno takie wspomnienie dziwne, kiedy pamiętam przedmioty, pamiętam co robiłam, pamiętam osoby ale zupełnie nie pamiętam co to była za sytuacja, od mamy wiem, że to moment kiedy się bardzo bałam i jak widać wyparłam ten lęk z pamięci.

    Co do dzieci, dla mnie trudna sprawa, bo ja mam wrażenie, że wspomnienia te dziecięce nie ujawniają się tak szybko, że mija pewien okres czasu zanim się tymi wspomnieniami staną, nie umiem tego opisać.
    Mój siedmiolatek zapamiętał niefajną sytuację, kiedy ktoś nas brzydko potraktował, miał 3 lata, ale np nie pamięta pobytu w szpitalu w podobnym okresie

    • ja pamietam niemal wszystko od kiedy mialam 18m-cy wtedy przeprowadzilismy sie od mojej babci do wlasnego mieszkania – wczesniej pamietam jak przez mgle resztki mieszkania u babci.

      wyrzucilam traumatyczne przezycia z czasow wojny domowej i mam dziure ok 2-4 klasa podstawowki.

      • Moje pierwsze wspomnienie, to sprzedaż mojego wózka, bo bardzo go lubiłam. Mama sprzedała go niedługo po tym jak zaczęłam chodzić.

        • Zamieszczone przez szpilki
          ja pamietam niemal wszystko od kiedy mialam 18m-cy wtedy przeprowadzilismy sie od mojej babci do wlasnego mieszkania – wczesniej pamietam jak przez mgle resztki mieszkania u babci.

          wyrzucilam traumatyczne przezycia z czasow wojny domowej i mam dziure ok 2-4 klasa podstawowki.

          Nie wiem właśnie jak to jest, że niektórzy wykasowują złe wspomnienia, a inni wręcz przeciwnie, pamiętają najlepiej traumatyczne wydarzenia.
          Mojej koleżanki córka wyrzuciła z pamięci obraz taty, który na jej oczach przewrócił się na szklany stół, przeciął aortę. Przeżycie potworne. Dodam,że to była córeczka tatusia. Wszędzie z tatą. Jak miał miejsce ten wypadek miała 6 lat. Dzisiaj ma 11, nie pamięta nic.

          maggiebb.blogspot.com

          • Moje pierwsze wspomnienie – 3 tygodnie przed 2 urodzinami.
            Jestem z tatą i z babcią w parku na placu zabaw. Wszyscy się o mnie troszczą, jest tak miło, ale jakoś inaczej niż normalnie. Pierwszy raz nie ma przy mnie mamy (rodziła moją siostrę).

            Kolejne wspomnienie rok później – robię cyrk, bo nie chcę iść do przedszkola, bo tam pani nie pozwala mi się bawić dużym samochodem. Pamiętam jaki miałam wtedy sweterek na sobie, jak wyglądał ten samochód i gdzie stał w przedszkolu na półce.

            Później wspomnienia z kolejnych lat przedszkola – bale, wizyty “ciekawych” ludzi, dzień mamy, babci. To że jako jedyna dostaję do termosu niesłodką wodę lub o zgrozo – przegotowaną wodę.

            Od zerówki sporo wspomnień. Nie mam luk w pamięci. Bardzo dobrze pamiętam i dobre i złe chwile. Te złe chyba nawet dokładniej, wyraźniej.

            • Ja pamiętam bardzo wiele sytuacji od kiedy skończyłam 2 latka.
              Pamiętam jak tata ciągnął mnie na sankach zimą do żłobka, i wiele innych z czasów żłobkowych,potem przedszkole,podstawówka.
              Kiedyś miałam nieprzyjemną sutuację której Natalka była świadkiem (miała 19 miesięcy) i ona ja pamięta zresztą często o niej mówi.
              I pamięta wiele rzeczy których np. Nie widziała na zdjęciach ani jej o tym nie opowiadałam,ale mimo tego pamięta je bo o nich wspomina.

              • Ja z wczesnego dzieciństwa pamiętam jedynie emocje, zapachy, atmosferę domu. Z późniejszego dzieciństwa przedszkole/ szkoła pamiętam już same kiepskie sytuacje: złamany nos, pogotowie w domu, bo stanęłam na słoik, to, że ktoś mi dokuczał, wyśmiał itd. Pamiętam i co lepsze wciąż rozpamiętuję, fatalne to :/
                Moje dzieci pamiętają ze szczegółami wszystkie swoje pobyty w szpitalu, ale też jakieś genialne sytuacje: prezenty, wakacje. Wczoraj córka sobie przypomniała, że dwa lata temu lepili pierniczki z kuzynostwem, pamiętała nawet, że ciasto się kleiło i co ja wtedy zrobiłam. Co im z tego zostanie na przyszłość w głowie nie wiadomo 🙂

                • a ja pamiętam sytuację jak miałam może z 4 latka tak bardzo chciałam chodzić do p-kola i uszykowałam sobie do jakiegoś woreczka ręczniczek i granatowe rajtki i pamiętam jak babcia zabrała mi ten woreczek powiedziała,że chodzić do p-kola nie będę bo ona się mną będzie opiekować
                  nawet pamiętam,że byłyśmy wtedy w największym pokoju i widzę meble przy których stałyśmy

                  a potem pamiętam jak chodziłam do zerówki piłam kakao itd

                  • a ja bardzo mało pamiętam i to chyba tak dopiero gdzieś od 5 roku życia

                    • odnośnie Olka to on np pamięta jak 1,5 roku temu rzucił formułą o ziemię w parku i odpadło koło potrafi nadal pokazać miejsce w którym to się stało

                      • Słabo i przez mgłę pamiętam niesienie do żłobka przez mamę, miałam wtedy nieco ponad 1,5 roku (wiadomo dokładnie, bo chodziłam do żłobka krótko ;)).
                        Zupełnie dobrze pamiętam złoty okres mojego dzieciństwa – kiedy miałam 5 i 6 lat, mmieszkałam w miejscu, któe uwielbiałam i miałam megafantastycznego kumpla, z któym chodziłam na wykopy budowlane, za co dostawaliśmy regularnie i równolegle w skórę
                        Nigdy potem nie było już tak cudnie, to moje najszczęśliwsze wspomnienia.

                        • niewiele pamiętam….jak przez mgłę kilka scen z 2-3 rż

                          najwcześniejsze WYRAŹNE wspomnienie to jak mam ok 4 lat, jestem z siostrą w łazience, ona siedzi na toalecie, ja ją przedrzeźniam,cofam się i wpadam do dużej miski z praniem
                          trochę wspomnień z przedszkola – też 4 rż – upadek z huśtawki/szycie głowy w szpitalu – tu nawet teksty pielęgniarek pamiętam
                          chyba ten 4rż to etap, do którego,,mogę sięgnąć pamięcią”

                          • Pamiętam nie tyle konkretne sytuacje co zapachy miejsc, osób i pomarańczy na święta:)

                            • Pamiętam jak chodziłam do przedszkola i siadałam do stolika, aby zjeść śniadanie.
                              Pamiętam jak w przedszkolu byłam przebrana za pszczółkę
                              Pamiętam jak miałam 5-6 lat i rozbiłam o schody łuk brwiowy i sąsiad swoją syrenką wiózł mnie na pogotowie, pamiętam jak miałam 5 lat i miałam operację na oko i jak mama pod pretekstem, że zaraz przyjdzie już nie przyszła. Pamiętam jak ściągali mi szwy z oka i musiały mnie piguły trzymać, tak się wyrywałam krzycząc ” nie ściągajcie mi tych wszów” !, pamiętam pana z którym bardzo zaprzyjaźniłam się w szpitalu i dawał mi słodycze i kupił skarbonkę, aby zbierała pieniążki.
                              Pamiętam ostatnie lato kiedy moja siostra była zdrowa, na wsi u dziadka…
                              Pamiętam, że mój rodzinny dom był bardzo ciepły, mama zawsze nam okazywała miłość i zawsze nam powtarzała, że jest dumna z nas jak nam coś wychodziło. Mimo choroby w domu nie zaznałam ani ja, ani rodzeństwo odtrącenia, mama w cudny sposób dzieliła czas między chorą siostrą a nami
                              wspomnienia dla mnie to zapach w domu i krzątająca się mama i zawsze martwiąca się o wszystko i wszystkich

                              • Pamiętam jak miałam ze 3 lata i mama o 6 wychodziła do pracy, a ja chciałam, żeby to ona mnie odprowadziła do przedszkola, które było o dosłownie 5 kroków od domu i strasznie płakałam, bo ona nie chciała mnie wziąć.

                                Pamiętam jak miałam 3-4 lata pojechałam z dziadkiem w zimę do prababci i chodziłam po zaśnieżonych polach i stogach siana i wróciłam przemoczona i właśnie wtedy przyjechała moja babcia i zrobiła nam straszną awanturę.

                                Pamiętam, że kiedyś tata odebrał nas z przedszkola, czyli ja miałam jakieś 3-4 lata, a Ewa – moja siostra z 5 i mówi nam, że w domu czeka niespodzianka, a ja na to “czekolada”?, tata, że nie, Ewa: “żółty ser”, tata, że nie.
                                Po chwili dodał “pradziadek przyjechał”

                                Pamiętam jak miałam 5,5 lat i w wakacje z Ewą pojechałyśmy na obóz zuchowy pod namioty i łóżkiem polowym przycięłam sobie palec, bo chciałam podnieść zagłówek i ona chciała mi pomóc, ja płakałam i ona też, bo nie mogłyśmy go podnieść.
                                Na tym samym obozie pamiętam zabawy w nocy w podchody, obieranie ziemniaków do obiadu i parówki na śniadanie.
                                I chrzest na obozie – smarowanie jakimiś mazidłami musztardopodobnymi, wodorostami i wrzucanie do zimnej rzeki.
                                I że rodzice przyjechali w odwiedziny z wielką papierową torbą czereśni i kurczakiem z rożna i spali pod namiotem, a strasznie lało.

                                • Zamieszczone przez Gevalia2006
                                  Pamiętam jak chodziłam do przedszkola i siadałam do stolika, aby zjeść śniadanie.
                                  Pamiętam jak w przedszkolu byłam przebrana za pszczółkę
                                  Pamiętam jak miałam 5-6 lat i rozbiłam o schody łuk brwiowy i sąsiad swoją syrenką wiózł mnie na pogotowie, pamiętam jak miałam 5 lat i miałam operację na oko i jak mama pod pretekstem, że zaraz przyjdzie już nie przyszła. Pamiętam jak ściągali mi szwy z oka i musiały mnie piguły trzymać, tak się wyrywałam krzycząc “ nie ściągajcie mi tych wszów” !, pamiętam pana z którym bardzo zaprzyjaźniłam się w szpitalu i dawał mi słodycze i kupił skarbonkę, aby zbierała pieniążki.
                                  Pamiętam ostatnie lato kiedy moja siostra była zdrowa, na wsi u dziadka…
                                  Pamiętam, że mój rodzinny dom był bardzo ciepły, mama zawsze nam okazywała miłość i zawsze nam powtarzała, że jest dumna z nas jak nam coś wychodziło. Mimo choroby w domu nie zaznałam ani ja, ani rodzeństwo odtrącenia, mama w cudny sposób dzieliła czas między chorą siostrą a nami
                                  wspomnienia dla mnie to zapach w domu i krzątająca się mama i zawsze martwiąca się o wszystko i wszystkich

                                  (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać)

                                  • Z wczesnego dzieciństwa (3-4 lata) mam wyłącznie przyjemne wspomnienia, ale to raczej wrażenia niż konkretne wydarzenia np. pierwsze moje wspomnienie to wieczór, siedzę u taty na kolanach, światło w pokoju jest przygaszone, a ja patrzę jak na suficie odbijają się cienie bombek rzucane przez lampki choinkowe. Nie wiem, ile wtedy dokładnie miałam.

                                    Ja mam dokładnie tak, jak ty. Odkąd zachorowałam, prześladują mnie obsesyjne myśli, żeby moja córka mnie zapamiętała, nie tylko dzięki zdjęciom. Zresztą zdjęć i filmów robimy sobie teraz trzy razy więcej niż kiedyś. Na wszelki wypadek.

                                    • Trochę pamiętam moją babcię i prababcię, które zmarły jak miałam 4 lata – nie mieszkałam z nimi, ale pamiętam odwiedziny: Boże Narodzenie, wizytę w pokoiku prababci na poddaszu (nie można mi było tam samej wchodzić, bo schody były strome, a mnie ciągnęło), jak mi babcia zastrzyki robiła (była pielęgniarką), jak mi głowę myła… Nie wiem ile mogłam mieć lat, ale pewnie 2-4…
                                      Potem pamiętam jak mnie mama wzięła do niej do szpitala, jak już była bardzo chora.

                                      Nie wiem czemu sporo wspomnień mam z przedszkolnych lekcji religii – chodziłam tam gdy mieszkałam u babci, więc musiałam mieć mniej niż 6 lat, bo wtedy przeprowadziłam się już do mamy. Z okresu poniżej 6 lat pamiętam też jak czekam na mamę, która ma przyjechać i stoję przy drzwiach na ganku i gapię się na drzwi…
                                      I pamiętam moje “poważne” rozmowy ze starszym o rok kuzynem, który poszedł do zerówki i mi opowiadał jak tam jest i uczył mnie piosenki 🙂 – czyli wychodzi, że ja miałam wtedy 5 lat

                                      I pamiętam moją czerwoną spódnicę – żadna dziewczynka na uliczce nie miała tak dobrze się “kołującej”- to też z okresu przed zerówką.

                                      Z okresu przedszkolnego (5-6 lat) pamiętam już sporo: głównie zabawy z dziećmi, przedszkole. I jak zostałam sama w domu i się upiłam wódką.

                                      • Z wczesnego dzieciństwa – 2-3 lata – pamiętam wyjazdy wakacyjne,
                                        a w nich: ucieczkę na basen, kolegę Kacpra, na którego mówiłam “Kapsel”,
                                        pierwszą przyjaciółkę Alinę, która była sporo starsza i wszędzie mnie ze sobą
                                        zabierała, ponadto wyjazdy na lody do Nowego Sącza 🙂

                                        • a moja pamiec siega raptem do zerowki, czyli mialam 6 lat 🙁
                                          ale moze to dlatego, ze pierwsze lata zycia spedzilam glownie w szpitalach – i moze rzeczywiscie wyparlam te wspomnienia z mojej pamieci

                                          edytuje: zeby dodac, ze jedno wyraziste wspomnienie mam z wieku cos kolo 4-5 lat, stalam w drzwiach i z odleglosci paru metrow dojrzalam na piaskownicy swoja zolta rekawiczke – i pamietam, ze mama z tata prawie, ze plakali z radosci, bo mialam duuuze problemy ze wzrokiem i ledwo czubek swojego nosa widzialam 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wspomnienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general