Zabawna pomylka

Czy zdarzylo Wam sie cos takiego? Mnie wczoraj, chyba pierwszy raz w zyciu. Po lekcji salsy ubralam sie w nie swoja bluze. Malo tego, z pomylki zdalam sobie sprawe o 1-wszej w nocy, gdy rozbudzona na kanapie, ruszylam w kierunku sypialni z lazienka po drodze i spojrzalam w lustro… Nie zajarzylam w pierwszym momencie, pomyslalam, ze nie do konca sie obudzilam. Potem dokladnie obejrzalam bluze i zaczelam sie smiac jak glupia. Dzis rano na facebooku zauwazylam notatke oburzonego kolegi, ktory poszukuje od wczoraj zlodzieja swojej garderoby 😉

86 odpowiedzi na pytanie: Zabawna pomylka

  1. Zamieszczone przez Jane
    Czy zdarzylo Wam sie cos takiego? Mnie wczoraj, chyba pierwszy raz w zyciu. Po lekcji salsy ubralam sie w nie swoja bluze. Malo tego, z pomylki zdalam sobie sprawe o 1-wszej w nocy, gdy rozbudzona na kanapie, ruszylam w kierunku sypialni z lazienka po drodze i spojrzalam w lustro… Nie zajarzylam w pierwszym momencie, pomyslalam, ze nie do konca sie obudzilam. Potem dokladnie obejrzalam bluze i zaczelam sie smiac jak glupia. Dzis rano na facebooku zauwazylam notatke oburzonego kolegi, ktory poszukuje od wczoraj zlodzieja swojej garderoby 😉

    • Zamieszczone przez Jane
      Czy zdarzylo Wam sie cos takiego? Mnie wczoraj, chyba pierwszy raz w zyciu. Po lekcji salsy ubralam sie w nie swoja bluze. Malo tego, z pomylki zdalam sobie sprawe o 1-wszej w nocy, gdy rozbudzona na kanapie, ruszylam w kierunku sypialni z lazienka po drodze i spojrzalam w lustro… Nie zajarzylam w pierwszym momencie, pomyslalam, ze nie do konca sie obudzilam. Potem dokladnie obejrzalam bluze i zaczelam sie smiac jak glupia. Dzis rano na facebooku zauwazylam notatke oburzonego kolegi, ktory poszukuje od wczoraj zlodzieja swojej garderoby 😉

      mój monsz wrócił z pracy kiedys w cudzej kurtce. co ciekawe w jej kieszeni byly klucze…. Wrócił, odwiesił na miejsce, zabrał swoją. dotąd nie wie komu zrobił taki kawał :). dodam ze późno wychodzi. zanim obrócił była 20 godz 🙂

      • Zamieszczone przez Jane
        Czy zdarzylo Wam sie cos takiego? Mnie wczoraj, chyba pierwszy raz w zyciu. Po lekcji salsy ubralam sie w nie swoja bluze. Malo tego, z pomylki zdalam sobie sprawe o 1-wszej w nocy, gdy rozbudzona na kanapie, ruszylam w kierunku sypialni z lazienka po drodze i spojrzalam w lustro… Nie zajarzylam w pierwszym momencie, pomyslalam, ze nie do konca sie obudzilam. Potem dokladnie obejrzalam bluze i zaczelam sie smiac jak glupia. Dzis rano na facebooku zauwazylam notatke oburzonego kolegi, ktory poszukuje od wczoraj zlodzieja swojej garderoby 😉

        Moj kumpel mi kiedys opowiadal ze po pracy wsiadl do samochodu i odjechal. Na pierwszym skrzyzowaniu spojrzal w lusterko, a tam foteliki dzieciece na tylnym siedzeniu. K…wa! Toz to nie jego samochod!

        A opowiedzial mi to przy okazji, kiedy sama sie zorientowalam ze moj samochod dziala na cudze kluczyki.

        • Zamieszczone przez heksa
          Moj kumpel mi kiedys opowiadal ze po pracy wsiadl do samochodu i odjechal. Na pierwszym skrzyzowaniu spojrzal w lusterko, a tam foteliki dzieciece na tylnym siedzeniu. K…wa! Toz to nie jego samochod!

          A opowiedzial mi to przy okazji, kiedy sama sie zorientowalam ze moj samochod dziala na cudze kluczyki.

          do mnie sie tak kiedys na stacji benzynowej gościu dosiadł, popatrzył zdzwiony na mnie, przeprosił i wysiadł z uśmiechem od ucha do ucha :D:D:D:D

          • Zamieszczone przez heksa
            Moj kumpel mi kiedys opowiadal ze po pracy wsiadl do samochodu i odjechal. Na pierwszym skrzyzowaniu spojrzal w lusterko, a tam foteliki dzieciece na tylnym siedzeniu. K…wa! Toz to nie jego samochod!

            A opowiedzial mi to przy okazji, kiedy sama sie zorientowalam ze moj samochod dziala na cudze kluczyki.

            to tak się da?
            przelecę się po osiedlu, może moje kluczyki do jakiegoś lepszego auta niż mój grat spasują

            • Zamieszczone przez zuzelka83
              to tak się da?
              przelecę się po osiedlu, może moje kluczyki do jakiegoś lepszego auta niż mój grat spasują

              Moze lepiej przelec sie poza osiedlem

              • Zamieszczone przez Jane
                Moze lepiej przelec sie poza osiedlem

                co będę daleko chodzić sąsiedzi zrozumieją, że zabalowałam i swojego auta szukam

                • Zamieszczone przez zuzelka83
                  to tak się da?
                  przelecę się po osiedlu, może moje kluczyki do jakiegoś lepszego auta niż mój grat spasują

                  Nasze oba to graty, wiec nikt nimi odjechac nie chce.

                  Jakos tak wyszlo przy kupnie mojego ze kluczyki sie w stacyjce blokowaly, wiec nam naprawili tak ze teraz rozne kluczyki pasuja.

                  A ostatnio jak odpalalam mezowskiego Vana, to kluczyki tylko do polowy weszly, a skubaniec i tak zapalil. Widac i bez kluczykow by pojechal.

                  Takie mamy dwa auta zajefajne.

                  • Ale się uśmiałam

                    • ja otworzyłam drzwi od samochodu obcemu facetowi i mocowałam się z fotelem przeklinając pod nosem, żeby Pat mógł wejść…. facet rozmawiał przez komórkę i nagle wbił osłupiałe oczy we mnie i zamilkł… wtedy na niego spojrzałam i zdałam sobie sprawę, że to nie mój mąż, nie nasz samochód i w środku nie ma żadnych fotelików….

                      … A co do ubrania po weselu mojego brata mój wujek wrócił w jednym bucie swoim a w drugim cudzym…i za cholerę nie wie jak to się stało….

                      • …. A w miniony weekend wpóściliśmy z mężem obcego kota do domu na noc myśląc, że to kot dziadka…

                        • piekny watek
                          cudny

                          • Zamieszczone przez kara
                            …. A w miniony weekend wpóściliśmy z mężem obcego kota do domu na noc myśląc, że to kot dziadka…

                            U nas jest taka reklama sklepu z okularami.

                            Babka wola “kici, kici, kici” i wpuszcza do domu borsuka.
                            Problem ze wzrokiem?

                            • Zamieszczone przez heksa

                              U nas jest taka reklama sklepu z okularami.

                              Babka wola “kici, kici, kici” i wpuszcza do domu borsuka.
                              Problem ze wzrokiem?

                              Dobre….

                              Dziadek problemu ze wzrokiem nie miał o poranku…. ale w szoku był niezłym… a ja na początku w ogóle nie wiedziałam o co mu chodzi

                              • w styczniu na Dniu Babci i Dziadka w przedszkolu któryś z dziadków wyszedł w nie swoich butach. Prawdziwy właściciel szukał ich potem podobno. W czym do domu poszedł nie wiem, ale przez kilka dni wisiało ogłoszenie ze poszukiwany ten co buty przez pomyłkę zabrał. Niestety nie wiem jaki był finał tego wszystkiego.

                                • wujek mojego męża oglądał nasze zdjecia z wesela, na jednym z ostatnich zdjęć była chwila jak goście (w tym i wujek) odjeżdżali spod naszego domu. Na zdjęciu wujaszek wyglądał przez sziberdach i nam machał. Wujek tak patrzy i pyta: O! Ta polówka! Nie została ona czasem u was?

                                  Myśleliśmy z moim że nie wytrzymamy ze śmiechu. Przeciez dowód mieliśmy przed nosem że w niej odjechał :D:D:D

                                  • Zamieszczone przez Jane
                                    Czy zdarzylo Wam sie cos takiego? Mnie wczoraj, chyba pierwszy raz w zyciu. Po lekcji salsy ubralam sie w nie swoja bluze. Malo tego, z pomylki zdalam sobie sprawe o 1-wszej w nocy, gdy rozbudzona na kanapie, ruszylam w kierunku sypialni z lazienka po drodze i spojrzalam w lustro… Nie zajarzylam w pierwszym momencie, pomyslalam, ze nie do konca sie obudzilam. Potem dokladnie obejrzalam bluze i zaczelam sie smiac jak glupia. Dzis rano na facebooku zauwazylam notatke oburzonego kolegi, ktory poszukuje od wczoraj zlodzieja swojej garderoby 😉

                                    tia…
                                    wyszłam z imprezy w cudzym płaszczu
                                    nie piłam

                                    • szykowaliśmy się kiedyś z mężem na ślub i wesele do znajomych
                                      mąż oczywiście co chwilę pytał czy długo jeszcze…
                                      w końcu się wkurzyłam i kazałam mu iść i odpalić samochód i tam czekać na mnie

                                      miałam szpile 10-cm i sukienkę z duuuuuuuuuuużym dekoldem
                                      skończyłam makijaż złapałam torebkę i wybiegłam z klatki
                                      wsiadłam do samochodu i krzyknęłam: “no ruszaj wreszcie”

                                      nagle patrzę, a za kierownicą siedzi obcy facet z wystarszoną miną
                                      ja do niego: “oj przepraszam pomyliłam samochody”
                                      a on na to pokazując kobietę stojącą przed samochodem: “hm… moja żona…”
                                      wysiadłam, podeszłam do pani i mówię coś w stylu: “przepraszam, ja tylko szukałam męża”

                                      idę dalej a tam mój mąż siedzi w samochodzie i zanosi się od śmiechu
                                      w szoku był że można pomylić niebieskie uno, którego posiadaczami byliśmy wtedy z czerwoną skodą

                                        • Zamieszczone przez frida
                                          szykowaliśmy się kiedyś z mężem na ślub i wesele do znajomych
                                          mąż oczywiście co chwilę pytał czy długo jeszcze…
                                          w końcu się wkurzyłam i kazałam mu iść i odpalić samochód i tam czekać na mnie

                                          miałam szpile 10-cm i sukienkę z duuuuuuuuuuużym dekoldem
                                          skończyłam makijaż złapałam torebkę i wybiegłam z klatki
                                          wsiadłam do samochodu i krzyknęłam: “no ruszaj wreszcie”

                                          nagle patrzę, a za kierownicą siedzi obcy facet z wystarszoną miną
                                          ja do niego: “oj przepraszam pomyliłam samochody”
                                          a on na to pokazując kobietę stojącą przed samochodem: “hm… moja żona…”
                                          wysiadłam, podeszłam do pani i mówię coś w stylu: “przepraszam, ja tylko szukałam męża”

                                          idę dalej a tam mój mąż siedzi w samochodzie i zanosi się od śmiechu
                                          w szoku był że można pomylić niebieskie uno, którego posiadaczami byliśmy wtedy z czerwoną skodą

                                          leżę i kwiczę
                                          niezłą minę musiała mieć żona

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zabawna pomylka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general