Już kiedyś poruszałam na forum temat chodzika ale teraz chce was zapytać co sądzicie o 4 miesięcznym dzieckiem chodziku !!! Moja znajoma uważa że to normalne i nic mu nie będzie. Ona nie ma internetu ale chcę jej pokazać że się myli i jeszcze będzie kiedys tego żałowała. Chcę jej pokazać wasze opinie na ten temat.
P. S. moja Paulinka ma 5 miesięcy ale już teraz wiem że może zapomnieć o chodziku….
olamini
24 odpowiedzi na pytanie: Za wcześnie…
Re: Za wcześnie…
Ja juz pislaam jakie sa plusy chodzika. jak i dla rodzicow tak i dla dzidzi. Moj Adas ma teraz 5m-cy, ale chyb poczekam jeszcze miesiac. One maja takie miekkie kregoslupki i kostki….4 to o wiele za wczesnie!!!!! ^,7,8 to juz co, ale nie 4!!!!! Ale wiesz co moze zrobic? Pojsc do ortopedy i z nim porozmawiac. On jej wszystko wytlumaczy:) Pozdrowienia dla Ciebie i kolezanki:)
Anetka
Re: Za wcześnie…
przekaz jej ode mnie
CZYS TY ZWARIOWALA?????????? CHCESZ USZKODZIC DZIECKU KREGOSLUP NA CALE ZYCIE?????TY MASZ WTEDY WIECEJ CZASU ROZUMIEM ALE DECYDUJAC SIE NADZIECKO BIERZEMY ZA NIE ODPOWIEDZIALNOSC….IDZ DO ORTOPEDY TEN ZAPEWNE WOGOLE ODRADZI CI CHODZIK ALE JEZELI JUZ BARDZO CHCESZ TO POCZEKAJ AZ DZIECKO BEDZIE PEWNIE STALO A NIE STANIE SIE TO WCZESNIEJ JAK 7 CZY8 MIESIACU!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ZMUSZANIE DZIECKA DO PIONIZACJI GDY JESZCZE NIE JEST NA TO GOTOWE MOZE MIEC NAPRAWDE POWAZNE SKUTKI….
ASIA
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Dzięki, moze to do niej dotrze ale znając ją…
olamini
Re: Za wcześnie…
mozerzeczywiscie dotrze do niej dopiero lekarz pojdzcie np. razem do ortopedy przy okazji kontroli nie weim jak u was ale u mnie mamy wchodza dwikami wart ta sytuacje wykorzystac i spytac lekarza co mysli o chodziku……bo szkodadziecka….
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Mój maluch jak skończył 7 miesięcy, to włożyliśmy go do chodzika. Czy to zawcześnie? Jakie są minusy chodzika? Czy dziecku w tym wieku może zaszkodzić?
Aga
jeremka
Re: Za wcześnie…
przeczytaj na forum “tematy ktorych nie znalazlam w forum ”
nie wolno dziecka wkladac do chodzika jezeli jeszczesamo nie stoi.. A jak wiesz kazde rozwija sie inaczej wiec trudno to ocenic na podstawie wieku…minusy chodzika:dziecko nie uczy sie w nim wcake chodzic nie angazuje tych camych miesni co przy chodzeniu,pozatym jesli dlugo w nim przebywa nie ma mozliwosci rozwoju
na chodzikach pisze zesa od 6 miesiaca ale nijak sie toma do zycia….wiec najlepiej kiedy dziecko przebywa nie wiecej niz gora godzine w chodziku dziennie prawdazedzieci maj frajde ale zdaniem ortopedow nalezy pozwolic im sameym nauczyc sie tej trudnej sztuki…..
z tego co wiem to moga byc problemy ortopedyczne choc sama nie znam dziecka ktore ma takie po uzywaniu chodzika…..
trzeba znalezc zloty srodek a moim zdaniem wlasnie uzywanie chodzika ale nie jako sposobu uspokojenia dziecka ani nie przez wiekszosc dnia nim wlasnie jest
asia
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Dzieki za odp. Samo stoi, tzn. masz na myśli, że stoi przytrzymywane, czy samo trzyma się przy np. barierce?
jeremka
Re: Za wcześnie…
wydaje mi sie ze chodzik jest przede wszystkim udogodnieniem dla rodzicow. choc tak naprawde bede mogla sie wypowiadac jak moje sie bedzie nadawac do chodzika. wiem ze poglady moga mi sie zmienic ale akurat tego sprzetu w domu wolalabym uniknac.
marta
Re: Za wcześnie…
wydaje mi sie zejak juz samo pewnie stoi np. trzymajac sie czgos….moja jest wlasnie na tym etapie (ma 9 mies-niecale ;-))) i zamierzam kupic jej chodzik kurcze tylko takie stabilne kosztuja majatek ale nie mam zamiaru kupowac taniego plastiku gdzioe dziecko lekko sie przechyli i poleci….. Nie wiem jutro ma byc transport z anglii i podobno maja mi przywiezc jaik porzadny chodzik tylko ile za niego zaplaca ….
asia
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Słoneczko Ty moje..kup, kup ten chodzik…..jak Ewunia wyrośnie to sprzedasz mi za polowę ceny dla Karolka hi,hi,hi….
Julka
julka
Re: Za wcześnie…
hahaha…..;-)))))) to ja majatek wydam za jakies nie wiadomo jakie cuda a ty tak bedziesz chciala pewnie za polowe ceny ;-))))))))
ty ale dobrze kombinujesz ;-0)))))
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
No ale tak poważnie poszukaj w komisach może coś będzie……..
Julka
julka
Re: Za wcześnie…
nie ja mam znajomych w angli i co dwa miesiace jest transport do polski przesylaja mi nowe rzeczy ktorych u nas jeszcze nie ma np. ewcia ma super samochod w ktorym dziecko moze jezdzic juz od 3 miesiaca robi sie z nigo klyske potem samochod ze specjalnym siedzeniem pasami a potem zwyczajny no i wyrazilam chec zeby przeslali mi jaks porzadny chodzik dobrej firmy no i jutro ma byc ten transport wiec jutro juz bedzie tylko zalezy ile bede musiala zaplacic…..czego sie nie robi dla dzieci
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
zapomnialam dodac ze to nie sa tacy dobrzy znajomi i niestety musze za wszystko placic ;-(((( ale rzeczy sa przynajmniej naprawde porzadne i sliczne
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Jak rzeczy są fajne to warto…
Ja jestem na etapie kupowania hustawki……..tylko takiej dostosowanej dla nimwlaczków.. No wiesz, kołyski na sznurkach……. Nigdzie takiej nie ma w sklepach..są same dla dzieci siedzących…..jedyna hustawka, która nadaje się dla dzieci nie trzymających główki kosztuje 500pln (Chicco)…..jest do huśtawka do postawienia…bez sensu bo starczy gora do roczku… A ja chcę kupić hustawkę, która się doczepia do drąga zawieszonego na futrynie….taką plasykową, którą mozna tak przekręcić, że robi się z tego nosidło………..koleżanka ma taką, ale nie chce sprzedać.już nawet proponowałam Jej że kupię Jej po prostu hustawkę z mniejszym oparciem, ale nie chce się zgodzić…….
Julka
julka
Re: Za wcześnie…
Kurcze, ja nie widzialam u siebie takiego cacka:(( czy bylo drogie, jesli moge spytac oczywiscie:)
Anetka
Re: Za wcześnie…
hm ja tez jeszcze takiej nie widzialam….. A ja to mam manie codziennie kupuje malej jaoks zabawke tym bardziej ze slep z zabawkami mam na osiedlu ;-)))) juz wiem gdzie przepadaa moje pieniazki ;-))))hihi dzisiaj kupilam jej baczka, wieze z kulek gerbera i pierwsza w zyciu szczoteczke choc szczoteczka tonie zabawka ;-)))) ja juz nie mam gdzie tego trzymac tym bardziej ze mam sasiadke (przyjaciolke) ktora ma 1,5 roczna Paulinke i zabawki tez ewa odziedzicza po niej tak wiec u mnie mzesz zabic sie o zabawke nawet w toalecie ;-))))cholera musze z tym skonczyc ;-)))))
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
na zlotowki zaplacilam 250 zl wiec do tanich nie nalezy ale pocieszam sie ze to inwestycja ;-))))) starczy jeszcze na okolo rok ;-)))
asia
wliczam w to koszty transporu
Czarna mama Ewy
Re: Za wcześnie…
Hmmm, mam nadzieje, ze ktos mnie zle nie zrozumie, ale mysle, ze to i tak nie tak duzo. Ja gdybym miala okazje kupic tu takie cacko, pewnie bym zaplacila raz tyle:(
Nie ma ich w polsce?
Anetka
Re: Za wcześnie…
Za samochodzik 250? Czarna, to naprawdę nie duzo….sama bym taki chciała……
Julka
julka
Znasz odpowiedź na pytanie: Za wcześnie…