Niestety, jutro minie tydzień, jak jesteśmy w szpitalu Z Amelką- wysoka gorączka i kaszel, kaszel, kaszel… Na żadne zntybityki moja mała nie szła. Teraz zaglądnęłam na chwilę do domu i oczywiście w pośpiechu spojrzałam na forum.
Już sama nie wiem, jak mam uodpornić moje dzieci. Tak bardzo często mi chorują… :(((
Kupiłam nawet alveo- nie wiem, czy to coś daje, ale kupiłam…
Z moich przemyśleń szpitalnych podjęłam decyzję, że zakupię jakiś inhalator. Czy możecie coś mi poradzoć, bo przyznam, że jestem zielona. Może jakiś adres internetowy, może któraś z Was używa… Tyle myśli plącze mis ię po głowie…
Wracam do małej. Jak dobrze pójdzie to jutrto lub pojutrze mamy wychodzić.
Życzymy wszystkim duuuużo zdrówka.
Trzymajcie się….
18 odpowiedzi na pytanie: Wylądowałyśmy w szpitalu
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
ojej…trzymajcie sie i wracajcie do domu…szpital to brrrrrrrr
co do inhalatora to nie pomoge, z uodpornieniem tez nie mam doświadczeń -podawałam małemu thymuline przez 5 miesięcy a i tak trzy infekcje zaliczył ( i 3 razy antybiotyk…).
och te choróbska…
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
ja inhalator kupowałam na allegro, pneumatyczny, z wymiennymi maseczkami dla dorosłych i dla dzieci, oraz końcówkami do nosa.
namiary na firmy sprzedajace inhalatory dostałam też od lekarzy prowadzących, ale na allegro te same inhalatory były po prostu tańsze
kurcze współczuję, pamietam jak z Zuzią walczyłam 🙁
miałyscie wykonane podstawowe badania laboratoryjne? wymaz z nosa czy z gardła, krew, mocz, kał?
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Wspolczuje i zycze duzo zdrowia! My, odpukac, nie mozemy narzekac na jego brak.
Sliczne masz coreczki i jakie podobne! Trzymajcie sie!
Pozdrawiam ja i moj Mateusz ’05
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Ja mam do sprzedania inhalator. Uzywany zaledwie kilka razy. Jeszcze na gwarancji.
Powiedz mi, a robiłaś Dziewczynom wymazy z gardła? Może maja jaką infekcję, na którą podawane antybiotyki nie dzialają. A jaki ten kaszle? Suchy czy mokry?
Po co chcesz kupic inhalator? Do wziewów czy czyszczenia noska?
A Tosia chodzi do przedszkola?
Julka i mój trzylatek
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Niestety tak jest kiedy ma sie rodzenstwo. Zarazaja sie od siebie.
Kiedy michal skonczyl 4 tygodnie to wyladowalismy w szpitalu z ciezkim zapaleniem pluc. Zarazil sie wlasnie od brata, ktory mial zapalenie gardla.
Po szpitalu zostala nadreaktywnosc oskrzeli i dusznosci wiec kupilsmy nebulizator (nie ultradzwielowy! bo takim nie kazde leki mozna podawac) Nazywa sie Voyage i mozna dokupic do niego maseczke dla dzieci. Spisywal sie rewelacyjnie – raz na czas trzeba wymienic tylko filtr ktory kosztuje niecale 2 zlote. Serwis tez super, jak Dawid naderwal kabel to naprawili w ramach gwarancji i odesłali NASTEPNEGO DNIA a to bardzo wazne zeby naprawa byla szybka w przypadku takich sprzetow.
Uzywalismy go przez pol roku bo pozniej Michal wyrosl z tej nadreaktywnosci ale teraz przy duzym kaszlu tez sie przydaje bo wystarczy zrobic inhalacje i jest ok 🙂
smooki i smoczaki
to co smoki lubia najbardziej
[Zobacz stronę]
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Zdrówka życzymy!!!!!!!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Ja też mam voyage. Ale co dajesz przy dużym kaszlu. Rozpylasz steryd? Może faktycznie wstrzymam się z jego sprzedaża.
Julka i mój trzylatek
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Zdrowia Życzę.
Trzymajcie się!
Kas
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
berodual
dziala doraznie rozkurczowo
smoki i smoczaki
to co smoki lubia najbardziej
[Zobacz stronę]
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
A jaki to inhalator kupiłaś? Chodzi mi konkretnie o firmę, może zasugeruję się, bo patrzę właśnie na allegro, ale zupełnie nie wiem, od czego zacząć. I jeszcze mam pytanko- jak często go używasz, jakieś leki dajesz?…
Robiono nam różne badania, ale wymazu nie, nie tak łątwo doprosić isę o cokolwiek w tym szpitalu…
Pozdrawiam… i czekam na odpowiedź. I jeszcze jedno- ile kosztował.
Tyle mam pytań, ale nie chcę wydać pieniędzy i.. być niezadowoloną.
pozdrawiam ciepło…
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Dzięki…
już z domku :))
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Czy różni się czymś nebulizator od inhalatora? Oglądam właśnie na allegro i właściwie nie znajduję różnicy, ale może mylę się…Uświadom mnie, smoki i jeszcze powiedz mi, czy inhaluje się dzieci jakimiś specjalnymi preparatami, czy np, wodą morską i jak długo można?? I jeszcze wiele pytań kłębi mi się w głowie, ale głupio mi je zadawać, bo wydaje mi się, że są zbyt banalne, ale przyznam, że w tej działce to kiepściutka jestem.
A gdzie swój sprzęt zakupiłaś i jeśli mogę spytać to za ile…
Tymczasem pozdrawiam ciepło i wiosennie, wszak jest pierwszy dzień wiosny!
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
ja kupiłam inhalator pneumatyczny za prawie 180 zł, używamy go non stop. Patrzyłam na allegro ale akurat nie ma aukcji tej firmy, jak bedziesz zainteresowana podeślę ci nazwę firmy i nr kontaktowy na priv – mam na fakturze.
Inhalator zakupiliśmy w piątek, maż zadzwonił do nich z prośbą aby przysłali jak najszybciej poprosił aby dotarł chociaż w poniedziałek bo dziecko ma niestety przerwę w inhalacjach,a musi być inhalowane codziennie. Wyobraź sobie jakie było nasze zdziwnienie jak w sobotę rano obudził nas listonosz.
Gwarancja na 2 lata
Leki mam przepisane przez lekarza, których nie można podawać ot tak sobie
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Nebulizator jest zawsze pneumatyczny albo ultradzwiekowy ale mozna tez o nim powiedziec “inhalator”
Inhalator natomiast jest czesto mechaniczny, taka tuba do wdechow. Leki do tuby sa drozsze ale sama tuba tansza. Polecana raczej dla starszego dziecka ktore rozumie ze trzeba zrobic wdech.
Do nebulizatora wlewa sie zawsze sol fizjologiczna i do niej dolewa lekarstwo. Dziecko wdycha taka bardzo drobna mgielke przez maseczke.
Zdrowe dzieci ale z katarem mozna inhalowac sama sola fizjologiczna.
Niestety nie pamietam juz ceny bo to bylo rok temu…
smoki i smoczaki
to co smoki lubia najbardziej
[Zobacz stronę]
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Aha! Kupilam przez internet wpisujac jego nazwe w przegladarke
smoki i smoczaki
to co smoki lubia najbardziej
[Zobacz stronę]
Ale na raty odpowiadam 🙂
Inhalowac mozna tak dlugo jak jest potrzeba
np
sola fizjologiczna tak dlugo jak jest katar
berodualem inhalowalismy tylko w przypadku dusznosci albo duszacego kaszlu
a sterydem codziennie przez pol roku
Oczywiscie dawki lekow (poza sola) dobiera lekarz pulmunolog
PS Zadne pytanie nie jest banalne 🙂
smoki i smoczaki
to co smoki lubia najbardziej
[Zobacz stronę]
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
my sami korzystamy z inhalatora w trakcie chorób, Na wstrętny zalegający katar mucosolvan do inhalacji + aplikator do nosa – bajka.
Moja maseczkę zakłada już chętnie, ale nie moge jej przekonać do aplikatora do noska, ale i do tego dorośnie
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: Wylądowałyśmy w szpitalu
Kupiłaś już inhalator? Coś poradzili Ci w szpitalu? Przepisali jakieś leki? Może Twoje dzieci często chorują, bo są na coś uczulone?
S też był notorycznie chory. Zaliczyliśmy szpital. Po szpitalu 2 tygodnie przerwy i powtórka z rozrywki. Długo zwalałam ten stan na żłobkowanie, ale do żłobka przestał chodzić a chorował nadal. Nie było naszej lekarki, zastępowała ją inna i ta dopiero dała mi do myślenia, że nie jest to zwykły brak odporności.
S ma astmę. Od dwóch miesięcy bierze non stop leki i… (odpukać!!!) jest dobrze. Znaczy raz lepiej, raz gorzej, ale nigdy nie jest tragicznie. Wziewy dostaje przez coś [Zobacz stronę].
Piszę to wszystko, bo dobrze by było, żebyś poradziła się jakiegoś innego lekarza, co do rzekomego braku odporności dziewczynek. Może przyczyna tkwi zupełnie gdzieś indziej?
Pozdrawiam i duuuużo zdrowia życzę.
Ania+ Szymon (lipiec 2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Wylądowałyśmy w szpitalu