Cześć dziewczynki! Wróciłam po wakacjach. Wyjechałam na nie wbrew lekarzowi, wbrew sobie… Miałam zagrożoną ciąże, podejrzenie pustego pęcherzyka płodowego, lekarz nic nie widział. Bałam się iść na USG przed wyjazdem. Będąc we Władysławowie zobaczyłam tablice ginekologa, Pan Kopczyk. Myślę sobie “raz kozie śmierć” idę! 9 tydzień, rozwieje moje wątpliwości, nic nie ma, to pójdę na zabieg do szpitala…. Poszłam.. Pan zrobił USG, pusty pęcherzyk…., nie ma dziecka. Duże tyłozgięcie macicy… A z tyłu… drugi pęcherzyk! A w nim dzidziuś!!! Serduszko bije, łapki się ruszają… Cud! Ale się cieszyliśmy!!! Duże dziecko! Teraz wiem, naprawde nasz organizm płata przeróżne figle! Ale mam pytanko, czy ktoś może wie, co dalej będzie z tym pustym pęcherzykiem? Podobno się wchłonie, czy słyszałyście o takim przypadku? Nadal biorę duphaston, plamienia wynikały z tego pustego pęcherzyka.
10 odpowiedzi na pytanie: Wszystko się może zdarzyć..:)
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Gratuluję! Ale fajna wiadomość i dla Was niespodzianka tak miła. Co do pytania to nie wiem, ale życzę wszystkiego dobrego dalej i dużo siły maluszkowi! 🙂
Dagmara
i drugie w październiku
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Gratulacje!!!!!!
Wspaniała wiadomosć ;o))))))))))))))
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
O rany, ale wieści!! Trzymam kciuki za malucha 🙂
Asia i Ola (5.02.2003) + grudniowe maleństwo
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Niestety nie wiem, jak Tobie pomóc, bo nawet nie słyszałam o takiej sytuacji, jednak Twój post niesamowicie mnie wzruszył.. Zaczynam wierzyć, że gdy zamkną się już przed Tobą wszystkie drzwi, to zawsze gdzieś uchyli się okno 😉
Pozdrawiam i życzę spokojnej, zdrowej ciąży i pięknego rozwiązania.
Marta i Patryczek
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
ja jakieś 8 tygodni ciąży miałam ciążę bliźniaczą 🙂
Już na pierwszym usg jeden z pęcherzyków był w zaniku, miesiąc później nie było go już widać. Podobno zdarza się to wcale nie rzadko, ale lekarze nie informują o tym pacjentek. I rodzi się jedno zdrowe dziecko 🙂
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Ogromne gratulacje, to rzeczywiście wspaniała wiadomość i prawdziwy, piękny cud 🙂 WSzystkiego najlepszego życzę 🙂
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
jejciu nawet nie masz pojęcia jak bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb się cieszę, cudownie, uważaj na siebie i dbaj, trzymam kciukaski.
Nie znam odpowiedzi na twoje pytanie
Julia&ktosik [oby]
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
gratulacje !
to jeszcze jeden przyklad obrazujacy teze, ze nie nalezy pochopnie leciec na zabieg tylko najlepiej wybrac sie do innego specjalisty i poddac sie badaniu.
ale niespodzianka !
MamaMaja+
oraz Adaś (19.05.2004)
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Przeogromne gratulacje!!!!!!
Ten drugi pęchezryk najpewniej zsotanie wchłonięty przez ten silny!!!
Trzymaj się ciepło i uważaj na Was!!!!! Powodzenia!
Kuba(4.07.00),Kacper(18.07.04),Kajetanek(6.08.07)[obrazek]https://tiny.pl/51bv[/obrazek]
Re: Wszystko się może zdarzyć..:)
Jakże niezmiernie się cieszę, że stał sie taki cud:)
Dobrze że poczekałaś i nie poszłaś odrazu na zabieg:)
Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka, niech rośnie silny i zdrowy:)
A drugi pęcherzyk z czasem powinien się sam wchłonąć.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wszystko się może zdarzyć..:)