Witam.
Zaczełam się ostatnio poważnie martwić ruchami mojej dzidzi.
Mam wkońcu termin na 03.11.03, więc według obliczeń zaczął się 6 miesiąc a ja nadal nie czuje pierwszych ruchów.
18.06.wydawało mi się że cos poczułam ale okazało się że to chyba moje jelitka ciężko pracują…wczoraj lezałam prawie godzinę,ruszałam brzuszkiem,prosiłam,rozmawiałam,kołysałam i nic !!! :-((
Zaczynam się powoli załamywać,bo jak to jest że moja przyjaciółka która rodziła 15.11. tamtego roku, poczuła pierwsze ruchy w połowie czerwca???…co ze mną i moją dzidzią???
Dodam ze jestem szczupłej budowy,więc co u licha??? Napiszcie czy któraś z Was tez odczuła pierwsze ruchy dopiero w 22 tygodniu.
Pozdrawiam Anja i Łukaszek 03.11
13 odpowiedzi na pytanie: Zaczynam się martwić
Re: Zaczynam się martwić
Spokojnie. Nie martw się. Prawdopodobnie poczujesz ruchy w najbliższych dniach. Ta praca jelit, to mogłoby być właśnie to. Ja poczułam ruchy synka w 19 tyg. i przypominały właśnie takie nieprzyjemne burczenie jelit, jakbym miała rozwolnienie. Na drugi dzień się powtórzyły, ale nie miałam problemów ze stolcem. Upewnił mnie kolejny tydzień. Wszystko będzie dobrze.
Re: Zaczynam się martwić
Ja jestem w 22-gim tygodniu (termin-30.10) i ruchy czuję bardzo słabiutko. Dziewczyny mają rację- to jakby ruchy perystaltyczne tylko w okolicach spojenia łonowego (tzn, powyżej). Ja najlepiej czuję, jak leżąc przygniotę brzuch (hihi!)albo jak długo siedzę zgięta (np. przed kompem).
Ale to wszystko jest bardzo indywidualne.
Kasia i KTOŚ
Re: dziewczyny, nie martwcie się!!!
Wiem,łatwo mi mówić, bo czuję ruchy już wyraźnie. No ale ja jestem październikówką i to z początku. ja poczułam pierwsze kopniaki dopiero w 20-21 tygodniu! Może wcześniej coś czułam,ale raczej przypisywałam to jelitom. Mój gin powiedział,że spokojnie,że mam jeszcze czas nawet do 23 tygodnia! Każde dziecko jest inne, mniej lub bardziej ruchliwe, my też -każda z nas inaczej żyje…dziecko rusza się na pewno, tylko można tego nie umieć ropoznać.
dziewczyny, gwarantuję, jeszcze będziecie się zastanawaić, kiedy dziecko śpi, bo będzie hulać, kiedy będziecie kłądły się spać i kiedy będziecie się budzić, jeszcze wzbudzicie sensację w sklepie ruszającym się brzuchem… buziaki!!!
Monika (05.10)
Re: Zaczynam się martwić
Spokojnie – jest jeszcze troche czasu na te ruchy 🙂 Każda z nas jest inna – widocznie u Ciebie tak ma być 🙂 Może nawet juz poczułaś dzidziusia ale nie zauważyłas – przeciez dzieciaczek na zawołanie nie bedzie Cię kopał 😉
Mam pytanko tak off topic – według jakich obliczeń Ty juz zaczęłaś 6 miesiąc?? Bo według mnie to zaczniesz 6 miesiąc 3 lipca!! To samo pokazuje mi kalendarz ciążowy….
Zyczę cierpliwości z tymi ruchami 🙂 na pewno wszystko jest oki i lada dzień zacznie się wszystko na całego 😉
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Re: Zaczynam się martwić
Ja! Poczułam w 22 tygodniu i też miałam wątpliwości, czy nie poczułam ich raczej “oczami” wyobraźni…
Karolka i Przecinek (7.08.03)
Do Usianki
Jaki kalendarzyk???
Można oszaleć z tymi obliczeniami.Ostatnio dowiedziałam się że ciąże liczy się na 4 tygodnie…czyli do 20 tygodnia 5 miesiąc a od 21-ego szósty.Ale wiesz co może masz racje bo wtedy wychodzi że poród miałby sie odbyć w 36 tygodniu…więc coś tu jest skaszanione.Gdzie mogę dorwać ten kalendarzyk? :-)))
Re: Zaczynam się martwić
Witam. Jestem w podobnej sytuacji.Ja mam termin 2.11.03 i tez nic. Tez mnie pocieszaja inne mamy. I coz pozostalo? CZEKAC. Mysle i mam nadzieje ze i my sie miedlugo doczekamy. Pozdrawiam Cie I Twoja przyszla Wiercipietke
Re: Do Usianki
Sroczka mi podesłała taki prościutki – jesli chcesz to odezwij sie na priv i podaj maila to Ci wyślę 🙂
A przy okazji to może napisze jak liczę miesiące ciąży – dodam że nauczyłam sie tego od dziewczyn z tego forum 🙂 Poniewaz mam termin na 9 listopada to oznacza że 9 października zaczynam 9 miesiąc, 9 września 8 miesiąc, 9 sierpnia 7 miesiąc, 9 lipca 6 miesiąc a 9 czerwca zaczęłam 5 miesiąc (teraz jestem własnie w 5 miesiącu czyli mam za sobą już około 4,5 miesiaca i jestem tuż za połową – to by sie zgadzało). Wszystkie te zamieszania wynikają z tego że każdy miesiąc ma inną ilość dni no i nie są to 4 tygodnie – tylko luty ma równo 4 tygodnie i to nie zawsze…. Najlepiej liczyc po tygodniach chociaz jak ktoś pyta w którym miesiącu to zawsze to fajniej powiedzieć np. “to juz 5 miesiąc” niż “21 tydzień” – ten 21 tydzień to i tak temu komus niewiele powie… zwłaszcza jesli to facet albo kobieta która jeszcze nie była w ciąży 😉
ale sie rozpisałam 🙂
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Re: Zaczynam się martwić
Doczekacie sie na pewno 🙂 Najgorsze sa te ostatnie dni – kiedy się wie że już maleństwo mogłoby w zasadzie dać znać, inne maluszki sie odzywają a tu prosze jaki leniuszek 😉 Ale na pewno będziecie się cieszyły lada dzień że już wiecie że to właśnie TO 🙂
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Re: Zaczynam się martwić
No i jak? Odzywa się już mały rozbójnik czy nie? Ma jeszcze czas – ale pytam bo jestem ciekawa 😉
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale muszę Ci napisać że moja malutka odzywa się zazwyczaj dopiero w okolicach 23 albo i później – tylko dzięki temu że chodzę późno spać czuję że się rusza. Przedwczoraj co prawda w środku dnia zaczęła się układać, ale za to wczoraj – punkt północ – ja do łózeczka, leżę sobie na plecach, a po 10 minutach jak się zaczęło… nawet jak mąż położył rękę na brzuchu to już jej to nie przeszkadzało i go skopała. A rano i w dzień – cichutka jak trusia 😉 Nawet nic nie pomaga jak coś zjem i się położę – ani myśli się odezwać.
Tak więc być może Ty swoje pierwsze ruchy dzidziusia po prostu przesypiasz.
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Re:Do Usianki
Wiesz,wczoraj wydawało mi się że się delikatnie poruszył i było to właśnie grubo po północy.Ale nie wiem czy nie było to tylko moje złudzenie-czasami zastanawiam się czy to co czuje to nie jest tylko moja wyobrażnia…tak bardzo chce juz poczuć te ruchy,że kto wie?
Mysle że jezeli brykałby w nocy to raczej bym tego nie przespała bo ze mnie -tak jak i z Ciebie- taki nocny Marek.
Wiesz czasami juz mysle,że moża ja jestem jakąś dziwną matką,która nie potrafi rozpoznać pierwszych ruchów swojego maleństwa a czasami to się juz naprawdę martwie,mimo tych wszystkich pocieszeń… No wkońcu według Twojego kalendarzyka to już 21.5 tygodnia,a dzidzia podobno ma czas do 22 tygodnia.
Jutro jadę jeszcze raz do Wrocka na 3D i powiem Ci że bardzo sie cieszę,skoro nie czuje ruchów to przynajmiej je zobacze…i przestane się martwić. Przecież takich mocnych kopniaków jak opisywałaś napewno bym nie przeoczyła !
Zobaczymy co powie jutro lekarz.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za kalendarzyk.
Anja z Łukaszkiem
Re: Zaczynam się martwić
Wybacz ale troche pogubilas sie w obliczeniach moze sciagnij sobie kalendarz ciazy z [Zobacz stronę] .jeszcze 5 mieisac Ci sie nie skonczyl,ale nie o to chodzi bo wazne sa tutaj tygodnie i naprawde nie masz sie czym martwic jestes na poczatku 22go tygodnia i nic zlego sie jeszcze nie dzieje.Wszystko zalezy od wrazliwosci Twojej macicy,jedne kobietki czuja malenstwo szybciej a inne pozniej,jezeli nie poczujesz ruchow do konca 23go tygodnia to faktycznie powinnas sie skontaktowac z lekarzem.Ale napewno w tym tygodniu cos poczujesz nie martw siepa
Re:Do Usianki
Nie ma za co 🙂 I życzę fajowego usg – niech Ci maluszek pomacha rączką 😉
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zaczynam się martwić