wczoraj byliśmy z Krzysiem w ZOO
podobało mu się wszystko: kangury, żyrafy, foki, rybki
ale największą atrakcją były… BALONIKi 🙂 gdziekolwiek je ujrzał to piszczał z radości…
tak więc po wyjściu zafundowaliśmy małemu balonik z myszką Miki… tak szczęśliwego dziecka dawno nie wiedzieliśmy 🙂
polecam warszawskie ZOO, byle nie w niedzielę; tłum jak na Marszałkowskiej, ogólne zamieszanie… ale wczoraj przynajmniej pogoda dopisała;
o, i jeszcze jedno: byliśmy świadkami pewnego zdarzenia; osa latała nad małą dziewczynką (jakieś 5 lat) i pewnie nie zrobiła by jej nic złego, gdyby nie jedna “uprzejma” pani; zaczęła krzyczeć, że osa gryzie dziecko, machać łapami, swetrem… i przestraszona osa dziewczynkę ugryzła :(( jakby to było moje dziecko to bym babę pobiła !
[i]Ewa i Krzyś (8 i 3/4 mies.)
4 odpowiedzi na pytanie: wyprawa do ZOO
Re: wyprawa do ZOO
Twojego posta musze pokazać mężowi. Ja od dawna miałam taki pomysł, ale Piotrek ( tzn. mąż ) twierdził, że to za wcześnie bo dziecko nie będzie jeszcze zainteresowane.
Re: wyprawa do ZOO
Krzysia interesowało to, co mógł zobaczyć z bliska i co się darło (papugi :); dlatego w akwarium był wniebowzięty !!! (swoją drogą u nas też lubi rybki oglądać)
a nawet jak nie będzie zainteresowany, to super spacer murowany 🙂
[i]Ewa i Krzyś (8 i 3/4 mies.)
Re: wyprawa do ZOO
No!!!! To w najbliższy weekend nie popuszczę. Na siłę zaciągnę, a jak się będzie mężuś stawiał to go tam siłą wywioze i zostawię w diabły:)
Ps. Może macie zdjęcia z wyprawy???
Re: wyprawa do ZOO
niewiele i jeszcze w aparacie… tak wiec beda jak sie klisza skonczy ;)))
a w weekend spotykamy sie w sadach zoliborskich !!!
[i]Ewa i Krzyś (8 i 3/4 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: wyprawa do ZOO